[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie wiadomo, jakmogłaby się skończyć ta rozmowa, gdyby pani Gertruda litościwie nie przyniosła drugiejfiliżanki kawy oraz protestującego głośno Jodża. Proszę bardzo, panie doktorze  powiedziała, wręczając mu kotka i jednocześnie mrugającznacząco do Witolda.Najwyrazniej doktor był znany ze swoich wybuchów, a przydomek szalejący Mila nadała mu nie bez powodu.Doktor od razu się rozpogodził.Wziął do ręki piszczącego żałośnie Jodża i obejrzał go zewszystkich stron. Bardzo milutki kotek  stwierdził, stawiając go na stole i sięgając do swojej obszernejtorby. Choć przyznam, o nieco cudacznym umaszczeniu. Jest może dość nietypowy, ale szalenie sympatyczny  bronił swego ulubieńca Witold. Kapryśnik  podsumował zachowanie Jodża doktor Karwala. To co, szczepimy nawściekliznę i odrobaczamy? Bardzo proszę  powiedział w imieniu Jodża Witold, choć szczerze wątpił, czy kotekpopiera jego decyzję.A jednak mikstura na robaki mu chyba posmakowała, bo dość zachłannieoblizywał podaną mu do pyszczka strzykawkę. A.jaki spryciarek  zachwycił się szalejący doktor. Z wszystkiego potrafi wyciągnąćjakąś korzyść dla siebie.Bardzo szczęśliwy charakter!  szybko zaaplikował Jodżowi zastrzyk ioddał kotka Witoldowi. Taki stwór to prawdziwa pociecha  myszy będzie łowił, szczury gonił,nawet pająkiem nie pogardzi. Mam nadzieję, że szczurów tu nie ma  zaniepokoił się Witold. Zresztą taki mały kotraczej by sobie z nimi nie poradził. No, ze szczurem kanalarzem, inaczej zwanym parciakiem, na pewno nie  stwierdziłweterynarz, chowając sprzęt do torby. Ale tu na szczęście takich nie ma.Ze szczurem polnymraczej tak. Wstał i jednym haustem wypił kawę. Powinienem już jechać, panie mecenasie,mam dziesięć krów do zakolczykowania, a na dodatek muszę zdementować pewną groznąplotkę.  Jaką?  zainteresował się Witold. Ludziska wysłuchały w jakimś radiu, że krowa musi mieć paszport ze zdjęciem 10 na 12, wkolorze, i to w dodatku z czterech stron. A musi mieć?  nie ustępował Witold. Oj, panie mecenasie  pokiwał głową szalejący doktor. Taki na pozór z pana inteligentnyczłowiek, a takie głupie pytania pan zadaje.Oczywiście, że nie musi.Ludzie to we wszystkouwierzą.A jeszcze jak radio albo telewizja coś poda, to już umarł w butach.Ta telewizja tolepiej by pokazywała same telenowele brazylijskie, może ludzie byliby od tego bardziejszczęśliwi. Panie doktorze  przypomniał sobie Witold, odprowadzając Karwalę do samochodu. Niepodliczył mnie pan za Jodża. Nie ma pośpiechu  stwierdził doktor. Wpadnę do pana na obiad po południu i pokaże mipan tę wieżę, do której się pan dostał dzwigiem, i będziemy kwita.Muszę sprawdzić, czy nie matam nietoperzy.Witold chwilę patrzył za odjeżdżającym doktorem, po czym puścił nieco obrażonegozamachem na swoją nietykalność cielesną Jodża na ścieżkę przed domem i wszedł do kuchni.Pani Gertruda krzątała się przy garnkach. Pani Gertrudo, doktor Karwala będzie u nas na obiedzie  powiedział, a gospodyniwzruszyła ramionami. On uwielbia gadać o nietoperzach. Zauważyłem.Nie lubi za to rozmów o zwierzętach egzotycznych. Bo nie ma poczucia humoru  oceniła gospodyni. Podobno kiedyś zdechł mu kanarekjakiegoś siostrzeńca.Od tej pory nie chce leczyć papug ani świnek morskich. A są tu takie?  zainteresował się Witold.Pani Gertruda wzruszyła ramionami. Raz dzieci miały patyczaki, ale je wypuściły i teraz tedziwadełka hulają po parku.Witold roześmiał się, bo skojarzenie biednych patyczaków z  hulaniem po parku wydałomu się bardzo zabawne.***Doktor Karwala powrócił póznym popołudniem i od razu zażądał zaprowadzenia na wieżę.Witold poważnie obawiał się, że sympatyczny, choć porywczy weterynarz może skręcić sobiekark na schodach, ale na szczęście zbyt nisko oceniał możliwości doktora.Po szczegółowychoględzinach wieży Karwala był wyraznie rozczarowany. Ani śladu nietoperzy! Cóż za zawód! Miałem taką nadzieję, że znajdę je wreszcie u pana!Ale nic, trzeba będzie szukać dalej  i zmartwiony doktor wyruszył w powrotną wędrówkę poschodach [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright 2016 (...) chciałbym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire