[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nawet ona zdawała się tracić cierpliwość.- Załatw namTarfang spytał o coś z niedowierzaniem.towar, a my ci zapłacimy za konsultację.- Do zadań mata nie należy zarabianie kasy - przypomniał mu Juun.- Pozwól, że Tarfang trajkotał długo i pracowicie, a C-3PO przetłumaczył:ja się będę martwił o to, jak zapłacimy za ten stabilizator wirowy.- Tarfang radzi, abyście dali kapitanowi Juunowi pieniądze, a on sprawdzi, co się- Skrętny stabilizator wirowy dla takiego starego YT? - zdziwi! się Han.- Chyba dzieje z naszymi przyjaciółmi, i złoży nam raport, kiedy wróci.niełatwo go dostać.- Jasne, już mu wierzę.- Han obejrzał się na pozostałych i ruchem głowy wskazał- Nie po uczciwej cenie - zgodził się Juun.- Sprowadziłem tu sobie taki, ale bra- wyjście.- Tracimy tu czas.kowało mi dwustu kredytów na opłaty transportowe.Luke, nie spuszczając wzroku z Tarfanga, gestem nakazał Hanowi, by zaczekał.- Jeśli nam pomożesz, to nie zabraknie - obiecał Han, wychodząc na światło.- Za- Han po raz pierwszy zorientował się, że Mara zniknęła - w takich okolicznościachpłacimy ci te dwieście kredytów.umiała ulatniać się całkiem niepostrzeżenie.Juunowi opadła szczęka.Wreszcie Luke spojrzał znów na Hana.- Wiedziałem, że to ten sam głos! - Spojrzał groznie na Tarfanga.- Czemu nie po- - Tarfang nie próbuje nas oszukać, Hanie.Proponuje uczciwy interes.wiedziałeś, że jest z nimi Han Solo? Tarfang warknął coś pod adresem mistrza Jedi.Tarfang wyszczerzył zęby w kierunku Hana i wyszczebiotał odpowiedz.- On nie kradnie twoich myśli - zwrócił się C-3PO do Ewoka.- Mistrz Luke nie- Tak, ale to jest prawdziwy Han Solo.- Sullustanin wstał i wyciągnął rękę.- XR- jest złodziejem.osiem-zero-osiem-g postępuje zgodnie ze wszystkimi pańskimi procedurami.Nauczy- Tarfang odwrócił się błyskawicznie w kierunku robota i warknął rozkazująco.łem się na pamięć wszystkich pańskich manewrów z historycznych plików wideo.- Dobrze, nie będę.Ale nie zdziwię się, jeśli użyje swojego miecza świetlnego.-- Hej, nie wierzyłbym wszystkiemu, co dają w holowidach - rzekł Han, pozwalając Threepio spojrzał na Luke'a.- Tarfang powiedział, że wydłubie panu oczy, jeśli zrobiSullustaninowi uścisnąć sobie dłoń.-A teraz co do pomocy.pan to jeszcze raz.- Chciałbym wam pomóc, naprawdę - powiedział Juun z lekkim rozczarowaniem - Aha, więc tego się boi - mruknął Han pod adresem Ewoka.-Chcesz zrobić inte-w głosie i wrócił do pracy.-Ale to nie byłoby w porządku.res? Proszę: tu jest dwieście kredytów, a ty nam załatwiasz towar.- Nie w porządku? - powtórzył Han.Ten zwrot zawierał wszystko, czego tak nie- Ku zdumieniu Hana odpowiedziała mu Saba:nawidził w Sullustanach.- Dlaczego? - On nie może.- Ponieważ mam umowę z naszymi gospodarzami, którzy widocznie nie chcą, że- - Dlaczego nie?byście odnalezli swoich przyjaciół.- Bo Lizil na to nie pozwoli - wtrącił Luke.- On.a może ona.nie chce, żebyśmyTarfang jęknął i uderzył się w czoło.odnalezli Jainę i pozostałych.Janko5 Janko5 Troy Denning Mroczne Gniazdo I  Władca Dwumyślnych57 58- Oni - poprawił Juun.Luke zmarszczył brwi.- Punkt siódmy - podpowiedział Han.-  Przysięgam pomagać innym przemytni-- Co takiego? kom, jak długo nic mnie to nie kosztuje".- Oni - powtórzył Juun.-A tak, oczywiście.- Paciorkowate oczy Juuna krążyły po głównym pulpicie ste-Sullustanin nie przerywał pracy, przylutowując zasilanie tylnego luku do czegoś, rowania.Oczywiście nie mógł znać Kodeksu Przemytnika, ponieważ Han właśnie goco wyglądało na właz głównej kabiny.Han miał już coś powiedzieć, ale dawno się wymyślił.ale żaden Sullustanin nie zniósłby myśli, że nie orientuje się we właściwychnauczył, że nie mówi się innemu kapitanowi, jak ma dbać o własny statek.Poza tym procedurach.- Punkt siódmy.Byłbym zapomniał.ktoś, kto by spojrzał na główny panel sterowania  Sokoła", miałby zapewne tyle samo - Myślę, że to załatwia sprawę - stwierdziła Leia.Nagrodziła Hana uśmiechemwątpliwości co on na widok działań Juuna.pełnym aprobaty, po czym przycupnęła obok Juuna.- Więc co usiłuje ukryć Lizil?- Lizil to nie jest ich dowódca.- Juun podniósł wzrok znad roboty, przeciągając Juun zajął się przylutowywaniem obwodu sterowania przednich drzwi ładowni.gorącym końcem lutownicy po obwodach inhibitora strumienia.- Lizil to oni.- Widzieliście Dwumyślnych? - zapytał.- Wszyscy mają jedno imię? - zapytała Leia.Han sądził, że Leia zaprzeczy, ale chyba odebrała od brata jakąś informację, bo nie- W pewnym sensie, ale tu chodzi o coś więcej.Oni widzą to w ten sposób, że odpowiedziała.Uczynił to natomiast Luke.wszyscy razem są Lizilem.Lizil to gniazdo, ale również wszyscy jego członkowie.- Mówisz o tłumaczach Lizila?- Nie mają indywidualnego poczucia tożsamości? - dopytywała się Leia.- Nie o tłumaczach - zaoponował Juun.- O Dwumyślnych.Oni też są Lizilami.- Myślę, że tak właśnie jest - odparł Juun.- Ale niezbyt dobrze znam się na defini- Saba zmarszczyła pokryte łuską czoło.cjach ksenobiologicznych.- Jak to możliwe? - wysyczała.- Większość z nich nie ma nawet sześciu nóg.Tarfang zarechotał usłużnie.- To nie ma znaczenia - odparł Juun.- Zostali wchłonięci.- Pan Tarfang mówi, że ważne jest tylko, aby pamiętać, że kiedy mówisz  Lizil", - Wchłonięci? - Han wyraznie miał trudność ze zrozumieniem tego terminu, praw-możesz mówić o całym gniezdzie albo o każdym z jego członków.dopodobnie dlatego, że nigdy nie widział żadnego z  Dwumyślnych".- Jak to wchło-Tarfang zatrajkotał niecierpliwie.nięci?- I nigdy nie będziesz wiedział na pewno, co akurat masz na myśli - dodał C-3PO.- Podejrzewam, że mentalnie - odparł Luke, nie spuszczając oczu z Juuna.- Czy to- Urocze - mruknął Han.- Dlaczego zatem Lizil nie chce, abyśmy odnalezli Jainę? jakiś rodzaj prania mózgu?Juun zawahał się, ale Tarfang zaczął szczebiotać, szybko i bardzo nerwowo.Juun wzruszył ramionami [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire