[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- I oprócz tego zap³aci³ rejenta i jeometrê, czy tak?- Œwiêta prawda.- Otó¿ s³uchaj.Ja te dwie morgi ³¹ki, które chcesz dzier¿awiæ sprzedam ci po szeœædziesi¹t rubli, wiêc o dwadzieœcia rubli taniej, ani¿eli Grzybowi.Jeszcze zrobiê lepiej, bo - nic nie wydasz ani na jeometrê, ani na rejenta.Ale wiesz pod jakim warunkiem?Ch³op pokornie wzruszy³ ramionami.- Pod tym warunkiem, ¿ebyœ zdecydowa³ siê sam, zaraz, nie pytaj¹c ¿ony.Uwa¿aj wiêc: zap³acisz sto dwadzieœcia rubli za ³¹kê, która jest warta wiêcej ni¿ sto szeœædziesi¹t, zyskasz na czysto czterdzieœci rubli, ale.decyduj siê natychmiast.Jutro, a nawet dziœ wieczorem, kiedy naradzisz siê z ¿on¹, ju¿ na tych warunkach nie sprzedam.Œlimakowi b³ysnê³y oczy.Zdawa³o mu siê, ¿e teraz dopiero odkry³ naturê zmowy wymierzonej przeciwko niemu.- Dziwny kaprys traciæ czterdzieœci rubli za nic! - odezwa³a siê pani po francusku.- B¹dŸ spokojna - odpar³ m¹¿.- Znam ja ich.- No i có¿ - zwróci³ siê do Œlimaka - kupujesz ³¹kê bez poradzenia siê ¿ony?- Kiej to nie³adnie - odpowiedzia³ ch³op z ob³udnym uœmiechem.- Przecie jaœnie pan, a i to naradza siê z jaœnie pani¹ i jaœnie paniczem, nie dopiero ja.- A widzisz?.- rzek³ dziedzic do szwagra.- Czy on nie jest skoñczonym idiot¹?Panicz przez sztachety poklepa³ po ramieniu Œlimaka.- No, mój przyjacielu, zgódŸ¿e siê natychmiast, a zrobisz panu grubego figla.,- On ju¿ kupi³ - rzek³ do szwagra.- Kupujesz, Józefie? Dajesz rêkê na zgodê? - spyta³ dziedzic.Albo ja g³upi! - pomyœla³ ch³op, g³oœno zaœ doda³.- Kiej kupowaæ przez ¿ony, jaœnie panie, to nie³adnie.- I nie namyœlisz siê?.- Kiej bardzo nie³adnie- powtarza³ ch³op, kontent, ¿e pan nastrêczy³ mu tak doskona³¹ wymówkê:Ch³op udawa³ zasmuconego, ale upar³ siê i ani myœla³ kupowaæ ³¹ki.- No, wiêc w takim razie wypuszczam ci ³¹kê w dzier¿awê.Daj mi swój zadatek, a jutro, przyjdŸ po kwit.- Masz ch³opa, panie demokrato! - rzek³ do szwagra, który tymczasem gryz³ paznokcie.Œlimak zap³aci³ dziesiêæ rubli, pañstwo po¿egnali siê z nim i odeszli.Widz¹c, ¿e ju¿ nie patrz¹, ch³op obrzuci³ ich ognistym spojrzeniem i wzburzony pocz¹³ szeptaæ do siebie:- Ehej! chcieliœta ch³opa oszwabiæ, ale ma on swój rozum, ma!.Pewniakiem ju¿ w tym roku, jak mówi³ Grochowski, bêd¹ nam dodawali gruntów i dlatego pilno im sprzedaæ!.Sto dwadzieœcia rubli za tak¹ ³¹kê, co warta ze dwieœcie.G³upiemu gadaæ, nie mnie.Ale dobre i sto dwadzieœcia, kiedy przyjdzie oddaæ darmo.- Cosik szlachta têgo krêci³a niech ich tam!.- zauwa¿y³ Jêdrek.- Cicho b¹dŸ - zgromi³ go ojciec, a w duchu doda³: Nawet ho³ociuch, a i to pozna³ siê, ¿e krêc¹.Nagle nasunê³a mu siê inna uwaga:A mo¿e teraz nie bêd¹ rozdawali gruntów, tylko pañstwu taka fantazja strzeli³a, ¿eby mi tanio sprzedaæ?.Zrobi³o mu siê gor¹co.W tej chwili chcia³ wo³aæ za pañstwem, rzuciæ siê im do nóg i b³agaæ, a¿eby mu choæ za sto trzydzieœci rubli oddali ³¹kê.Ale pañstwo byli ju¿ w po³owie ogrodu- Wtem od³¹czy³ siê od nich panicz i znów przybieg³ do ch³opa.- Kupuj¿e tê ³¹kê? - mówi³ zadyszany.- Szwagier jeszcze siê zgodzi, tylko go proœ.Na widok niemi³ego panicza w Œlimaku zbudzi³a siê poprzednia nieufnoœæ.- Kiej bez ¿ony kupowaæ nie³adnie - odpar³ uœmiechaj¹c siê.- Bydlê! - mrukn¹³ panicz i zawróci³ siê do dworu.£¹ka przepad³a.- Czego jeszcze stoicie, tatulu? - nagle zapyta³ Jêdrek widz¹c, ¿e Œlimak opar³ siê o sztachety i duma.- Bo nie wiem, czy dobrze zrobi³em, ¿em nie kupi³ za sto dwadzieœcia rubli onej ³¹ki? - mrukn¹³ ch³op.- Coœcie mieli Ÿle zrobiæ, kiedy za siedemnaœcie rubli macie to samo?- Ale zawdy ³¹ka nie moja.- Jak rozdadz¹ grunta, to bêdzie wasza.Œlimaka ucieszy³y te wyrazy.Ju¿ci - myœla³ - musi byæ prawda z tym rozdawaniem, kiedy nawet ho³ota o nim gada.- ChodŸta, ch³opcy, do dom! - rzek³ g³oœno.Wracali w milczeniu.Jêdrek spogl¹daj¹c ukosem na ojca ¿ywi³ w sercu jakieœ z³e przeczucia, a Œlimaka trapi³ niepokój.- Psiewiary szlachta! - szepta³ ch³op zaciskaj¹c piêœci - cz³ek nigdy nie zmiarkuje, kiedy oni ³gaj¹, a kiedy mówi¹ prawdê.Rychtyk jak z ¯ydami.W po³owie drogi ch³opcy wyrwali siê naprzód, bo byli g³odni [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire