[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Nie jest Å‚atwo zmusić ciÄ™ do wyznania tajemnic.ZapomniaÅ‚em, że jesteÅ› jakby darem Boga dla City, nie tak jak gadatliwy Ned.Nikt w Londynie nie przejmuje siÄ™ dziwnym zewnÄ™trznym podobieÅ„stwem miÄ™dzy wami, tym bardziej że pozatym jesteÅ›cie caÅ‚kowicie różni.Wizyta w Yorkshire, w rodowejsiedzibie Hattonów, to zupeÅ‚nie co innego.Kusisz los.- Jegozazwyczaj leniwe spojrzenie staÅ‚o siÄ™ nadspodziewanie uważne.- A może pojechaÅ‚byÅ› ze mnÄ… do Greshamsbury? Mam Å›licznÄ…siostrÄ™, która nie lubi miasta.ObiecujÄ™ ci Å›wietnÄ… zabawÄ™ i żadnych komplikacji.Alan pomyÅ›laÅ‚, że Frank zachowuje siÄ™ tak, jakby już byÅ‚ premierem rzÄ…du, i że na jego oczach zmieniÅ‚ siÄ™ z lekkoduchaw kogoÅ›, kto może na innych wywrzeć niemaÅ‚y wpÅ‚yw.- WczeÅ›niej przyjÄ…Å‚em zaproszenie Neda.Nie mogÄ™ terazodwoÅ‚ać wizyty, żeby go nie obrazić.Poza tym, może ja lubiÄ™kusić los?Frank wybuchnÄ…Å‚ gÅ‚oÅ›nym Å›miechem.- Neda jest raczej trudno obrazić.Masz racjÄ™, powinienemsiÄ™ domyÅ›lić, że lubisz ryzyko i trudne sytuacje.SÅ‚yszaÅ‚em, jaksobie radzisz w City.Chcesz zdobyć wszystko, prawda? ZlicznÄ…siostrÄ™ Neda i zarazem przekonać siÄ™, czy to podobieÅ„stwo jesttylko zwykÅ‚ym zbiegiem okolicznoÅ›ci.Gdybym byÅ‚ na twoimmiejscu, pewnie postÄ…piÅ‚bym tak samo.Wybacz mi, że ciÄ™ o tozapytam, do kogo jest podobna reszta twojej rodziny?- Do mnie, oczywiÅ›cie - odrzekÅ‚ Alan z uÅ›miechem.- OczywiÅ›cie - powtórzyÅ‚ za nim Frank.- DziÄ™ki Bogu, żetam nie mieszkam.Zabawne byÅ‚oby poznać caÅ‚Ä… twojÄ… rodzinÄ™.Módlmy siÄ™, żeby nie zechcieli tu siÄ™ przenieść.A tak miÄ™dzynami, to wiedz, że podbiÅ‚eÅ› Londyn bez reszty! - ZamilkÅ‚, a pochwili zaczÄ…Å‚ mówić innym już tonem: - MuszÄ™ ci o czymÅ› powiedzieć, o czym nikt inny nie wie.Ja usÅ‚yszaÅ‚em o tym odkrewnych mojej matki.Chodzi o Eleanor Hatton.Ona nie jestrodzonÄ… siostrÄ… Neda, tylko jego siostrÄ… przyrodniÄ….Kiedy ojciec Neda staÅ‚ siÄ™ nie do zniesienia i w dodatku impotentem,jego matka miaÅ‚a romans z sympatycznym sÄ…siadem.TrwaÅ‚o tobardzo krótko, a mężczyzna ów wcale tego nie żaÅ‚owaÅ‚.MówiÄ™ci o tym dlatego, żebyÅ› wiedziaÅ‚, że wasze podobieÅ„stwo z Nedem nie ma żadnego znaczenia dla twoich zamiarów.Jeżeli jestjakieÅ› pokrewieÅ„stwo pomiÄ™dzy tobÄ… i Nedem, choć ja wcaletego nie twierdzÄ™, Eleanor na pewno nie jest twojÄ… krewnÄ….Wszyscy myÅ›lÄ…, że jest ona córkÄ… Hattona.PrzekonaÅ‚em siÄ™ już,że jesteÅ› najbardziej dyskretnÄ… osobÄ…, jaka nawiedziÅ‚a te wyspy, i dlatego wierzÄ™, że nie zdradzisz tego ani jej, ani nikomuinnemu.- To oczywiste - zapewniÅ‚ Alan chÅ‚odno.- To sprawa dotyczÄ…ca Hattonów.Frank podniósÅ‚ kieliszek i powiedziaÅ‚ wówczas coÅ›, co Alanpotem wielokrotnie wspominaÅ‚:- Jeżeli osiedlisz siÄ™ tu na staÅ‚e, a mam nadziejÄ™, że tak siÄ™stanie, to, gdybym ja zostaÅ‚ premierem, chciaÅ‚bym ciÄ™ miećw rzÄ…dzie, z Eleanor Hatton czy bez.Potem rozmowa zeszÅ‚a na bÅ‚ahe tematy, ale planowana wizyta Alana w Tempie Hatton nabraÅ‚a zupeÅ‚nie innego znaczenia.ROZDZIAA ÓSMYTempie Hatton, koÅ‚o Brinkley.Yorkshire, wrzosowiska i górskie dolinyGdy po wyjezdzie z Londynu Eleanor i Ned znalezli siÄ™w Yorkshire, każde z nich na swój sposób odczuwaÅ‚o brakAlana.Dla Neda Alan byÅ‚ wesoÅ‚ym, choć niekiedy surowym kompanem, który od czasu do czasu przyÅ‚Ä…czaÅ‚ siÄ™ do szalonychzabaw grona skupionego wokół Franka Greshama, ale nigdynie przekraczaÅ‚ pewnych granic, czego nie można byÅ‚o powiedzieć o wiÄ™kszoÅ›ci beztroskich przedstawicieli klasy wyższej,czÄ™sto okazujÄ…cych lekceważenie lub pogardÄ™ ludziom niższegostanu.Ned i jego przyjaciele tÅ‚umaczyli sobie tÄ™ postawÄ™ faktem,że Alan pochodziÅ‚ z kolonii i wzrastaÅ‚ w tamtejszych specyficznych warunkach - nie domyÅ›lali siÄ™ prawdziwej przyczyny takiego postÄ™powania.A wynikaÅ‚o ono z życiowych doÅ›wiadczeÅ„Alana, który, za sprawÄ… ojcowskiej decyzji, z niejednego piecachleb jadÅ‚ i na wÅ‚asnej skórze przekonaÅ‚ siÄ™, co znaczy wysiÅ‚ekfizyczny i ciężka praca.Eleanor rozpaczliwie tÄ™skniÅ‚a za Alanem, bardziej niż siÄ™spodziewaÅ‚a.Przeciw nieobecnoÅ›ci Alana buntowaÅ‚o siÄ™ w takim samym stopniu jej ciaÅ‚o, jak i dusza.PocaÅ‚unki i pieszczotyAlana, w których zasmakowaÅ‚a, rozbudziÅ‚y w niej kobietÄ™.Sir Hart przywitaÅ‚ ich serdecznie i od pierwszego wejrzeniazrozumiaÅ‚, że dwudziestoletnia Eleanor dojrzaÅ‚a, czego nie daÅ‚osiÄ™ powiedzieć o dwudziestotrzyletnim Nedzie.WestchnÄ…Å‚ z ża-lem, gdyż coraz bardziej stawaÅ‚o siÄ™ oczywiste, że Ned jest niewiele lepszy od swego rozpustnego ojca George'a, starszego syna sir Harta.Matka Eleanor byÅ‚a ogromnie szczęśliwa, że ma znowu przysobie swoje dzieci.W jej kochajÄ…cych, bezkrytycznych oczachbyli stale tacy sami.To prawda, że Eleanor zachowywaÅ‚a siÄ™spokojniej i pewnie już nie wpuÅ›ciÅ‚aby do salonu Å‚asiczki, a kiedy spotykaÅ‚a Nata, zażenowana odwracaÅ‚a wzrok.NajwyrazniejEwa skosztowaÅ‚a już jabÅ‚ko z drzewa poznania
[ Pobierz całość w formacie PDF ]