[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Podobnie jak przy obalaniu Kasima w 1963 roku, w tym zamachu maczała też palceCIA.Jak opowiadał Archibald Roosevelt, jeden z szefów CIA na Bliskim Wschodzie zaprezydentury Lyndona Johnsona i Richarda Nixona, a pózniej pracownik Narodowej Rady Bezpieczeństwa, oficerowie agenci i politycy USA nie ukrywali swych związków z irackąBaas.Saddam - jako pragmatyk - wykorzystywał każdą ofertę pomocy, po to tylko, aby dojśćdo celu.Partia Baas nie chciała zaczynać swoich rządów w atmosferze strachu.Jednak w ciszygabinetów likwidowano ludzi Arefa, jego przyjaciół, najbliższe mu otoczenie.Saddam, którypodobno - znowu nie mamy pewności, jak było naprawdę - szturmował pałac prezydencki,kierując akcją z czołgu, został zastępcą al Bakra.Co do tego, gdzie był Saddam, kiedy działosię coś ważnego - warta zapoznania jest opinia Hatifa Dżanabiego, Irakijczyka żyjącego wPolsce.Dżanabi mówi, że w chwilach ważnych, decydujących przywódca Iraku chował sięza plecami innych.- To był tchórz, nieśmiejący stanąć oko w oko z przeciwnikiem, on umiałtylko wysyłać sobowtórów, strzelać w plecy, zza węgła - ocenia postępowanie SaddamaDżanabi.Jak podkreślają biografowie Stalina, również radziecki dyktator nie lubił stawiaćczoła problemom.Kiedy widział tłum ludzi, pocił się, unikał zgromadzeń, wolał intymnenarady w kręgu zaufanych współpracowników.Saddam, kiedy nie wiedział, co zrobić, potra-fił też zniknąć, zaszyć się głęboko w jednym ze swoich pałaców.Stalin, kiedy wojska hitle-rowskie podeszły pod Moskwę, też zniknął, nie było wiadomo, co się z nim dzieje.Wiele jestanalogii w zachowaniach obu dyktatorów, być może są one przypadkowe, a być może ichosobowości były podobne.Ale nie jest wykluczone, że zauroczony osobą Stalina Saddamnaśladował go.Tego nie wiemy.Jak mówi profesor Dziekan: - Saddam był na pewno dykta-torem, ale nie dorastał do pięt Stalinowi.Toutes proportions gardees.Jego plan zajęcia najważniejszego stanowiska w państwie - co widać lepiej z per-spektywy lat - wszedł w tym momencie w życie.Od tej chwili to on decyduje, co będzie siędziało w Iraku.Nieoficjalnie, bo formalnie szefem państwa jest al Bakr.Marionetka w jegoręku.Saddam na początku utworzył system służb specjalnych, obsadzając je swoimi krew-niakami, aby mieć kontrolę nad wszystkim, co jest związane z władzą, prezydentem, parla-mentem, mediami i życiem zwykłych obywateli.Każde słowo, każda fraza, w której poja-wiało się jego imię, była analizowana przez służby.- Jako główny specjalista ekonomicznybudowy odcinka autostrady pod Urukiem, musiałem od czasu do czasu spotkać się z naszymiirackimi opiekunami ze służb - opowiadał Władysław Bas, który pracował w Iraku w latach1983-1984 w Dromeksie.- Kiedyś wypiliśmy kilka kieliszków wódki, nasi opiekunowie bylina luzie, zaczęliśmy więc prowadzić rozmowę na temat osoby prezydenta Iraku.W pewnym momencie, kiedy powiedziałem, że musi być z niego niezły satrapa i użyłem kilku innychnegatywnych określeń, jeden z nich, miły, zawsze uśmiechnięty, powiedział krótko:  Za-milcz, bo będę musiał cię zlikwidować".Sposób, w jaki na mnie popatrzył, był jednoznacz-ny.Po chwili dodał:  Tu wszystko jest nagrywane.Jeśli otrzymam polecenie, aby się ciebiepozbyć, zrobię to bez wahania.Inaczej zabiją mnie".Nasza baza znajdowała się w miejsco-wości Tel Laham - nasz opiekun powiedział mi, że znaczy to zbite mięso.-  Ty też będzieszzbitym mięsem".Saddam miał przygotowany drobiazgowy plan działania.- Działał metodycznie - oce-nia Said Aburish.- Saddam był jednym z najlepiej zorganizowanych przywódców arabskich,jakiego dawno nie było w regionie.- Saddam nie ukrywał też - choć rzadko mówił to pu-blicznie - ku jakiej formie rządów zmierza.-  Kiedy dojdziemy do władzy - Aburish cytujejego słowa w oparciu o rozmowy z najbliższymi doradcami Saddama z lat 70.- zrobię z tegokraju państwo stalinowskie".Efraim Karsh i Inari Rautsi, biografowie Saddama, do tegoopisu osobowości dyktatora dodali jeszcze kilka cech:  obsesyjną ostrożność, nieskończonącierpliwość, nieustępliwą wytrwałość, godne podziwu zdolności manipulacyjne i skrajneokrucieństwo".Saddam rzeczywiście potrafił być cierpliwy.Nie forował się do przodu, stał o jeden, opól kroku z tyłu za al Bakrem.W roku 1970 wydal fotografom polecenie, żeby robili zdjęciadopiero wtedy, kiedy jest doskonale ubrany, elegancki, dobrze uczesany.Oczywiście takżedopiero wtedy, kiedy jest w odpowiedniej odległości za prezydentem i Michelem Aflakiem,który przeniósł się na stałe z Damaszku do Bagdadu i sprawował ideową opiekę nad irackąBaas.Aflak, to już nieco inna historia, bardzo popierał Saddama [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire