[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niemal nabożnie ujęła pierścień, by włożyć go na palec serdeczny, naktórym miała już obrączkę ślubną.Dla pewności zamieniła klejnoty miej-scami, by mężowski sygnet się nie zsunął.Opuszką kciuka przejechała powygrawerowanym herbie Dudleyów. Naturalnie będzie tak, jak życzy sobie mój pan.Ambasador Hiszpanii, zaproszony do pałacu w Windsorze z okazji ob-chodów dwudziestych siódmych urodzin królowej Elżbiety, znalazł się do-kładnie naprzeciwko WilliamaCecila na widowni zawodów łuczniczych zorganizowanych na wznie-sieniu zamkowym w piątkowy wieczór.Zauważył natychmiast, iż lord se-kretarz ma minę równie chmurną jak każdego dnia od powrotu ze Szkocji ioczywiście nosi się na czarno bez śladu koloru łamiącego mroczny wizeru-nek czy choćby błyszczącego klejnotu, jak gdyby dzień byt całkiem zwy-czajny i nie poprzedzał jednego z większych świąt w królestwie.Po zawodach musiał obejść spłacheć trawnika dookoła, nie chcąc zostaćcelem jakiejś zapóznionej strzały, i stanął obok Cecila już wtedy, gdy tłumoglądających przerzedził się znacznie.RL  Zatem wszystko jest już gotowe przed wielkim dniem  zagaił.Słyszałem, jak sir Robert zapowiada uciechy, jakich świat nie widział.Mi-łościwa pani będzie niewątpliwie szczęśliwa. W przeciwieństwie do mnie  rzekł na to Cecil.Zwykłą ostrożnośćprzytłumiło wypite wino, tak że język mu się nieco rozwiązał. Tak? Nie będę tego dłużej tolerował  ciągnął lord sekretarz podenerwo-wanym głosem. Cokolwiek robię, cokolwiek mówię, musi zyskać jegoaprobatę. Lorda Dudleya? Mam dość  powtórzy! sir William. Już raz opuściłem służbę uniej, kiedy odmówiła przyjęcia mojej rady w sprawie Szkocji, i mogę touczynić ponownie.Mam piękny dom i wspaniałą rodzinę, której poświę-cam za mało czasu, więc sam nie wiem, po co tak się staram, zwłaszcza żezapłata, jaką dostaję.Ech, szkoda mówić. Chyba żartujesz?  zdziwił się Hiszpan. Nie opuściłbyś przecieżdworu? Mądry żeglarz przybija do portu, gdy zbiera się na burzę  odrzekłsentencjonalnie Cecil. Dzień, w którym Dudley zasiądzie na tronie, bę-dzie zarazem dniem, w którym ja wrócę do Burghley, żeby już nigdy niezobaczyć Londynu.Chyba że aresztuje mnie i wtrąci do Tower, zanimzdążę mu umknąć.De Quadra aż się cofnął przed gniewem sir Williama. Doprawdy, nigdym jeszcze nie widział cię tak rozgniewanego! Bo i nikt nigdy tak mnie nie rozzłościł!  szczeknął Cecil. Po-wiadam ci, przyjacielu, ten kraj i jego królowa sczezną marnie za jegosprawą! Ależ ona nie może za niego wyjść!  otrząsnął się z szoku de Qu-adra. Tak się składa, że nie myśli o niczym innym i przestała już nawetsłuchać moich dobrych rad! Całkowicie mu się poddała i zamierza nimniej, ni więcej, tylko go poślubić!RL  A co z jego żoną?  zapytał przytomnie ambasador. Co z ladyDudley? Mało prawdopodobne, by pozostała wśród nas, opierając się woliswego małżonka  zauważył gorzko Cecil. Sir Robert nie zawaha się przed niczym, byle tylko osiągnąć cel, któ-rym w jego wypadku jest korona.W końcu to nieodrodny syn swego ojca,który jak wiadomo. Coś podobnego!  wykrzykną! de Quadra, wietrząc skandal.Rozej-rzą! się wokół czujnie i odciągnął Cecila nieco na bok. Jestem przekonany, że zamierza otruć swoją żonę  kontynuowałcichym głosem lord sekretarz. W przeciwnym razie po co by rozpusz-czał plotki o jej słabym zdrowiu? Moje zródła donoszą mi, że Amy Dudleypozostaje w dobrej kondycji i nawet przyjęła na służbę specjalnego czło-wieka, który kosztuje potraw, zanim ona cokolwiek zje.Co ty na to, przy-jacielu? Nieszczęsna również już wie, iż znalazła się na cenzurowanym. Lecz czy lud zaakceptuje go jako swego króla? Zwłaszcza po tym,jak jego żona wyzionie ducha w tajemniczych i nader podejrzanych oko-licznościach? Ha!.Powiedz jej to, bo mnie już od dawna nie słucha  pożalił się. Rozmawiałem z nią ja, rozmawiała poczciwa Kat Ashley.Na Boga, za-klinam cię, przyjacielu, otwórz jej oczy na to, co ją czeka, jeżeli nie zboczyze ścieżki grzechu.W tobie nasza jedyna nadzieja, odkąd stala się głuchana nasze prośby. Nie śmiałbym  bronił się de Quadra  nie jestem jednym z jej za-ufanych ludzi. Ale stoi za tobą autorytet króla Hiszpanii  rzekł z mocą Cecil.Przemów jej do rozsądku, na Boga, inaczej zachowa dla siebie Dudleya, astraci koronę [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire