[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.się przytrafiło Hanowi lub innym członkom załogi.Przesłuchujący rozłożył ręce w geście bezradności.Przesłuchujący zmarszczył brwi zaskoczony tak niejasną reakcją na jego ostrzeże--To zależy wyłącznie od ciebie.tak samo jak los twojego męża.nie.Na ekranie młody oficer podniósł skalpel laserowy i uruchomił jego ostrze.Han - Jeśli żądasz gwarancji ich bezpieczeństwa.odpowiedział ironicznym uśmieszkiem, ale pod tym pokazem wzgardy Leia wyczuła -Niczego nie żądam, dowódco.- Leia zawiesiła głos, czekając, aż przypłynie dolęk.Oficer podsunął ostrze pod oko Hana i wykonał bardzo precyzyjne, ukośne cięcie niej nazwisko przesłuchującego, aby tym bardziej mu zaimponować -.Baltke.Mówię,przez cały policzek tyle tylko, żeby pokazać, że przy tym przesłuchaniu nie obowiązują że cokolwiek zdarzy się Hanowi i pozostałym, to samo zrobię tobie.- Odwróciła się dożadne zasady.Skaleczenie nabiegło krwią, która małymi kroplami zaczęła ściekać po ukrytej kamery.- I wam też.policzku Hana.Baltke ledwie dostrzegalnie zacisnął wargi, ale Leia wiedziała, że zwierzchnicyHan uśmiechał się nadal i nawet nie mrugnął.zarzucą mu utratę kontroli nad przesłuchaniem.Na razie jednak wciąż wydawało mu- Będę tylko ładniejszy - powiedział.się, że zachowuje przewagę.Przez chwilę próbował podporządkować sobie Leię spoj-Proszę, Han, nie prowokuj go, milcząco błagała Leia.rzeniem - sapiąc cicho przy każdym oddechu - a ona poczuła, że Noghri wycofują się,- To tylko draśnięcie - rzekł Jej" oficer.- Jeśli będziesz rozsądna, to najgorsze, co aby wypełnić jej polecenia.przytrafi się twojemu mężowi.Ale jeśli odmówisz, mój protegowany będzie musiał Wreszcie Baltke podszedł bliżej i wyciągnął rękę do jednego ze strażników za jejzademonstrować swoje umiejętności.plecami.Kiedy ją cofnął, trzymał w niej małą strzykawkę.Leię ogarnęła fala nienawiści.Nagle poczuła wielką ochotę, aby pokazać temu - Nie bój się, księżniczko.- Odwinął rękaw jej szaty i pochylił się, aby przycisnąćmałemu człowieczkowi, kto naprawdę tu rządzi - sięgnąć przez Moc i ścisnąć go za strzykawkę do jej przedramienia.- To pomoże ci się trochę odprężyć.i upewni nas, żegardło raz a dobrze.Przełknęła jednak swój gniew i jedynie zmrużyła oczy.odpowiedzi, jakie od ciebie otrzymamy, będą prawdziwe.- O, nie boję się, dowódco.Janko5 Janko5 Troy Denning Mroczne Gniazdo III  Wojna rojów163 164Leia przystąpiła do akcji.Użyła Mocy, aby wywołać potężny huk za swoimi ple- - Znasz?cami, i w tej samej chwili - również Mocą - Dossskonale.- Pokiwał głową dla potwierdzenia swoich słów.- Chssemy wie-- skierowała strzykawkę w udo Baltkego, przyciskając wyzwalacz.Baltke z krzy- zieć, dlaczego.kiem cofnął rękę tak szybko, że nawet Leia była zdziwiona.Widok z kamery był czę- - Co dlaczego?ściowo przesłonięty plecami dowódcy, więc miała nadzieję, że podglądacze przed mo- - Dlaczego Jedi zmuszają Sojusz Galaktyczny do opowiadania się za Koloniąnitorami nic nie zauważyli.przeciwko nam.- Dowódco - zagadnął jeden ze strażników za jej plecami.-Czy coś nie w porząd- - Ależ my tego nie robimy - oburzyła się Leia.ku? Baltke prychnął smutno i obejrzał się na ekran w rogu.Włączył komunikator, któ-- Wszystko dobrze - odparła Leia łagodnie.W normalnych warunkach mogła ry miał przyczepiony do klapy.wpływać poprzez Moc tylko na słabe umysły.ale ten narkotyk był zaprojektowany - Ona kłamie.Możecie mu coś obciąć.tak, aby je osłabiać.Miała jedynie nadzieję, że zadziałał szybko.- Drgnęłam niechcący Oficer na ekranie uśmiechnął się.Włączył skalpel laserowy i przyłożył czubek doi dowódca Baltke omal sam nie zrobił sobie zastrzyku, zamiast mnie.nasady ucha Hana.Baltke zmarszczył brwi i spojrzał na strzykawkę w swojej dłoni.- Nie kłamię.- Leia podparła swoje słowa Mocą.- To prawda.- Dowódco.- odezwał się drugi oficer.- Prawda? - Baltke wydawał się zdezorientowany, a Leia zrozumiała nagle, że to- Ona drgnęła - wyjaśnił Baltke i podał strzykawkę strażnikowi.- Omal sam nie przekonanie, z którym walczyła, jest bardzo głęboko zakorzenione.- Ale Killikowiezrobiłem sobie zastrzyku.zastawili na nas zasadzkę na Snevu, używając nowiutkiego niszczyciela gwiezdnegoLeia odetchnęła głęboko.Sojuszu!- Narkotyk chyba działa, dowódco - szepnęła.- Już czuję się zrelaksowana.- Tak, wiem - odparła Leia.- To był  Admirał Ackbar".Killikowie porwali go w- Dobrze.Ja teszszsz.- Baltke trochę bełkotał.Podszedł do Leii, lekko chwiejąc Cieśninie Murgo na krótko przedtem, jak admirał Bwua'tu uniemożliwił flocie bojowejsię na nogach.- Chyba jesteśmy gotowi, by zacząć.Kolonii opuszczenie Mgławicy Utegetu.- Nie musisz stać, dowódco - zasugerowała Leia.- Usiądz wygodnie.Sam zoba- - Killikowie? Porwali gwiezdny niszczyciel Sojuszu? - Baltke naprawdę miał pro-czysz, jaka jestem rozsądna.blemy, aby w to uwierzyć nawet pod wpływem narkotyku osłabiającego wolę.- To mi- Będziesz rozsądna.- Baltke spojrzał na jednego ze strażników.- Podaj mi krze- wygląda mało prawdopodobnie, księżniczko.sło.Oficer na ekranie naciął skórę wokół ucha Hana.Solo zacisnął zęby i naparł naLeia poczuła ze strony strażników rosnące zaniepokojenie.%7ładen nie ruszył się, więzy, ale - mądrze - nie poruszył głową.żeby usłuchać.- Ty głupi szczurze! - wrzasnęła Leia.Musiała użyć całej siły woli, aby nie zadusić- Pszepraszam sa wtrąsanie się.- Leia też postanowiła mówić niewyraznie, aby Baltkego Mocą, ale zmusiła się do opanowania.Dlaczego Noghri jeszcze nie dotarli dosprawić wrażenie, iż nie całkiem panuje nad językiem.- Ale szy to nie był roskasss? Hana? Przecież to, co widziała, nie miało prawa się zdarzyć! - Widziałam to na własne- To nie twoja sprawa, zatrzymana - odparował strażnik.oczy! Byłam tam!- I nie moja fffina - wymamrotała.- Nie wsszyknęłam sobie sama serum prafffdy.- Byłaś tam? - Baltke obserwował ekran pustym, pozbawionym zainteresowania-Istotnie, to rozkaz [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire