[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wszystko sie zgadzało: numer, stan konta.no, i to najwazniej-sze: czwartaklasa!Policjant nawet słowa nie powiedział, skina,wszy tylko głowa, na uprzejme po-dzie,kowanie Sneera.To wprost niemozliwe! pomyślał, juz na ulicy, wkładajac Klucz do automatu zpapierosami. Działa! Niech mnie wszyscy diabli, jesśli cosś rozumiem.Po tylu perypetiach, kombinacjach, szarpaniu nerwów niepewnosścia, odda-jamu, jakby nigdy nic, czynny Klucz! ż duzej chmury mały deszcz.Wiele hałasu o nic.Góra urodziła mysz.Wysświechtane powiedzonka nasuwały sie, mimowolnie.Albo ten sświat komputerowego porza,dku jest de facto jednym nieopisaniewielkim burdelem, albo.to jeszcze nie koniec kłopotów pomysślał, chowa-ja,cKlucz i otwieraja,c kupiona, paczke, papierosów.Gdy zapalał papierosa, rozejrzał sieukradkiem.Nie zauwazył nikogo podejrzanego w zasiegu wzroku, lecz na wszelkiwypadek obszedł kilka bocznych uliczek, zatrzymujac sie przed automatami, wstepujacdo sklepów i bram.Nie.Nikt go chyba nie śledził.żawrócił w strone hotelu.Mijajac jeden z niewielkich pawilonów na bocznej ulicy,dostrzegł grupke rozbawionych mezczyzn, którzy wychodzili ze sklepu.żatrzymał sieprzed witryna, pełna, barwnych reklam, zapraszajacych do wnetrza.Jakiś nowy sex shop pomyślał i chciał pójśc dalej, lecz zaintrygowały go salwyzbiorowego śmiechu dobiegajace z wnetrza, wiec wszedł do sklepu.W sśrodku panował półmrok, słychacś było nastrojowa, muzyke,.Tłumek obi-boków, którzy zwykli wałe,sacś sie, o tej porze po okolicznych piwiarniach, otaczałstojace na środku niewielkie podium pokryte czerwonym pluszem.Ludzie popijali piwoz puszek i półgłosem wymieniali jakieś uwagi czy dowcipy.Sneer zblizył sie, dopodium i spojrzał pomie,dzy głowami widzów.Na podwyzszeniu, w pozycji lezacej, poruszały sie dwie ludzkie sylwetki.Czerwone sświatło nadawało nienaturalny odcienś skórze nagich postaci.Sneer patrzyłprzez chwile, na dwa ciała, wykonuja,ce jakiesś wymysślne łamanśce, bardziejprzypominajace cwiczenia akrobatyczne, niz normalne, ludzkie czynności seksualne.Czyzby uchylono juz nawet ten paragraf Kodeksu Obyczajności? Dawniej niewolno było pokazywacś takich rzeczy w ogólnie doste,pnych lokalach handlowych pomyślał i cofnał sie o krok w kierunku wyjścia.Muzyka urwała sie nagle, strumienie oślepiajaco białego światła zalały podium.Dwie postacie zamarły w bezruchu, splecione w dziwacznej, nienaturalnej pozie.Sneerdostrzegł, ze pod opadajacymi, długimi włosami kobiety pochylonej nad lezacymmezczyzna, jest tylko gładka rózowa wypukłośc bez zadnych rysów, przecie,ta u dołuczerwona, szpara, ust. Prosimy obejrzecś nasz najnowszy produkt powiedział głosśnik nad podium. Przedstawiamy panśstwu nowy model uniwersalnego, doskonałego se-xomatu, w69dwóch wersjach, meskiej i zenskiej, wedle zapotrzebowania.Nasza niezawodna,człekokształtna maszyna zaspokaja wszelkie potrzeby klienta.Jest doskonalsza niznajsprawniejszy zywy partner.Jest niewyczerpana w pomysłach, co gwarantuje bogatabiblioteka programów, dołaczona bezpłatnie do kazdego egzemplarza.ża dodatkowa,opłata, mozna otrzymywac w abonamencie wymienne podobizny twarzy osób aktualniepopularnych i znanych powszechnie z filmów i telewizji.Automaty nasze zasilane sa, zwłasnych mikroakumulatorów o du-zej pojemności i niskim napieciu, gwarantujacychnieprzerwane działanie przez osiem godzin oraz pełne zabezpieczenie przed porazeniemelektrycznym.Aadowanie akumulatorów z sieci miejskiej, za posśrednictwemprostownika wkalkulowanego w cene, kompletu.Koszty eksploatacji minimalne,trwałosścś gwarantowana, cena rewelacyjnie niska.Satysfakcja pewna!A teraz cia,gna,ł po chwili głosśnik, a sświatło zmieniło barwe, prosimynaocznie przekonacś sie, o zaletach naszych wyrobów.Prosimy ocenicś niezwykła,sprawnosścś działania oraz precyzje, oprogramowania naszych nowych sexomatów.żwracamy uwage na bezprecedensowy fakt, iz oba egzemplarze meski i zenski idealnie synchronicznie wykonuja, wspólnie czynnosści, dla których sa, skonstruowane,zupełnie bez udziału zywych partnerów!ż głośnika popłyneła znów nastrojowa muzyka, a dwie rózowe, plastykowe kukłypodjeły swe mechaniczne harce, wydajac przy tym serie okolicznościowychdzświe,ków i posapywanś.Sneer stał jeszcze przez chwile, i czuł, jak w nim gwałtownie wzbiera, nie dajacysie opanowac, histeryczny chichot, szyderczy chichot jakiejś rozpaczliwie radosnejsatysfakcji.Wybiegł, krztusza,c sie, tym wewne,trznym paroksyzmem sśmiechu.Przezkilka minut stał, zgie,ty wpół, z czołem opartym o chłodny mur budynku, dłonśmitrzymaja,c sie, za brzuch.Ciałem jego wstrza,sały konwulsyjne spazmy dzikiegorechotu, po policzkach płyne,ły łzy. To jest to! wychlipał półgłosem, opanowuja,c z trudem drgania przepony.To jest własśnie pełna synteza, szczyt wszystkiego, pierwsza zapowiedzś ostatecznegokonśca.Oto, do czego gnamy w tym naszym beznadziejnym, sślepym, baranim pedzie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]