[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.19 marca podczas sesji Wojewódzkiej Rady Narodowejw Bydgoszczy doszło do sprowokowanego przez Prezydium WRN konfliktu zgoszczącą na obradach delegacją Regionu Bydgoskiego "Solidarności".Wwyniku interwencji MO (w tym także grup specjalnych) pobici zostali trzejczłonkowie delegacji, m.in.Jan Rulewski, przewodniczący Regionu i członekPrezydium KKP.W opublikowanym wczesnym rankiem 20 marca komunikacie KKPstwierdzono wprawdzie, że akcja MO" jest oczywistą prowokacją wymierzoną wrząd premiera Jaruzelskiego", niemniej uznano ją za atak na związek iogłoszono stan gotowości strajkowej.Rozpoczęła się wielodniowa gra nerwów i "zimna wojna" między"Solidarnością" a władzami, które uporczywie podtrzymywały tezę, iż "organyporządkowe [.] działały zgodnie z prawem".Równolegle do mniej lubbardziej poufnych rozmów przedstawicieli KKP i rządu oraz mediacjipodejmowanych zarówno przez prymasa Wyszyńskiego (apel z 22 marca,spotkanie z premierem 26 marca, spotkanie z Wałęsą 28 marca), jak iśrodowiska intelektualne, trwała mobilizacja "Solidarności".Po gwałtownejdyskusji, w której nie brakło głosów domagających się ogłoszeniabezterminowego strajku powszechnego, ale także ostrzeżeń (najdobitniejformułowali je doradcy KKP Jan Olszewski i Władysław Siła-Nowicki) przed "niebezpieczeństwem śmiertelnym", KKP na dwudniowym posiedzeniu (23-24marca) zarządziła 4-godzinny strajk powszechny na dzień 27 marca, a wprzypadku niespełnienia żądań, rozpoczęcie strajku bezterminowego z dniem31 marca.W dniu zakończenia obrad KKP ogłoszony został komunikat oprzedłużeniu manewrów "Sojuz 81" na czas nieokreślony.Wedle zgodnych opinii strajk 27 marca miał imponujący przebieg nie tylkodzięki zasięgowi i intensywnej akcji propagandowej, ale także pełnejdyscyplinie strajkujących.W prasie radzieckiej - a za jej przykładem winnych mass mediach państw Układu Warszawskiego - wzmożono ataki na"Solidarność".Departamenty Stanu i Obrony USA, podobnie jak w grudniu,ostrzegały przed wejściem do akcji Armii Radzieckiej, której zachodnieokręgi wojskowe oraz jednostki stacjonujące w Polsce i NRD znajdowały sięod wielu miesięcy w stanie podwyższonej gotowości bojowej.W dniu strajkugen.Jaruzelski podpisał podstawowe dokumenty, które miały regulować tryb"rozwiązania siłowego", w tym tekst pt."Myśl przewodnia wprowadzenia stanuwojennego".Dla kierownictwa PZPR szczególnie niedogodne było łączenie przez"Solidarność" żądań doraznych (ukaranie winnych "za Bydgoszcz") Zpostulatami o charakterze strategicznym: ustanowienia praworządności,dostępu związku do publicznych środków masowego przekazu, rejestracjazwiązku rolników.Zgoda na rejestrację tego związku "dziś oznacza - mówiłKania na posiedzeniu Biura Politycznego (24 marca) - zgodę na wybory doSejmu jutro, czyli pokojowy finał przejęcia władzy".Wysoce niepokojący byłteż gremialny udział członków PZPR w strajku ostrzegawczym i wyrażane przezdziesiątki organizacji partyjnych poparcie dla postulatów "Solidarności".Wkraju panowała atmosfera jak przed walną bitwą.Cały aparat MSW postawionybył w stan pełnej gotowości, trwające manewry często pokazywano w głównymwydaniu dziennika telewizyjnego.W zakładach pracy czyniono przygotowaniado bezterminowej okupacji, gromadzono koce, żywność i lekarstwa (nawetśrodki opatrunkowe).Telefaksy nieustannie przekazywały informacje ipolecenia, pracowały bodaj wszystkie urządzenia poligraficzne w zarządachregionów i fabrykach, ulice miast oklejone były hasłami i podobiznamitrójki pobitej w Bydgoszczy.Zwołane na 29 marca posiedzenie KC PZPRzakończyło się ogłoszeniem twardego w słowach komunikatu.W rozmowach zprzedstawicielami związku strona rządowa dawała do zrozumienia, że w razierozpoczęcia strajku generalnego interwencja zbrojna jest nieunikniona.W przeddzień planowanego rozpoczęcia strajku, 30 marca, w południerozpoczęły się ostateczne rozmowy negocjatorów.W wieczornym dziennikutelewizyjnym wiceprzewodniczący KKP, jeden z najbardziej radykalnychprzywódców "Solidarności" Andrzej Gwiazda odczytał komunikat o zawarciuporozumienia i odwołaniu strajku.Rząd uznał, że postępowanie prowadzącychobrady bydgoskiej WRN było niezgodne "z obowiązującymi regułami prawnymi",złożył wyrazy ubolewania z powodu pobicia trzech działaczy, zapowiedziałosądzenie winnych pobicia, zobowiązał się przyspieszyć prace nad ustawą ozwiązkach zawodowych, a także "unikania konfliktów" w sprawie zrzeszaniasię rolników, co faktycznie oznaczało zgodę na rejestrację NSZZ RI"Solidarność".Po raz drugi w ciągu siedmiu miesięcy gwałtowny konfliktmiędzy, znaczną częścią społeczeństwa a władzą został zakończonykompromisem - pierwszy został nazwany "porozumieniem sierpniowym", ten z1981 r.wielu określało, raczej pejoratywnie, jako "ugodę warszawską".Choć obu towarzyszyło naturalne poczucie ulgi, powszechnie wyczuwano istotnąróżnicę między nimi.Po Sierpniu dominowało uczucie zwycięstwa ustrajkujących i ich zwolenników oraz poczucie dobrze spełnionego obowiązkuuniknięcia totalnej tragedii narodowej u ludzi władzy.Po 30 marca znacznaczęść członków "Solidarności" uważała, iż nie wykorzystano sytuacji izawarto "zgniły kompromis", który przedłuża patową sytuację, w jakiejznalazł się kraj, a związek zepchnięty został do defensywy.W obozie władzyrozgorzała ostra walka wewnętrzna, przy czym stroną atakującą były te siływ PZPR, które uznały, że należało doprowadzić do konfrontacji i zniszczyć"pełzającą kontrrewolucję".Zbieranie siłNajpierw do przesilenia doszło w łonie związku.Po burzliwej, dwudniowejdebacie (31 marca - 1 kwietnia) KKP uznała wprawdzie oświadczenie z 30marca "jako wstępne porozumienie, pozwalające na wszczęcie negocjacji zrządem", ale zaznaczył się wyrazny kryzys zaufania do przewodniczącegozwiązku i grona doradców.Protestacyjną dymisję złożył rzecznik prasowy"Solidarności" Karol Modzelewski, zrezygnował z wypełniania stanowiskawiceprzewodniczącego Andrzej Gwiazda, z funkcji sekretarza KKP odwołanoAndrzeja Celińskiego, najbliższego współpracownika politycznego Wałęsy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright 2016 (...) chciałbym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire