[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Wykonuję po prostu swój ku Brzytwy".Drugi superniszczyciel, jeszcze kilka minut wcześniej tak potężny i pięk-obowiązek.ny, sprawiał wrażenie, jakby stał w płomieniach od dziobu do rufy.Z głównego pokła-Zsinj przekazał mikrofon Melvarowi i odszedł na bok.Poczuł się nagle tak zmę-du strzelały setki słupów ognia.czony, że musiał się osunąć na fotel stojący przed konsoletą systemów łączności.A co z naszym człowiekiem na rezerwowym mostku? - zapytał w końcu.Wydarzenia podobne do tego przypominały mu od czasu do czasu, że istnieje do-- Również się nie zgłasza - odparł Vellar.- Prawdopodobnie zabity w wyniku bro we wszechświecie.że może jeszcze wygrać, jeżeli będzie w to mocno wierzył i ostrzału.zdecydowanie dążył do wytkniętego celu.Może zdobyć wszystko, czego zapragnie.Gdyby superniszczyciel miał pełną załogę, jej członkowie gasiliby te pożary.Mostek obsługiwałby kto inny, a zastępca zabitego oficera łącznościowca usiłowałby Prosiak pogrążył się po pachy w plątaninie kabli i przewodów i w końcu znalazłprzywrócić kontakt z „Żelazną Pięścią".Na nieszczęście, „Pocałunek Brzytwy" nie przyczynę uszkodzenia.Bakburtowy silnik jego myśliwca nie działał, bo jakiś odłamek miał pełnej załogi.rozerwał zasilające go przewody.Odizolowane żyły kabli łączących silnik z generato-- Jakim lecą kursem? - zainteresował się Zsinj, starając się nadać głosowi bezna-rem mocy zwarły się z innymi przewodami i zniszczyły nie wiedzieć ile podzespołów.miętne brzmienie.Musiał połączyć końcówki kabli dostarczających energię do uszkodzonego silnika- Położyli się na osiem-pięć, jak pan rozkazał, ale nie zdążyli przyspieszyć i nie najlepiej, jak umiał, a później spróbować go uruchomić.Żałował, że nie ma do pomocy zajęli pozycji za naszą rufą - zameldował kapitan.-Jeżeli szybko nie zwolnimy, zosta-Tainera, który był doskonałym mechanikiem.wimy go daleko za rufą.Z drugiej strony jednak, nie mógł żałować, że nie towarzyszy mu ktoś, kogo bar--Zmniejszyć.dzo lubił.Przerwał mu głos oficera pełniącego służbę w zagłębieniu dla personelu mostka.Zabrał się do pracy.- Meldunek z pokładu „Pocałunku Brzytwy"!- No cóż, przekaż go - rozkazał Zsinj.Wylatywały z obu stron „Żelaznej Pięści" niczym roje rozwścieczonych owadów z Ponury wizerunek uszkodzonego superniszczyciela został zastąpiony niewyraź-uszkodzonego ula.eskadra po eskadrze myśliwców i maszyn przechwytujących, a nym hologramem szturmowca.Imperialny żołnierz nie nosił hełmu, miał nalaną twarz, nawet bombowców typu TIE.Piloci zataczali łuki i kierowali się w stronę eskadr No-grubą szyję i czarne włosy, trochę zbyt długie jak na wymogi regulaminu, ale wyglądałwej Republiki.na zdecydowanego.Buźka usłyszał, że Wedge wydaje podwładnym rozkazy.prawdopodobnie ostat-- Tu starszy szeregowiec Gatterweld - wyskandował.nie przed końcem walki, jakie mieli usłyszeć, lecąc w zwartym szyku.Zsinj zmarszczył czoło.Znał z nazwiska wszystkich agentów, którzy przeniknęli-Rozdzielić się na pary.Jeżeli możecie, ostrzelajcie „Żelazną Pięść", ale waszym na pokład „Pocałunku Brzytwy", ale ten szturmowiec do nich nie należał.głównym zadaniem jest uważanie na siebie i powstrzymanie nieprzyjaciół.Włócznicy,- Jesteś funkcjonariuszem okrętowej służby bezpieczeństwa? - zapytał.pilotujecie najszybsze myśliwce, więc jesteście grotem strzały.Zanim wrogowie dotrą- Tak jest, proszę pana.do nas, macie złamać ich szyk i pozbawić impetu.Łotry, będziecie drugą linią.Widma, Lord się uśmiechnął.Prowadził towarzyską pogawędkę z nieprzyjacielem, który zostajecie w odwodzie.Każda para pilotów ma chronić dwójkę ciężkich myśliwców nawet nie był oficerem.Absurdalność sytuacji sprawiała mu jednak pewną przyjem-szturmowych typu B-wing Eskadry Nova.Powodzenia.ność.- Dowódca Eskadry Włóczników potwierdza przyjęcie rozkazu.- Co mogę dla ciebie zrobić tego pięknego dnia, żołnierzu? - zapytał.- Tu dowódca Łotrów.Zabieramy się do pracy.- Proszę pana, zanim doszło do tego ataku, opanowałem rezerwowy mostek, żeby- Tu dowódca Novej.Dzięki.przejąć kontrolę nad okrętem, ale lepiej niech wpadnie cały w pańskie ręce, niż gdyby Jeżeli chodzi o pilotów Eskadry Widm, wydali zbiorowy jęk zawodu.Buźka zamiał zostać zniszczony przez Rebeliantów - odparł Gatterweld.stanawiał się, czy nie zaprotestować.Otrzymali rozkaz niańczenia pilotów Eskadry Zsinj poczuł się, jakby nogi nie chciały utrzymać ciężaru jego ciała.Nova, podczas gdy główny ciężar walki miał spoczywać na barkach Włóczników i- Przekazuję mikrofon oficerowi łącznościowcowi - powiedział.-Będzie z tobą Łotrów, ale w głębi duszy znał powód
[ Pobierz całość w formacie PDF ]