[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Składa się ono z dwóch mitemów: 1 – słońca świecącego jednocześniez padającym deszczem i 2 – czarownicy wyrabiającej masło.Drugi z tych wątków, powszechnyw folklorze europejskim, skąd (niekiedy zapewne via instruktarze inkwizytorskie786) trafił doaktów oskarżeń w procesach o czary XVI-XVIII w.,787 ma w polskiej tradycji ludowej szczegól-nie wiele odmian.788 W dwóch tylko tomach Ludu.cytuje Oskar Kolberg około stu wierzeńświadczących o ścisłym związku czarownic z nabiałem, przy czym najczęściej powtarzają siętu789 motywy ciot wytwarzających monstrualne ilości masła oraz pozyskujących surowiec do je-783 Kosiński Materyały etnograficzne., s.59.784 Ibidem, s.73.785 T.Lenartowicz Jagoda, cz.IV, w.98-99.786 Np.: H.Insitoris, J.Sprenger Le marteau des sorcières (Malleus maleficarum) Paris 1973, s.412-416, 502-509.787 Np.w procesie „o czarostwo” w Wiśniczu Nowym 1688:„Tandem primo usta igne.Pytana, po co chodzieła na granicę, respondit, jest tu inna Szewcowa wielka, chodziełaze mną na granicę, wyrzynała kopyta y matka ta krowy obsypywała, było to w poście, słoiki miała Szewcowa ysmarowała rogi krowom y zbierały mleko [.] Po tey tedy inquizyciey przywołany jest Jan Michałek mąż Talerzynyi inquirowany, ieśli wiedział o postępkach żony swey, Tespondit: kat że ią wiedział, ia mam krów dziewięć, a odro-biny nabiału nie mam, a żona zawsze mowieła: a to mowią na mnię ze ia czarownica, a muszę ser kupować.”Przekonanie o ludowym w tym względzie natchnieniu inkwizytorów opierać można m.in.na tym, że: A – inne eks-ponowane przez nich motywy, jak np.demonów incubów i succubów, przemieniania przez czarownice ludzi wzwierzęta itp.nie znajdowały przeważnie żywszego oddźwięku w folklorze; B – wierzenia ludowe o związku cza-rownic z nabiałem odnotowywane są już dla XIII/XIV w., podczas gdy w piśmiennictwie „teologiczno-antyczarowniczym” pojawiają się one szerzej dopiero w samym końcu XV w., a i w XVI w.lekceważą je jeszcze iGrévin de Clermont ( Les cinq livres de l’Imposture et tromperie des diables, des enchantements et sorcelleries 1569), i Jean Bodin ( De la Démonomanie 1587); C – wątki nabiałowe potęgują się w późniejszych procesach o czary, a więc w miarę ich folkloryzacji; D – częstsze są w procesach przeprowadzanych w małych miasteczkach niż wośrodkach diecezjalnych i akademickich, gdzie członkowie trybunałów dysponowali wyższym poziomem wy-kształcenia.Porównaj m.in.: M.S.Dupont-Bouchat, W.Frijhoff, R.Muchambled, Prophètes et sorciers dans lesPays-Bas XVI-XVII siècles, Paris 1978, s.15-261 et passim; Delumeau, Le Peur, s.54-61, 130-136, 237-241, 248-252, 283-286, 346-388; J.C.Baroja, Les sorcières et leur monde, Paris 1972, s.97-225 itd.Szersze bibliografie za-gadnienia m.in.w: Satan – Études Carmélitaines, Paris 1978, s.614-630; R.Mandrou, Magistrats et sorciers en France au XVII siècle, Paris 1968, s.25-70.Dla Polski: F.Gawełek, Bibliografia ludoznawstwa polskiego, Kraków 1914, s.178-187.788 Kolberg Krakowskie, t.III, s.88-95, 98-99, 118-119, 221-226 et passim; tenże W.X.Poznańskie, t.VII, s.93, 101, 112-115 (podrozdział o charakterystycznym tytule: „Czary, mleko, nabiał”), 125-127 et passim.789 Również w tomach: Sandomierskie, s.252; W.X.Poznańskie, t.II, s.135; Lubelskie, t.II, s.108-114, 156, 237-238; Kieleckie, t.II, s.206-207, 210-211; Radomskie, t.I, s.287 i t.II, s.163-166, 169, 223-225; Łęczyckie, s.8; Pokucie, t.III, s.108-138 i t.IV, s.319-320; Chełmskie, t.II, s.142-155, 253; Przemyskie, s.236-239; Mazury Pruskie, s.50-51, 81-82, 485; Mazowsze t.VII, s.335-336, 375-384, 593; Góry i Podgórze, t.II, s.515-518; Kaliskie i 121go wyrobu poprzez a – podbieranie mleka od krów sąsiadów i b – dojenie przedmiotów mar-twych (kijów, uzd, mioteł itp.).W tym ostatnim przypadku spotykamy się z jaskrawym paradok-sem – oto pokarm nowo narodzonego, substancja jawnie związana z płodnością, otrzymywanajest z obiektów nie mogących żyć ani dawać życia.790 Jest to więc mleko zaprzeczające swojejnajistotniejszej funkcji, mleko oderwane od dziedziny płodności – mleko nie mleko.Inaczej wprzypadku a.Pochodzenie mleka jest tu półnaturalne; na odległość, przy wykorzystaniu wiedzytajemnej itd.czarownice okradają jednak naturalnych producentów mleka – krowy.Wszelakonie zawsze jest to możliwe.Zapisane dwukrotnie na Roztoczu791 i w Chełmskiem792 remediumna czary nakazuje wprowadzenie do zagrożonej obory parodniowego cielaka.„Ciota nie będziewiedziała, która z krów jest karmiąca i na wszelki wypadek mleka żadnej nie ruszy.”793 Mlekokrów cielnych (czyli mleko realizujące swe właściwe funkcje, mleko – mleko) jest więc dla cza-rownicy niedostępne, szkodliwe lub bezużyteczne.Gustuje ona natomiast w mleku wydzielanymprzez udomowione przeżuwacze już po okresie potrzebnym do wykarmienia potomstwa, mlekuznów niejako zbędnym, bezcelowym, pełniącym tylko drugorzędne funkcje.I tak oto w rela-cjach czarownica–mleko zaczyna się powoli rysować pewna konsekwencja.Odnaleźć można jązresztą i we wszystkich innych dziedzinach zainteresowań czarownic.Rozważmy choćby ich kolekcjonerskie zainteresowania falliczne.„Tych członków wstydli-wych podczas w liczbie niemałej, to jest dwadzieścia abo trzydzieści, razem w gniazdo ptaszeabo też skrzynię jaką zamykają, a te jakoby żywe pomykają się do jedzenia owsa abo inszej zo-bi.”794 – stwierdza zgodnie z wierzeniami ludowymi.795 „Malleus maleficarum”
[ Pobierz całość w formacie PDF ]