[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jak gdyby tego było mało, z żenującymlekceważeniem odnosiła się do Spencera Wingate a.Daniel zdawał sobie sprawę, że tenczłowiek w coraz bardziej bezczelny sposób się do niej przystawia, na co mogła mieć wpływbierność Daniela w obliczu jego zaczepek, istniały jednak grzeczniejsze sposoby odprawianiago niż te, które wybierała.Drażniło Daniela niepomiernie, że Stephanie zdaje się po prostunie rozumieć, iż jej zachowanie naraża na szwank całe przedsięwzięcie.Gdyby ichwyrzucono, wszystko poszłoby na marne.Westchnął, przyglądając się Stephanie przy pracy.Choć był w rozterce co do przyszłościich związku, nie ulegało wątpliwości, że na razie jej potrzebował.Od przybycia Butlera nawyspę dzieliło ich już tylko jedenaście dni, a w tym czasie musieli wyhodować z jegofibroblastów wytwarzające dopaminę neurony, niezbędne do kuracji.Mieli już za sobą HTRSi transfer jądrowy, ale czekało ich jeszcze wiele pracy.Umiejętności Stephanie w zakresiemanipulacji na komórkach były bezwzględnie potrzebne i po prostu nie było czasu, żeby jązastąpić.Stephanie czuła wzrok Daniela na swych plecach.Zdawała sobie sprawę, że poczuciewiny i wątpliwości co do roli jej rodziny w napaści na niego uczyniły ją nadwrażliwą, aleDaniel ostatnio zachowywał się dziwnie.Wiedziała, że pobicie nie należy do przyjemnychdoświadczeń, mimo wszystko jednak spodziewała się, że szybciej dojdzie do siebie.Tymczasem on nadal dystansował się od niej na wiele subtelnych sposobów i chociaż wciążspali w tym samym łóżku, nie było między nimi żadnej zażyłości.Takie zachowanie na noworozbudziło w niej dawną troskę, że Daniel nie może czy nie chce udzielić jej emocjonalnegowsparcia, jakiego potrzebowała, szczególnie w okresach stresu, bez względu na jegoprzyczynę i bez względu na to, po czyjej stronie leży wina.Zastosowała się do jego poleceń co do joty, więc na pewno nie z tej przyczyny tak sięzachowywał.Choć korciło ją, by zadzwonić i rozmówić się z bratem, nie zrobiła tego.A wstosunkowo częstych rozmowach, jakie przeprowadzała ze swą matką, starała się podkreślać,że oboje z Danielem pojechali do Nassau do pracy i że harują bardzo ciężko, co byłonajzupełniej zgodne z prawdą.Na potwierdzenie tego wspomniała, że ani razu jeszcze nie221kąpali się w morzu, co także było prawdą.Ponadto przy wielu okazjach oświadczała, żewkrótce skończą i około dwudziestego piątego marca wrócą do domu i do bynajmniej niezagrożonej finansowo firmy.Starannie unikała w tych rozmowach wszelkich wzmianek obracie, lecz poprzedniego dnia uległa w końcu pokusie. Czy Tony pytał o mnie? zapytała tak swobodnym tonem, na jaki mogła się zdobyć. Oczywiście, kochanie odparła Thea. Twój brat martwi się o ciebie i wciąż o ciebiewypytuje. O co dokładnie pyta? Nie pamiętam dokładnych słów.Tęskni za tobą.Po prostu chce wiedzieć, kiedywracasz do domu. I co mu odpowiadasz? Powtarzam mu tylko to, co słyszę od ciebie.Dlaczego o to pytasz? Czy powinnammówić coś innego? Oczywiście, że nie odparła Stephanie. Zapewnij go, że będziemy w domu za niecałedwa tygodnie i że nie mogę się doczekać, kiedy go zobaczę.I powiedz mu, że nasza pracaidzie wyjątkowo dobrze.Pod wieloma względami Stephanie była zadowolona, że oboje z Danielem są takzapracowani.Dzięki temu miała mniej okazji, by zadręczać się stanem swego ducha lubroztrząsać kwestię moralnej słuszności leczenia Butlera.Jej wątpliwości co do tej sprawyznów przybrały na sile, częściowo z powodu napaści na Daniela, a częściowo wskutekkonieczności przymknięcia oczu na podejrzane poczynania szefów Kliniki Wingate a.PaulSaunders był zdecydowanie najgorszy.Uważała go za bezwzględnego, pozbawionego nawetpodstawowych zasad moralnych durnia.Zestawienie wyników prowadzonego przez KlinikęWingate a programu badań nad komórkami macierzystymi, którym się chełpił, stanowiłokiepski żart
[ Pobierz całość w formacie PDF ]