[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Z całej czwórki znałam tylko kobietę w rogowych okularach była to Velma Riter.Gdy weszłam, przerwali żywą dyskusję.Siedząca za biurkiem na obrotowym krześleVelma spojrzała na mnie niechętnie, wręcz wrogo.Tymczasem kobieta po pięćdziesiątcezwróciła się do mnie z pytaniem: Czym mogę pani służyć? Ton jej głosu nie był nieprzyjazny był raczej rzeczowy.Dawał do zrozumienia, że jest zajęta i ma niewiele czasu. Jestem Warshawski przedstawiłam się chciałam rozmawiać z Roz.Pulchna kobieta wyciągnęła rękę w kierunku młodej, która podała jej kartkę papieru.Bacznie przejrzała ją i powiedziała: W tej chwili jest na spotkaniu wyborczym zespołu wPilsen.Następnie udaje się do Schaumburga na obiad dla sponsorów akcji wyborczej.Jeślipani sobie życzy, mogę jej przekazać interesującą panią sprawę.Jestem jej asystentką. Nie wystarcza ci próba wbicia noża w plecy Roz? Przyszłaś tu chyba tylko po to, bynasypać jej trucizny do kawy odezwała się Velma jadowicie.Młodą dziewczynę speszyło wystąpienie Velmy.Szybko podniosła się z miejsca, wzięłaplik papierów, przeprosiwszy obecnych, i wyszła mamrocząc coś o konieczności ichprzepisania przed wyjściem do domu. Czy są to ludzie tak bardzo tobie bliscy, iż gotowa jesteś sprzeczać się ze mną w ichobecności? zapytałam. Oni wiedzą dobrze, że próbowałaś oczerniać Roz.Poczułam nagły przypływ znużenia.Oparłam się plecami o framugę drzwi. Czy zauważyłaś w prasie lub telewizji cokolwiek złego na temat Roz, co mogłabyśmnie przypisać? Ludzie o tym mówią oznajmiła wojowniczo Velma. Wszyscy wiedzą, że chciałaś jejwbić nóż w plecy. To dlatego, że ty im to powiedziałaś, Velmo. Nie mogłam znieść widoku złości na jejtwarzy, skierowałam więc wzrok na wiszący na ścianie plakat z cytatem z Simona Bolivara,głoszącym wolność dla wszystkich ludzi. Pani Warshawski, dlaczego nie powie nam pani, co ją tutaj sprowadza? Wszyscyjesteśmy bliskimi współpracownikami Roz i nie mamy przed sobą żadnych sekretów oświadczyła asystentka Roz.Nieproszona usiadłam na metalowym krześle, które przed chwilą opuściła młodadziewczyna. W takim razie proponuję, aby się panie najpierw mnie przedstawiły. Jestem Camellia Maldolado, a to jest Loren Richter.Zajmuje się sprawami finansowymikampanii.Richter uśmiechnął się. Mogę panią zapewnić, iż znajdują się w całkowitym porządku. Doskonale położyłam ręce na biurku i wsparłam na nich podbródek. Jestemrzeczywiście wyczerpana.Jeśli Velma powiedziała wam o mnie wszystko, to powinniściewiedzieć, że w ubiegłym tygodniu omal nie zginęłam podczas pożaru opuszczonego hotelu.Nie czuję się jeszcze dobrze i dlatego nie mam zamiaru bawić się w żadne subtelności.Dwatygodnie temu na przyjęciu u Bootsa Roz wzięła mnie na stronę i prosiła, bym nietorpedowała jej kampanii.Ponieważ myśl taka nigdy nie przyszła mi do głowy, byłam bardzozaskoczona.Pomyślałam, iż Roz musi ukrywać jakiś sekret. Jeśli ma nawet jakiś sekret, to ciebie to nie powinno obchodzić wtrąciła Velma.Wyprostowałam się na krześle. Nie zgadzam się.Ona, czy też raczej Marissa Duncan, namówiła mnie do publicznegopoparcia kandydatury Roz.A ja wsparłam akcję wyborczą Roz większą sumą niż wprzeszłości kampanie jakiegokolwiek innego kandydata.Od tej chwili Roz przestała być dlamnie osobą prywatną i sądzę, że mam prawo wszystko o niej wiedzieć.Gdy skończyłam, oddychałam ciężko i potrzebowałam dłuższej chwili, aby się uspokoić izebrać myśli.Camellia i Loren siedzieli sztywni w milczeniu, gotowi wysłuchać mnie dokońca, a potem czym prędzej zatrzasnąć za mną drzwi. Gdy próbowałam wyjaśnić niepokojącą mnie sprawę, słyszałam najczęściej wodpowiedzi, iż jestem czymś w rodzaju wrzodu na tyłku i że powinnam pilnować własnegonosa.Najpierw usłyszałam to od Velmy, potem od Roz.Dalej co jest bardzo interesujące ostrzegał mnie przyjaciel Bootsa, Ralph MacDonald, najpierw w sposób bardziej subtelny, apo pożarze w sposób po prostu brutalny.Nazwisko Ralpha zaskoczyło obecnych.Jeśli Boots powiedział Roz, iż napuścił na mnieMacDonalda, to tym razem zachowała tę wiadomość tylko dla siebie. Na przyjęciu u Bootsa spotkałam również kuzyna Roz Luisa Schmidta i CarlaMartineza, jego wspólnika z Alma Mejicana.Odniosłam wrażenie, iż to właśnie oni wskazalimnie Roz, sugerując, że mogę sprawiać kłopoty.Przerwałam na chwilę.Sceny z przyjęcia, w których uczestniczyli Wunsch, Grasso, Fureyi dwaj wspólnicy z Alma Mejicana, zaczęły mi się kojarzyć w pewną całość.Gdybym niebyła tak zmęczona, a Velma nie była tak wrogo do mnie nastawiona, chyba bym doszła dojakiejś konkluzji.Schmidt ostrzegał Roz po rozmowie z Wunschem i Grassem.Wszyscy onibyli ze sobą powiązani.Wunsch i Gtasso, Alma i Farmworks.A poprzez córkę Rity Donnelly Farmworks z Selignfinem.Czy to może znaczyć, że Wunsch i Grasso mają coś wspólnego zpodpaleniem? Czekamy, Wik lodowaty głos Velmy przyhamował moje rozpędzone myśli. Czy teżmoże próbujesz uprawdopodobnić twoją historyjkę?Uśmiechnęłam się gorzko. Proszę mnie słuchać i wierzyć lub nie, ale najgorsze dopiero nastąpi.Już od dwu latAlma Mejicana egzystuje na samym obrzeżu budowlanego biznesu.Wniosła kilka spraw dosądu przeciwko władzom okręgowym, oskarżając je o dyskryminację firm mniejszościnarodowych w przydziale robót komunalnych, chociaż na rynku budowlanym jest tylko małąpłotką: wykonuje parkingi, chodniki i tego rodzaju drobne zlecenia.Jest zbyt słabymprzedsiębiorstwem, by podejmować się wykonawstwa dużych inwestycji.Przyjrzyjmy sięsprawie bliżej.Nagle odstępują od swoich roszczeń i na pozór przypadkowo zostajądopuszczeni do udziału w realizacji rekonstrukcji Dan Ryan.Trzeba być poważnym graczem,żeby się zmieścić przy stole tej wielkości.Wobec tego skąd otrzymują sprzęt i ekspertyzy?Teraz Roz zostaje wspólnikiem w Alma Mejicana.Ja się tylko tego domyślam oświadczyłam ignorując gwałtowny protest Velmy. Nie wiem, czy ona poszła do Bootsa,czy też on przyszedł do niej.Jedno jest pewne: Boots tracił popularność wśród ludnościpochodzenia meksykańskiego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]