[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jednak jest za pózno.Ona już wie.Viktor kocha się w Vanessie.Linna z jednejstrony jest zaskoczona, ale z drugiej nie.Bo jak można nie zakochać się w Vanessie.Wiem, jak to jest zwraca się do niego w myślach.Viktor uśmiecha się do niej trochę gorzko, a potem ucieka wzrokiem. Minoo opowiedziała nam o reszcie informuje Anna-Karin. Są lojalni wobecRady? Alexander zdecydowanie tak odpowiada Clara. Lecz jeśli jest tak, jakmówicie, to przecież zasnął.Viktor zamyka oczy. Nie widzę go z tej perspektywy mówi, otwierając oczy. Siedzi w fotelu tyłemdo mojego famulusa, ale od dawna się nie porusza. A pozostali? dopytuje Vanessa. Sigrid jest stuprocentowo lojalna odpowiada Viktor. I ma swojego famulusa,norkę, więc musicie być bardzo ostrożne, chociaż będziecie niewidzialne.Trudniejocenić, po której stronie są Felix i Nejla. Chyba wiemy, po której stronie jest Felix zerkając na niego, mówi Clara. Potwojej.Słychać wybuch, a Linna widzi nad centrum chmurę ognia rozjaśniającą niebo.Alarmy samochodowe zaczynają wyć. Shit słabym głosem rzuca Vanessa. Shit.Linna odwraca wzrok.Nie chce myśleć o tym, co może się wydarzyć, o tych,którzy mogą doznać obrażeń i umrzeć.Nie ma czasu na to, żeby cokolwiek czuć.Nie ma czasu na strach. Chodzcie zarządza. Musimy się pospieszyć.99Minoo słyszy eksplozję.Wie, że wybuch miał miejsce na trzecim piętrze ceglanego bloku w centrum,w mieszkaniu przy Malmvgen.Rut Olsson zasnęła nad kuchennym stołem,przewróciła na dywan palącą się świeczkę.To były jej osiemdziesiąte trzecie urodzinyi miała je świętować sama.Jej ukochane dzieci, wnuki i prawnuki mieszkająw Gteborgu.Najbardziej bała się tego, że skończy w domu starców, lecz spotkała jąnagła śmierć.Jej sąsiadkę także, gdy ogień dotarł do drugiej butli z gazem.Godne pożałowania.Choć mogło być gorzej.Minoo teraz to rozumie.Nie ma idealnych decyzji.Wciąż trzeba rozważać za i przeciw i zawsze coś siępoświęca.Kogoś.Uświadamiała to sobie w ostatnich tygodniach, w miarę jak sama stawała się corazsilniejsza.W końcu zrozumiała wizję, którą miała zeszłej wiosny.Pokazywała, jak skumuluje się w niej cała moc obrońców.Teraz prawie się todokonało.Przez trzy tygodnie była w czarnym dymie.Ma wrażenie, jakby był jej częścią,równie oczywistą jak ręce i nogi.Zgłębiła swoją magię na własną rękę i podkierunkiem Waltera, ale nie wtajemniczyła go we wszystkie swoje nowe odkrycia.Chce się stąd wyrwać.Walter wie tak niewiele. Minoo! mówi Walter.Teraz ma go gdzieś.Wybrańcy są w drodze.Wybrańcy oraz bliznięta Ehrenskild.Widzi ich, idącychośnieżonym podjazdem w stronę oświetlonego dworku, zbliżających się dowejściowych drzwi.Równocześnie widzi Nicolausa z latarką w ręku spieszącego do groty.Widzi też w grocie nową dziurę.Zawaliła się ściana z kręgami.Ta, którą próbowaliprzed nią ukryć Wybrańcy.Po zapadnięciu ciemności Minoo dostrzegła na niej rysy,potem zobaczyła, jak ściana pęka.Wszystko idzie zgodnie z planem. Minoo! powtarza Walter.Jej ciało siedzi na fotelu u niego w gabinecie.On zajmuje miejsce naprzeciwko.Alexander zasnął na swoim fotelu.Ryś chodzi niespokojnie pod oknem, tami z powrotem.Węszy niebezpieczeństwo w powietrzu. Nadchodzi koniec świata oznajmia Walter. Czy obrońcy mają zamiar tak poprostu na to pozwolić?Minoo przekrzywia głowę.Patrzy na niego.Jego złotawa aura jest silniejsza niżkiedykolwiek wcześniej.Pulsuje wokół niego.Na stole między nimi leżą szkatułka,krzyż i czaszka.Szkatułka, która nie jest szkatułką.Krzyż, który nie jest krzyżem.Będą potrzebne kolejne ofiary.Dla dobra sprawy.%7łeby mogli zamknąć portal.Zaprowadzić harmonię, raz nazawsze.Wybrańcy i bliznięta właśnie weszli do holu.Wszystko idzie zgodnie z planem.Minoo widzi swoje odbicie w szkle oprawionego obrazu wiszącego za Walterem.Okazały dwumasztowy żaglowiec na tle płomiennego nieba.Widzi swój lekkiuśmiech.Czarne, lśniące oczy.Oczy, których nikt inny nie może zobaczyć. Mieliśmy umowę przypomina Walter, ledwie może opanować głos.Powierzyli mi to zadanie.A teraz zrywają kontakt! W tym samym dniu, w którym mazostać zamknięty portal! Muszę wiedzieć, co się dzieje!Przez cztery lata stosował się do wytycznych obrońców.Działał z ukrycia.Dopilnował, żeby podanie Adriany o przeniesienie do Engelsfors zostało przyjęte.Zachęcał Alexandra do zorganizowania procesu.Patrzył przez palce, kiedy Wybrańcyprzechytrzali Radę.Przekonał Alexandra do zrobienia z Adriany kozła ofiarnego.Obiecał, że nie zostanie surowo ukarana.Kazał sędziom skazać ją na śmierć, byMinoo spróbowała ją uratować, a tym samym poznała lepiej swoją moc.Walter byłniezbędny do uruchomienia zdarzeń, które doprowadziły do tej chwili.Alexander na swój sposób również.Minoo patrzy na niego, jak tak siedzi z głowąodchyloną na bok, pogrążony we śnie.Była w jego wspomnieniach, rozejrzała się.Jest zafascynowany Walterem, z którym wiąże go strach, wstyd, podziw i nienawiść.Wiele razy był przez niego wykorzystany i okłamany, a mimo to ślepo mu ufa.Boniektórzy ludzie mają taką władzę nad innymi.Walter już jej nie ma.Nie nad Minoo.Odebrała mu ją.I to najbardziej niewybaczalna rzecz, jaką można mu było robić.Minoo czuje jego wściekłość i nienawiść.Chciałby, żeby cierpiała, najchętniej by jązabił, lecz nie ma odwagi, bo wie, że jest silna, nawet jeśli nie ma pojęcia, jak bardzo.Minoo mogłaby go po prostu unieszkodliwić.Tylko że Walter jest potrzebny.Jeszcze przez jakiś czas.* * *Idz za mną myśli Viktor.W niektórych miejscach podłoga mniej skrzypi.Linna przesyła ostrzeżenie Annie-Karin i rozgląda się po ogromnej, ciemnej sali.Z sufitu zwisa kilka kryształowych żyrandoli.Na środku pomieszczenia stoi w kręgusześć rozkładanych krzeseł.Panuje złowroga cisza.Szprosy w wysokich oknachrzucają długie cienie na parkiet.Na zewnątrz skrzy się śnieg.Idą za Viktorem w stronę drzwi po drugiej stronie pokoju.Parkiet od czasu doczasu pojękuje pod ich stopami.Linna za każdym razem staje i wstrzymuje oddech.Po drugiej stronie drzwi znajduje się gabinet Waltera.Walter.Linnę dopada strach
[ Pobierz całość w formacie PDF ]