[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W podziemiach pałacu Evans znalazł wielkie magazyny-spichrze, z licznymi, na trzymetry wysokimi amforami* [*Amfora - naczynie z wypalonej gliny o wydłużonym kształciez dwoma pionowymi uchwytami, używane przez starożytnych Greków i Rzymian doprzechowywania wina i oliwy (przyp.red.).] z palonej gliny, w których gromadzono żywność,szczególnie wino i oliwę, główny produkt wyspy.Obliczono, że mogło się w nich pomieścićokoło 35 tysięcy litrów wina i oliwy.Zwiadczy to o niezwykłym dostatku dworukreteńskiego.W posadzce magazynu odkryto wmurowane schowki.Przeznaczenia ich nieumiano sobie przez długi czas wytłumaczyć, aż kiedyś znaleziono w nich mikroskopijne śladyzłota; wtedy stało się jasne, że król Minos przechowywał w nich skarby, zdobyte na wojnachlub uzyskane na drodze handlowej.Ciekawym pomieszczeniem w pałacu jest sala tronowa, szczególnie dobrzezachowana.Oparty o jedną ze ścian stoi tam jeszcze tron królewski wykonany z wapienia.Przypomina on krzesło z okresu gotyku.Jest to najstarszy na świecie tron, zachowany wcałości do naszych czasów.Pięknie polerowany wapień wygląda raczej na biały marmurkararyjski* [*Carrara - miasto w środkowej Italii, słynne z łomów doskonałego marmuru obiałych, czarnych, żółtych lub zielonych odcieniach (przyp.red.).].Na ścianie, po obustronach tronu, widnieją dwa stylizowane gryfy, czyli lwy z głowami ptaków, namalowane wrdzawym kolorze na tle bladoniebieskim.Wzdłuż dwu bocznych przeciwległych ścian stojąkamienne ławy, przeznaczone dla dostojników dworskich.Największą jednak rewelację stanowi wyjątkowy komfort pałacu.Wszystkie piętra sązaopatrzone w wodociągi i kanalizację, budzącą zdumienie dzisiejszych fachowców.Mieszkańcy pałacu mieli do dyspozycji łazienki, baseny do mycia nóg i ustępy spłukiwanewodą.Do wszystkich komnat docierało świeże powietrze i światło słoneczne przez drzwi zgłównego dziedzińca lub też przez otwory w stropach, jako też przez specjalnie w tym celuzbudowane świetliki.Pałac w Knossos ma się tak do budowli Myken i Tirynsu, jak pałac wersalski dozamków średniowiecznych baronów.Królowie Krety nie obawiali się najazdów i dlatego niezachodziła potrzeba otaczania miast murami warownymi.Bezpieczeństwo Krety nie zależałotylko od położenia wyspy, oddalonej od stałego lądu, lecz wypływało przede wszystkim zfaktu posiadania najpotężniejszej, jeżeli nie jedynej naówczas, floty wojennej, broniącejbrzegów skuteczniej niż jakakolwiek fortyfikacja.Pałac w Knossos przez swoją lekką, otwartą i rozłożystą architekturę przypominapałace z okresu Renesansu.%7łeglarzom, którzy zawijali do portu kreteńskiego, ukazywało sięzjawisko budzące zachwyt.Na tle słonecznego, błękitnego nieba Południa rysował się zespółlśniąco białych gmachów: piętra, tarasy, schody, kolumny i portyki.Musiał to być widokwspaniały i zarazem porywający, toteż nic dziwnego, że żeglarze rozpowiadali o nimnajosobliwsze wieści.Z pierwszych wykopalisk trudno było się domyślić, jakiego pochodzenia etnicznego*[*Etniczny - związany z przynależnością do jakiegoś narodu (przyp.red.).] był ów ludartystów, budowniczych i kupców morskich, lud, który swoją bujnie kwitnącą kulturą wywarłolbrzymi wpływ na kulturę innych ludów zamieszkujących otaczające go zewsząd lądy iwyspy Morza Zródziemnego.Evans znalazł w ruinach pałacu setki tabliczek glinianychpokrytych zagadkowym pismem, pismem z jakim spotkał się już w Atenach.Tabliczki te zpewnością wyjaśniłyby tajemnicze pochodzenie Kreteńczyków.Ale mimo wysiłku wieluuczonych, przez przeszło pół wieku nikt nie zdołał odczytać tych dziwnych znaków.Do poznania życia i obyczajów dawnych mieszkańców Krety przyczyniła się taokoliczność, że ściany komnat pałacowych, portyków i krużganków ozdobione były licznymimalowidłami obrazującymi rozmaite sceny z życia tego ludu.Artyści Krety zaklęli w tychfreskach cały radosny świat kolorów, w którym sławili urok życia z wrażliwością biegłych wswym zawodzie sztukmistrzów
[ Pobierz całość w formacie PDF ]