[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po wypiciu mocnego koktajlu, który Jo zmiksowała dla niej z niemalwszystkim, co znajdowało się w barku, Rhona była już na wystarczającym luzie, bypodać fasolę i kiełbaski.Mając po uszy wszelkich możliwych odmian dań z indykapo pierwszym dniu świąt, wszyscy rzucili się najedzenie i bawili się świetnie.Jo na-prawdę chciała, by Richard mimo wszystko przyszedł.Lecz nie było wiele czasu nazastanawianie się, bo na oparciu fotela Jo przysiadła, nieco wstawiona, recepcjonistka Style", Anette, a wokół toczyła się ożywiona rozmowa na temat domniemanychskłonności seksualnych najbardziej pobożnego dziennikarza prowadzącegowiadomości w telewizji.Podobałoby mu się  pomyślała Jo nieco smutno, dając kawałek sera Muttowi,śliniącemu się czarno-białemu spanielowi Rhony, którego głównym zajęciem w życiubyło jedzenie.Z jakiegoś powodu obraz ten utkwił jej w pamięci.Przyjaciele iznajomi, odprężeni, bawili się wraz z mężami, żonami, partnerami i dziećmi.Niemogła znieść tego, że była tu jedyną osobą, która przyszła sama, chociaż nieprzyznałaby się do tego za nic w świecie.Powiedziała Rhonie, że czuje sięwyśmienicie i gdyby nawet szefowa podejrzewała, że Richard wcale nie pracuje,tylko po prostu nie chciał przyjść, nigdy by tego nie potwierdziła.Czasem sprzeczano się:  Ty piłeś dwa razy pod rząd, a więc teraz moja kolej, a tymusisz prowadzić", co dało się słyszeć, ilekroć Ted wchodził z kolejną porcjąalkoholu.Wszyscy bawili się świetnie, nikt nie narzekał na hałas dochodzący zgarażu, gdzie dzieci prześcigały się, które podskoczy wyżej.Któż zgadłby, że Frederick, cudownie ekscentryczny charakteryzator pracującyprzy większości sesji fotograficznych w  Style" okaże się najmilszym kompanemdzieci. Lubię dzieci, kochanie.Tylko nie wiem, czy zdołałbym zjeść któreś w41 całości!" -było to ulubione powiedzonko Fredericka, zapożyczone od W.C.Fieldsa.Zawsze wzbudzało gromki śmiech.Lecz po sześciu wódkach i śmiertelnej mieszancealkoholowej, zawierającej nalewkę brzoskwiniową i grand marnier, Frederick był jużna batucie z pięciolatkami, radośnie usiłując zademonstrować podwójne salto, które,jak twierdził, potrafił wykonać w młodości.Jak to możliwe, żeby nie lubił dzieci  zastanawiała się Jo, kiedy parkingowywręczał jej garść monet i kwit.Richard nie nienawidził dzieci.Nie mógłby.Sam byłjedynakiem, który nie miał nikogo, z kim w domu musiałby rywalizować.Zaślepionana jego punkcie matka dbała o niego, jakby był następcą tronu Brunei.O, tak pomyślała triumfująco.Nigdy nie musiał konkurować z bratem lub siostrą o uczucie inigdy nie nauczył się postępować z dziećmi.Wszystko, czego mu potrzeba, to trochęczasu, by przyzwyczaił się do myśli o posiadaniu potomka.Mamy na to jeszcze conajmniej siedem miesięcy.Minęła Green, śmignęła obok taksówek i wlokących sięautobusów jak rajdowiec.Dobra jesteś, Bessie, kiedy się rozpędzisz  powiedziała doswego pojazdu.Lecz może będę musiała wymienić cię na coś bardziejodpowiedniego ze względu na dziecko lub przynajmniej na coś z wyższymzawieszeniem.Gdy dotarła do gabinetu, było tam mnóstwo ludzi.Dwie umęczone matkipróbujące uspokoić rozzłoszczone maluchy i starszy pan z urywanym kaszlem, któryzajmował dwa miejsca.Jeden nadąsany wyrostek buntowniczo nalegał, że wejdzie dolekarza sam. Nie jestem już dzieckiem"  syczał do matki. To nie zachowuj się jakdziecko"  odsyczała mu w odpowiedzi.Zrobił się czerwieńszy niż pryszcze na jegotwarzy jeszcze bez zarostu, kiedy zauważył, że Jo patrzy na niego.Złapałaczasopismo z oślimi rogami ze środkowego stolika i wcisnęła się pomiędzynastolatka a jedną z matek.Oceniła, że będzie musiała długo czekać, sądząc pozmęczonym wyrazie twarzy obecnych.Ale przecież było dopiero po trzeciej, a onawiedziała już o najcudowniejszej rzeczy na świecie, więc nie mogła narzekać nakolejkę do lekarza.Nie mogła narzekać na nic.Tak bardzo chciała powiedziećRichardowi, że myśl o tym sprawiała jej ból.Chciała powiedzieć wszystkim w42 poczekalni.Zamiast tego zwróciła uwagę na egzemplarz  Elle" sprzed roku i kartko-wała go, przyglądając się okiem profesjonalistki.Jo nie potrafiła już patrzeć najakiekolwiek publikacje dotyczące kobiet, nie zastanawiając się przy tym, czy  Style"prezentowałby się dobrze z obwolutą z przelicznikiem kalorii, trzema dodatkowymistronami o podróżach, czy innymi tego typu rzeczami.Czytała właśnie obszernyraport o raku szyjki macicy  taki, jaki kiedyś sprawił, że musiała z lękiem zajrzeć doswego wydania książki Wszystko o kobiecie  kiedy do poczekalni weszła kobieta zniemowlęciem, które niosła w nosidełku na piersi, jakby to było indiańskie dziecko.Jo wpatrywała się w nie, chłonąc każdy szczegół.Malutka dziewczynka, ubrana naróżowo, co harmonizowało z miękko zaokrąglonymi policzkami, najwidoczniej spała,dopóki nie obudziły jej hałasy w poczekalni.Zamrugała długimi czarnymi rzęsami,popatrzyła sennie olbrzymimi oczami, rozchylając usta w bezzębnym uśmiechu,kiedy matka zaszeptała coś uspokajająco.Jo wstrzymała oddech, przyglądając się tejscenie.Chciałaby zadać milion pytań, ale nie powiedziała ani słowa.Kiedy kobietadelikatnie pocałowała okrytą meszkiem główkę niemowlęcia, pomyślała sobie, żetego właśnie pragnie, łączności między matką a dzieckiem, miłości, która byłabardziej święta niż wszystko, co kiedykolwiek odczuwała modląc się w kościele.Ateraz miała właśnie tego zaznać.Powróciła do lektury  Elle".Odkryła, że aktualnyjest ostry róż, czarny jest niemodny, a każda kobieta nosząca zeszłoroczne matoweczarne rajstopy powinna zostać zaaresztowana przez policję dyktatorów mody.Za-częła właśnie czytać stare wydanie  Hello!" i patrzyła na fotografie ze ślubuMichaela Jacksona, kiedy lekarz wywołał jej nazwisko.Dzięki Bogu.Jeszcze jednastrona o sportowych ubiorach Cindy Crawford lub niezwykłym wyczuciu modyksiężnej Diany i zapewne oszalałaby.Kiedy ostatnio była w przypominającej klinikę przychodni, miała szczególniezłośliwego wirusa żołądka i chciało jej się zwymiotować na drogie kremowe płytkipodłogi.Dzisiejsza wizyta była z pewnością sympatyczniejsza. Jestem w ciąży. Oczy błyszczały jej, kiedy mówiła to zdanie, po prostuwiedziała już to. Pomyślałam, że potrzebna mi fachowa opinia, chociaż wykonałam43 test i wynik był pozytywny.Czy na tych testach można polegać, doktorze Daly? spytała Jo z obawą. Właściwie zastosowane, są znakomite.Ale wolałbym się jeszcze upewnić [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire