[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.5W ubiegłym stuleciu nie było amerykańskiego prezydenta, który nie był absolwentem Yale.Atmosfera tego uniwersytetu, starannie kształtowana przez jego sponsorów i wykładowców,konsekwentnie promowała i stymulowała wśród jego studentów mentalność kolektywizmuukierunkowanego na dominację: formowała dominatorów, zwycięzców.Panowało tam porzekadło: Przykazania Boga i przykazania kolegium Yale są identyczne".Autorem tej obowiązującej maksymybył Thomas Clap - rektor Yale już w XVIII wieku.Studenci Yale i kadra naukowa musieli się oddawać bez reszty wyższym celom, co dawało im poczucieelitaryzmu, przeznaczenia do wyższych celów nieosiągalnych dla innych.W tamtych czasach jeszczedominował chrześcijański idealizm.Obecnie świat jest zniewolony przez syjonistyczny judealizm.Poczucie swojej wyższości studenci Yale demonstrowali na zewnątrz.W rezultacie wszyscy młodziludzie z dobrych domów" i jeszcze lepszych kont bankowych, chcieli studiować na Yale.I tak jest doczasów obecnych.Mówiąc o kolegium", rektor Thomas Clap miał na myśli członków Czaszki i Piszczeli", a nie jakąśradę naukową uniwersytetu.Nie mając jeszcze przyznanego im Grobowca", członkowie tejuniwersyteckiej elity spotykali się przez kilkanaście pierwszych lat istnienia Czaszki i Piszczeli" wknajpie /tawernie/ o nazwie Ra-leigh Tawern".Całe to stowarzyszenie" miało wtedy różnemaskujące, dziwaczne nazwy, m.in. Klub Dużych Kapeluszy" / Fat Hat Club'7 lub Phi Beta Kappa",ale niezależnie od nazw, ci wybrani z wybranych czuli się zawsze ponad" uniwersytecką masąstudentów.To filozofia a nie religia protestancka była dla nich nauczycielką życia.Ich postawykształtowane było przez poczucie wspólnoty, kolegialności z domieszką elitaryzmu, a literatura i etykajedynie gimnastyką" intelektualną.5 Warto zauważyć, że w Scholl of Economics wykładał Henry Kissinger, a potem żydowscynowobogaccy z Rosji posowieckiej, jak Czubajs, Jawlinskij, Jakowlew, Iwanow.249W 1778 roku, a więc na pół wieku przed formalnym powstaniem Czaszki i Piszczele", wspomniana Phi Beta Kappa" wyłoniła z siebie nowe stowarzyszenie pod nazwą Chapter Alpha of Connecticut",także skupiające elitarną grupę studentów Yale.Przypominając, iż ani jeden prezydent amerykański ubiegłego wieku nie mógł nie być członkiem Skuli And Bones", i ani jeden zszefówCIAtakżeniemógłniebyć Rytualne rekwizyty w Grobowcu"członkiem tej boskiej sekty, przenieśmy się w czasy całkiem współczesne, do kariery prezydentaGeorge Busha, ojca kolejnego prezydenta z tego klanu - także Geo-rge Busha, żałosnej miernoty wrękach tajnej Sieci Globalnego Zniewolenia.Oto ceremonia przyjęcia Busha-seniora dopiszczelowców, opisana przez Texe Marrsa w Mrocznym Majestacie".Nie jest to co prawdakonkretny przebieg przyjęcia G.Busha, tylko opis stałego rytuału tej inicjacji.Odbywa się to w satanistycznej oprawie, w atmosferze grozy we wspomnianym Grobowcu"/ Tomb'7.W mrokach kaplicy" zgromadzeni bracia" wysłuchują najskrytszych, w tym intymnychsekretów przyjmowanego.Następnie adept tarza się na golasa w błocie.Potem biegną schodami wgórę i w dół, od sanktuarium" do sanktuarium", życzliwie poszturchiwani przez świadków -piszczelowców z poprzednich roczników studiów.W pokoju na szczycie Grobowca" Bush musiał wykonać rozkaz: Pokłoń się Mistrzowi!" Po złożeniuukłonu następował główny obrzęd ceremonii - przyjęcie tajnego imienia zakonnego piszczelowców.G.Bush otrzymał imię Mak".Opisany tu rytuał Texe Marrs poznał z relacji absolwenta Yale, lecz nie piszcze-lowca - Rogera A.Javensena.To badacz tej super elitarnej sekty /sekcji/ władców świata.Wyniki swoich ustaleń zawarłw pracy: Skuli and Bones and The Secret Society at Yale", pozostającej jeszcze przez szereg lat wmaszynopisie.Javensen pisze tam, że nowicjusz dokonuje swojej spowiedzi leżąc w trumnie, jednej ztych, które tam się znajdują od niepamiętnych" czasów.Zastali je tam w połowie XIX wiekuwspomniani studenci Yale, gdy wdarli się tam nocą, a także grupa odważnych studentek, którepowtórzyły ten wyczyn w 1873 r.}avenes:Każdy członek musi opowiedzieć swoją biografię /./ Pozostali członkowie, z zapalonymi świecami, wszatach czarno okap-turzonych są zgromadzeni obok, gdy nowicjusz w trumnie dzieli się swojąhistorią życia.250Ta atmosfera i jej ceremoniały są uderzająco podobne do ceremoniałów tzw. Bohemian Club" -cyganerii skupiającej pozornie relaksowo" wielkich tego świata w niedostępnym miejscu USA, coprzedstawimy w dalszych fragmentach tego rozdziału.Członkowie Skuli and Bones" są zarazem Iluminatami, bowiem student- piszczelowiec nieuchronnie staje się Iluminatem / Oświeconym"/ w dalszej swej karierze.Poznajemy to z treści przemówienia inaugurującego prezydenturę G.Busha - seniora,opublikowanego w The New York Times" 18 sierpnia 1988 roku
[ Pobierz całość w formacie PDF ]