[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie zauważamy naszej woli, bo wydaje nam się,że powinno to być coś, co robimy czy czujemy w oczywisty sposób, tak jak na przykład wpadamy wzłość.Wola jest bardzo cicha i niedostrzegalna.Wola należy do drugiego ja. Do jakiego drugiego ja, Gorda? zapytałem. Wiesz, o czym mówię odrzekła szybko. Jesteśmy naszym drugim ja podczas śnienia.Wchodziliśmy w nasze drugie ja nieskończenie wiele razy, ale jeszcze nie jesteśmy kompletni.Zapadło długie milczenie.Przyznałem w duchu, że la Gorda ma rację, mówiąc, iż jeszcze niejesteśmy kompletni.Zrozumiałem to w ten sposób, że jesteśmy tylko adeptami niezmierzonej sztuki.Potem jednak przyszło mi do głowy, że być może chodzi jej o coś innego.Nie była to racjonalnarefleksja.W pierwszej chwili poczułem jakby kłucie w splocie słonecznym, a potem nadeszła myśl, żebyć może la Gorda mówi o czymś innym.W następnym momencie poczułem odpowiedz.Przyszła onado mnie w postaci jednolitego bloku, jakby zlepka.Wiedziałem, że wszystko tam jest, najpierw uszczytu mostka, a potem w moim umyśle.Problem polegał na tym, że nie potrafiłem rozsupłać tego,co wiem, na tyle szybko, by dało się to zwerbalizować.La Gorda nie przerwała mojego procesu myślowego żadnym komentarzem ani gestem.Czekała wabsolutnej ciszy.Wydawało się, że jest ze mną wewnętrznie połączona do tego stopnia, iż nie musimyużywać słów.Jeszcze przez chwilę podtrzymywaliśmy to wrażenie wspólnoty, aż ogarnęło nas bezreszty.Uspokoiliśmy się powoli i w końcu zacząłem mówić, nie z potrzeby powtarzania wciąż na nowotego, co czuliśmy i wiedzieliśmy obydwoje, lecz wyłącznie po to, by na nowo określić płaszczyznęrozmowy.Powiedziałem, że wiem, dlaczego jesteśmy niekompletni, ale nie potrafię wyrazić tegosłowami. Jest bardzo wiele rzeczy, które wiemy odrzekła. A jednak nie potrafimy skorzystać z tejwiedzy, bo tak naprawdę nie mamy pojęcia, jak ją wydostać z własnego wnętrza.Właśnie poczułeś jejciśnienie.Ja to czuję już od lat.Wiem, a jednak nie wiem.Ciągle potykam się o siebie i gdy próbujęwyrazić to, co wiem, brzmi to zupełnie idiotycznie.Wiedziałem, co ma na myśli, i rozumiałem ją także na poziomie fizycznym.Wiedziałem coś dogłębi praktycznego i oczywistego o woli, a także o tym, co la Gorda nazywała drugim ja, a jednak niepotrafiłem wydobyć z siebie ani słowa na ten temat nie z powodu powściągliwości czy nieśmiałości,ale dlatego, że nie miałem pojęcia, od czego powinienem zacząć ani jak tę wiedzę uporządkować. Wola jest tak pełną kontrolą drugiej uwagi, że nazywa sieją drugim ja powiedziała la Gorda podłuższej chwili. Chociaż tyle już zrobiliśmy, znamy jedynie odrobinę swojego drugiego ja.Nagualzostawił nas tu, żebyśmy uzupełnili swoją wiedzę.Na tym polega nasze zadanie odzyskania pamięci.Plasnęła się dłonią w czoło, jakby coś właśnie przyszło jej do głowy. Jezu święty! Przypominamy sobie nasze drugie ja! wykrzyknęła.Napięcie w jej głosiegraniczyło z histerią-Po chwili ochłonęła i ciągnęła już spokojniej: Jest oczywiste, że już tam byliśmy,i jedyny sposób, by sobie to przypomnieć, to robić to, co robimy, to znaczy wyrzucać w przestrzeńnasze śniące ciała podczas wspólnego śnienia. Co to znaczy: wyrzucać nasze śniące ciała w przestrzeń? zapytałem. Ty sam byłeś świadkiem, jak Genaro wyrzucał w przestrzeń swoje śniące ciało odrzekła.Zostaje ono wystrzelone jak kula z rewolweru.Z głośnym trzaskiem przykleja się i odkleja odfizycznego ciała.Nagual mówił mi, że śniące ciało Genara potrafi robić większość tych rzeczy, którerobimy normalnie.Genaro przychodził do ciebie w ten sposób, gdy chciał tobą wstrząsnąć.Terazwiem, o co chodziło Nagualowi i Genarowi.Chcieli, żebyś pamiętał, i w tym celu Genaro na twoichoczach wykonywał niewiarygodne pokazy, wystrzeliwując swoje śniące ciało.Nie odnosiło to jednakżadnego skutku. Nie miałem pojęcia, że on wtedy był w śniącym ciele przyznałem. Nie wiedziałeś o tym, bo nie patrzyłeś rzekła la Gorda. Genaro starał się ci to pokazać,próbując robić to, czego śniące ciało nie potrafi wykonać, na przykład próbował jeść, pić i tak dalej.Nagual mówił, że Genaro żartował sobie z ciebie, mówiąc, że będzie srał tak, aż góry zadrżą. Dlaczego śniące ciało nie potrafi robić takich rzeczy? Bo śniące ciało nie może wytworzyć intencji jedzenia i picia. Co przez to rozumiesz, Gorda? dopytywałem się. Wielkim osiągnięciem Genara było to, że w śnieniu nauczył się wytwarzać intencje ciała wyjaśniła. Doszedł do końca w tym, co ty ledwie zacząłeś.Potrafił doskonale wyśnić całe ciało.Aleśniące ciało ma inne intencje niż ciało fizyczne
[ Pobierz całość w formacie PDF ]