[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zdałasobie sprawę, \e zdawkowy wywiad przekształcił się nagle w twardeprzesłuchanie. Karl jest tutaj objęła spojrzeniem plecy słu\ącego, którywcią\ czyścił piekarnik. A Willie to jego \ona dodała.151Zajmują się gospodarstwem.Mieli wolne popołudnie i byli pozadomem, kiedy wróciłam.Willie. Chris urwała. Co Willie? Och, nic takiego wzruszyła ramionami i odwróciła wzrokod masywnych pleców Karla.Dlaczego właściwie ciągle czyści tenpiekarnik?!Sięgnęła po papierosa.Kinderman podał jej ogień. W takim razie tylko pani córka wie, o której godzinie wyszedłstąd Dennings? Czy to naprawdę był wypadek? Oczywiście.Zwykła formalność.Pan Dennings nie zostałokradziony, ani te\ nie miał \adnych wrogów, o których byśmywiedzieli.W ka\dym razie nie tutaj.Chris rzuciła szybkie spojrzenie w stronę Karla, ale prawienatychmiast przeniosła wzrok na Kindermana.Czy zauwa\ył?Chyba nie.Dotykał palcami rzezby Regan. Ten gatunek ptaka jakoś się nazywa i nie mogę sobieprzypomnieć jak. Dostrzegł wreszcie, i\ Chris robi się corazbardziej niespokojna.- Pani wybaczy, \e zabierani czas.Jeszczeminutka i kończymy.A więc pani córka powinna wiedzieć, kiedypan Dennings wyszedł? Nie.Była pod wpływem silnych środków uspokajających. Och, to okropne pod zmru\onymi powiekami czaiła sięciekawość. Czy to coś powa\nego? Obawiam się, \e tak. Czy mógłbym spytać.? wykonał delikatny gest. Ciągle jeszcze nie wiadomo. Proszę uwa\ać na przeciągi poradził jej z powagą.152Chris milczała. Przeciągi zimą, kiedy dom jest nagrzany, są wylęgarniąbakterii.Moja matka zawsze to powtarzała.Być mo\e chodzi owiejski przesąd wzruszył ramionami ale dla mnie przesądy sąjak wyszukane dania we francuskiej restauracji; wa\ny jestkamufla\, bo inaczej nie dałoby się tego połknąć wyznał zprzejęciem.Chris odprę\yła się.Kinderman znowu stał się nieszkodliwy. Czy jej pokój jest tam? zapytał wskazując kciukiem nasufit. Ten z du\ym oknem wychodzącym na schody? Chrispotwierdziła. Niech pani dobrze zamyka okno i na pewno jej się polepszy. Okno w pokoju córki zawsze jest zamknięte i nawetzaryglowane powiedziała Chris.Detektyw szukał czegoś w kieszeni marynarki. Polepszy się jej powtórzył sentencjonalnie. Proszę tylkopamiętać, odrobina ostro\ności.Chris zabębniła palcami o blat stołu Jest pani zajęta.Tak, ju\ kończymy.Jeszcze tylko zanotujęcoś do protokołu.Rozumie pani, formalność i ju\ będzie powszystkim.Z kieszeni wyciągnął pomięty program przedstawienia Cyranode Bergerac".Chwilę grzebał w kieszeniach płaszcza, by znalezćpogryziony kikut \ółtawego ołówka nr 2, którego końcówkawyglądała na ostrzoną no\yczkami.Przycisnął program do stołu iwygładził zagięcia. Najpierw nazwiska sapnął. Spencer pisana przez c? Tak, przez c.153 C powtórzył notując nazwisko na marginesie programu. A teraz słu\ba; John i Willie.? Karl i Willie Engstrom. Karl.Oczywiście.Karl Engstrom skrobał coś nieczytelnympismem. A teraz czas powiedział obracając program wposzukiwaniu wolnego miejsca.Czas.A, nie, - nie, przepraszam.Słu\ba.Powiedziała pani, \e wrócili?. O tym jeszcze nie mówiłam.Karl, o której wróciliście dodomu? zwróciła się do słu\ącego.Karl odwrócił się, jego twarzwyra\ała obojętność. Dokładnie o dwudziestej pierwszej trzydzieści, proszę pani. A, tak, istotnie.Przecie\ zapomniałeś klucza.Przypominamsobie, \e popatrzyłam na zegar, kiedy zadzwoniłeś do drzwi. Czy film był interesujący? zapytał detektyw Karla.- Nigdynie czytam recenzji wyjaśnił Chris biorąc głęboki oddech. Wolępoznać opinię publiczności. Paul Scofield w Królu Learze" poinformował go Karl. Widziałem.Wspaniały film.Cudowny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]