[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jeżeli system B neguje system A, to negacjątą określa tylko siebie jako negację systemu A; charakteryzuje siebie przez tęnegację i stawia się obok systemu A, który jest wprawdzie zanegowany, alebynajmniej nie zniesiony.Pełniejszą negacją od zwykłego zanegowania jestAufhebung, polegająca na tym, że system B wchłania w siebie system A iprzyswajając go sobie jako element, a raczej etap, przez który się przeszło iktóry się przezwyciężyło całkowicie go unicestwia 118.Otóż Marcel, Lacroixi Borne nawiązują do takiej właśnie myśli.Mówią o wartości ateizmu, abyprzez wchłonięcie ateizmu w katolicyzm unicestwić ateizm jakoprzezwyciężony etap wyższej syntezy.Cofnijmy się jednak trochę wstecz dodwóch siedemnastowiecznych prób klasyfikacji postaw ateistycznych, ponieważpróby te stanowią dobry punkt wyjścia do rozpatrzenia współczesnych, bardziejsubtelnych i skomplikowanych dystynkcji pojęciowych.Chciałbym przy tympodkreślić, że już w XVII wieku klasyfikując postawy ateistyczne dokonywanotym samym ich wartościowania, oceniając niektóre z postaw ateistycznych (wsposób z pewnością nie zamierzony ale wynikający logicznie z porównań iprzeciwstawień) w sposób mniej negatywny od innych.Dam na to dwakonkretne przykłady, oba pochodzące od siedemnastowiecznych jezuitów.Jednym z nich był jezuita francuski, Francois Garasse (1585 1631), rówieśnikateisty Vaniniego (spalonego na stosie w roku 1619), autor obszernejponadtysiącstronicowej pracy119 wydanej w roku 1623.Odróżniał on dwazasadnicze rodzaje postaw ateistycznych:1 ateizm, w którym uwolnienie się od lęku przed Bogiem i piekłem prowadzido libertynizmu rozumianego jako uwolnienie się od wszelkich moralnychhamulców,682 ateizm będący głębokim przekonaniem filozoficznym, za które jest sięgotowym ponieść nawet śmierć.Klasyfikacja ta służyła do przeciwstawienia postawy Vaniniego libertynizmowii amoralizmowi jego francuskich uczniów i zwolenników.Chodziło o to, żebyżyjących ateistów przedstawić jako ludzi godnych pogardy120, a ukaranegośmiercią ateistę jako ich mistrza odpowiedzialnego za ich postawę, a zatem jakotego, który w pełni zasłużył na śmierć.W rezultacie tego przeciwstawieniaGarasse wbrew własnym intencjom podkreślał wysoki poziom moralnyVaniniego.Postawa Vaniniego (w przeciwieństwie do jego uczniów) nie byłapostawą libertyna i amoralisty, ale postawą służenia pewnym określonymwartościom.Vanini wyraznie czuł się za coś odpowiedzialny i stawiał sobiesamemu wymagania moralne bardzo wysokie.Uwolnienie się od lęku przedBogiem i piekłem nie prowadziło do wyboru życia ułatwionego , przeciwnie,Vanini wybrał sobie życie bardzo trudne.W ogóle warto na to zwrócićuwagę w dawnych czasach, a częściowo jeszcze i do dziś, ateizmem raczejutrudniano sobie życie niż ułatwiano.Stając się ateistą Vanini nie odrzucił poprostu norm moralnych, ale zastąpił je normami wyższymi: obowiązkiemsłuchania się rozumu, obowiązkiem zdobywania wiedzy, obowiązkiemgłoszenia i nauczania prawdy, nawet jeśli za to grozi śmierć iusąues a lamort121.W ten sposób okazało się, że przy konfrontacji dwóch różnych postawateistycznych nie wystarcza poprzestać na stwierdzeniu tego, co było u nichwspólne (a więc, że zarówno Vanini, jak jego uczniowie negowali istnienieBoga), ale trzeba uwzględnić w tej klasyfikacji odmienność postaw moralnych:u nich postawa amoralna i libertyńska ( wszystko wolno ), u Vaniniego ateizm69heroiczny, zmuszający do szacunku.Jezuita niemiecki, Adam Contzen (15731635), inaczej ujmował zasadniczy podział ateistów na dwa rodzaje122.Odróżniał mianowicie:1 ateistów, którzy zgodnie ze swoim ateistycznym przekonaniem głosząateizm,2 ateistów, którzy są ateistami tylko dla samych siebie, a wobec drugich sągłosicielami i obrońcami religii, posługując się w cyniczny sposób religią dlatrzymania prostego ludu w ryzach.Zapoznajmy się zresztą ze zwięzłą charakterystyką tego drugiego rodzajuateistów, jaką daje sam Contzen.Drugi rodzaj ateistów tworzą ci, którzy sami wolni są od jakichkolwiekzabobonów, ale sądzą, że ludek powinien być ujarzmiany straszydłamiczczych bożyszcz, więc dodają mu obrzędy do obrzędów i bóstwa do bóstw,bezreligijni założyciele rozmaitych religii128.Dalej Contzen referuje teorię starożytnego erudyty Warrona124 i streszcza jązwięzłą formułą: [
[ Pobierz całość w formacie PDF ]