[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Dlaczego prowadzisz na sznurze tę dziewczynę? zapytali. Mam ją odstawić do burdelu w Kraju Pachnących Drzew odrzekł w gwarze portowej.Policjanci ze zrozumieniem pokiwali głowami, a po chwili jeden z nich zatrzymał się: Czy płyniesz Amerykańskim statkiem, który stoi w zatoce? Tak sądzę odpowiedział Mun Ki. W takim razie muszę cię przestrzec szepnął poufnie policjant. Ten Amerykaninprzyszedł do nas dzisiaj i kazał cię aresztować.Lepiej się ukryj. Zgłaszam się na statek jutro rano, mimo wszystko, dziękuję za ostrzeżenie. Wręczyłpolicjantowi monetę. Dziękuję, Mun Ki skłonił się policjant. - Zabierasz ze sobą ładną dziewczynę.W końcu dotarli do Burdelu Wiosennych Nocy, gdzie pochwalił się byłemu szefowi, że udałomu się pomnożyć ośmiokrotnie owe dziesięć meksykańskich dolarów. Ta dziewczyna przynosi szczęście powiedział. Czy zamierzasz związać ją ponownie w pokoiku na górze? zapytał właściciel burdelu. Dzisiaj będzie spała ze mną. Dobrze zgodził się mądry biznesmen. Tylko nie zapomnij czego nauczyłeś się okmaniu uporu dziewczyn.Karm ją i bij. Zajmę się nią zapewnił go Mun Ki. Czy szukała mnie policja? Naturalnie powiedział właściciel. Twój statek jutro odpływa. Będę tam.Pociągnął za sznurek i wąskim korytarzem poprowadził Nyuk Tsin do szopy na tyłachburdelu, w której sypiał.Zamknął drzwi, rozwiązał opasujący go sznur, lecz jeszcze mocniejobwiązał nadgarstek dziewczyny.Nyuk Tsin powiedziała mu, że musi załatwić swoje potrzeby.Pozwolił jej wyjść na zewnątrz.Co jakiś czas pociągał za sznurek, sprawdzając czy nie uciekk. Teraz musimy spakować się do podróży powiedział, gdy wrócik.Przyniósł drewnianąbeczkę do której włożył wszystkie swoje skarby:czajniczek na herbatę, pięć bambusowych filiżanek, dwie porządne miseczki na ryż,metalowy garnek, porcelanowy zestaw do herbaty z miedzianym siteczkiem, bambusową tackę dogotowania na parze warzyw oraz duży nóż.Następnie spakował podstawkę do palenia kadzideł,bożka kuchennego i tablice przodków, które zaświadczały kim był, a także zapasowe ubrania iparę dobrych sandałów.Owinął to wszystko płachtą ukradzioną z holenderskiego statku.Nyuk Tsin pakowała do wiklinowego koszyka jedzenie na podróż: ocet sojowy, marynowanąkapustę, przyprawy, suszone ryby, nasiona, które można było żuć w drodze i kilka kawałkówkaczki.W koszyku znakzły się również przybory kuchenne: pałeczki, piecyk na węgiel drzewny,jedna stara filiżanka i.dwie miseczki na ryż.W małym pokoiku znajdował się teraz tylko materac i wiersz.Materac rmał zostać zrolowanyo świcie; wiersz, wyjaśniający sposób, w jaki męscy członkowie rodziny Kee otrzymywali swojeimiona, a trzymany w oprawionej w czerwony materiał księdze genealogicznej rodu, byłnajcenniejszą spośród rzeczy Mun Ki i młody hazardzista miał sam wynieść go z pokoju.Mun Ki westchnął, oglądając pokój, w którym mieszkał szczęśliwie tyle czasu.Potemzauważył Nyuk Tsin, zapomnianą, stojącą samotnie na środku ciemnego pomieszczenia. Możesz się teraz rozebrać powiedział.Rozebrała się, rozwiązała sznurek krępujący jej nadgarstek i rzuciła go na ubrania.Rany posznurze zaczęły się goić.Mun Ki uśmiechnął się do niej i dał jej do zrozumienia, iż może spać znim.Spodziewała się, że zwiąże ją i rzuci na podłogę, więc z wdzięcznością podeszła do niego inie czuła strachu, gdy zaczął ją pieścić.Był pierwszym mężczyzną, który dotykał ją z czymś, cochoćby w przybliżeniu przypominało uczucie i wkrótce zaczęła odwzajemniać jego pieszczoty.Kochali się namiętnie i Mun Ki pomyślał: Pod pewnymi względami jest lepsza od mojej żony".Kiedy skończyli, sięgnął po sznurek, aby ponownie przywiązać ją do siebie. To nie jest konieczne poprosiła
[ Pobierz całość w formacie PDF ]