[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Po- wiedziały, jak skończyliśmy i żeby dostały jakieś pieniądze.Zgoda?tem mogą sobie robić, co zechcą.Bezgranicznie zdumiony Han spojrzał na Elegosa.- Też pięknie.Uważasz, że wystarczą wam do tego tylko trzy okręty? - Zgoda - odparł Elegos z równie ogłupiałą miną.- Osobiście tego dopilnuję.- Zasugerowałem kapitanowi, żeby wezwał wszystkie nasze okręty znajdujące się - W porządku.Miło było was poznać.w okolicy.W głośniku trzasnęło, a Han spojrzał na frachtowiec, czując, jak coś zimnego peł-- Na wypadek, gdybym jednak miał rację? znie mu po plecach.A frachtowiec eksplodował.- Jak już mówiłem przy naszym pierwszym spotkaniu, niespodziewane może się - Co.? -jęknął Elegos.jednak zdarzyć.- Miatamia zastrzygł uszami.-Wierzymy, że należy być przygotowa- - Patrz! - polecił Han, chwytając stery.- I lepiej się czegoś trzymaj!nym na taką ewentualność.Płonące szczątki rozproszyły się wokół wraz z powietrzem uchodzącym z wnętrzaAction II i zaczęły dryfować ku niszczycielowi, przyciągane wiązką promieni.A z- Trzymaj się! - poradził Han, próbując najpierw ostrego skrętu na prawą, a potem chmury dymu wypadło dwanaście Interceptorów.na lewą burtę, co na nic mu się nie przydało: nadal tkwili w wiązce promieni ściągają- Załoga niszczyciela potrzebowała mniej niż pięciu sekund, aby zareagować na tocych.nowe i całkowicie niespodziewane zagrożenie, ale w tym przypadku nawet tak krótkiWprawdzie górne działka Sokoła" strzelały przez cały czas, ale ogień zdalnie ste- czas okazał się zbyt długi - Interceptory dotarły do kadłuba i pomknęły wzdłuż niego,rowany z kabiny był znacznie mniej celny i nie udało mu się jeszcze trafić w żaden zwijając się w unikach przed ogniem laserów obrony przeciwlotniczej i niszcząc kolej-emiter.ne emitery promieni ściągających.Han obserwował to zafascynowany, przypominającJanko5 Janko5Timothy Zahn Ręka Thrawna II - Wizja przyszłości419 420sobie opowieści o legendarnych wyczynach Soontira Fela.Jemu pospieszyła na pomocpełna eskadra Felów.Nic więc dziwnego, że po parunastu sekundach Sokół" został uwolniony.ROZ DZ I AA- Trzymaj się! - przypomniał Elegosowi, kończąc przerwany skręt i ruszając napełnym ciągu silników.I natychmiast zaczął serię wariackich uników, ponieważ dowódca niszczyciela,widząc, że ofiara ucieka, rozkazał otworzyć ogień z turbolaserów.Myśliwiec możnabyło trafić tylko przez przypadek, Sokół" stanowił znacznie łatwiejszy cel.- Przygotowałeś nadajnik, żeby ostrzec tę bandę kretynów? - spytał Han, jednym41okiem obserwując wskaznik osłon rufowych.Jeśli stracą je, nim dotrą do granicy pola.- Jestem gotów i nadajnik też - zapewnił Elegos.- Jak tylko.I jęknął.Han odwrócił głowę i tuż obok burty zobaczył znajomy do obrzydliwości kształt- Meldunek z dowództwa bazy, panie admirale - zameldował oficer łącznościowy.Interceptora.Odruchowo sięgnął po sterownik działek.i odetchnął z ulgą - na płacie- Przeciwnik uszkodził kolejne dwa emitery promieni ściągających.baterii słonecznej myśliwca dostrzegł godło Nowej Republiki.Nieco dalej zobaczył- Niech natychmiast przystąpią do naprawy uszkodzonych i uruchomią trzy na-kolejne Interceptory, tak samo oznakowane i lecące w tym samym kierunku.stępne emitery - polecił Thrawn.A potem otaczająca ich ciemność zniknęła i zobaczyli gwiazdy.Stojąca z boku Paloma powiedziała coś do Karoly, ale tak cicho, że Disra, oddalo-- Nadawaj! - polecił.- Na wszystkich częstotliwościach! Elegos odchrząknął.ny od nich zaledwie o parę kroków, nie zrozumiał.- Nie sądzę, aby to było konieczne - powiedział spokojnie.Zaskoczony Han od-- Jakieś pytania? - spytał, podchodząc.wrócił się.- Mówiłam Karoly, że nie podoba mi się to wszystko - odparła z niesmakiem D'as-I omal się nie udusił z wrażenia - od strony Bothawui nadlatywało kilkanaście jed-ima.- Bawi się z nimi bez sensu.Dlaczego ich po prostu nie zniszczy?nostek liniowych.- Wielki admirał Thrawn jest wybitnym strategiem, a strategia często wymaga sub-W głośniku gwizdnęło i znajomy głos spytał: -Han?telności.- Disra miał nadzieję, że użył tonu, który zniechęci ją do dalszych pytań.- Słyszę cię, Lando.Uważajcie, w polu niewidzialności przy jądrze komety kryjePrawdę mówiąc, sam nie bardzo rozumiał, co Tierce chciał osiągnąć, ale major stałsię imperialny niszczyciel.spokojnie obok Thrawna, jak przystało na prawdziwego adiutanta, należało więc sądzić,- Rozumiem.Te Interceptory są z tobą?że wszystko idzie zgodnie z planem.- Jak najbardziej ~ Han uśmiechnął się: Carib i pozostali utworzyli klasyczną for-Thrawn musiał usłyszeć tę wymianę poglądów, ponieważ powiedział coś Tierce-mację eskortową wokół Sokoła".- Możesz zorganizować jakieś wsparcie?mu, który skinął głową i podszedł do Disry i Mistryl.- Generale Solo, tu senator Miatamia - odezwał się nowy głos.- Przekazaliśmy- Pan admirał słyszał pani pytanie i polecił mi wyjaśnić, w czym rzecz - powie-pańskie ostrzeżenie na wszystkie sprzymierzone z nami okręty wraz z prośbą o pomoc.dział, stając tak, żeby mówiąc do D'asimy jednocześnie obserwować poczynania Bel- Doskonale - ucieszył się Han.- Proponuję, żeby włączyć w to także Ishori i po-Iblisa.- Nie chodzi mu o zabicie generała Bel Iblisa i zniszczenie jego okrętu.Wręczzostałych.Chyba będziemy potrzebowali wszystkiego, co jest zdolne do walki.przeciwnie: chce pojmać go żywego i zdobyć nie uszkodzony niszczyciel.Jednak, jak- Han? - w głosie Leii słychać było równocześnie napięcie i ulgę.- Jesteś cały?pani widzi, generał Bel Iblis jest człowiekiem dumnym i upartym, toteż trzeba go prze-- Cały i zdrowy.Przyleciałaś z Ishori?konać, że nie ma żadnych szans.Dlatego admirał Thrawn umożliwia mu podjęcie próby- Tak.Kapitan ciągle nie jest pewien.uwolnienia się dowolnie wybraną metodą.- Leia?!- I udowadnia, że opór jest bezcelowy - dodała Paloma już bez niesmaku, choć- Już jest pewien - dodała ponuro
[ Pobierz całość w formacie PDF ]