[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tyle że to denerwujÄ…ce,kiedy kochasz kogoÅ› do szaleÅ„stwa, a nie pozwalajÄ… ci pomóc.Aleks czÄ™stopróbuje chronić mnie przed mniej przyjemnymi aspektami życia, a to doprowa-dza mnie do szaÅ‚u. On ciÄ™ kocha.63RS A ja jego.Morgan wzięła gÅ‚Ä™boki oddech.Po chwili wykrztusiÅ‚a: Liz.Czy ty i Aleks czÄ™sto spacerujecie nad zatoczkÄ…? Hmm? Nie, wÅ‚aÅ›ciwie nie, najczęściej spacerujemy nad klifem.Jeżeliuda mi siÄ™ go wyciÄ…gnąć z biura.Nie pamiÄ™tam, kiedy byÅ‚am tam ostatni raz.%7Å‚aÅ‚ujÄ™, że nie byÅ‚am z tobÄ… dziÅ› rano. A ja siÄ™ cieszÄ™.Aleks miaÅ‚ wystarczajÄ…co dużo zamieszania z jednÄ…histeryczkÄ…. Tylko nie histeryczkÄ… cicho sprzeciwiÅ‚a siÄ™ Liz. ByÅ‚aÅ› nawet aż za spokojna do chwili, kiedy Andrew ciÄ™przyprowadziÅ‚. Nawet mu nie podziÄ™kowaÅ‚am. Morgan spróbowaÅ‚a odepchnąćwÄ…tpliwoÅ›ci i podejrzenia.ByÅ‚y równie nieÅ‚adne, jak żaÅ‚osne. Co o nimsÄ…dzisz? Uroczy chÅ‚opak.DziÅ› najwyrazniej wszedÅ‚ w rolÄ™ twojego opiekuna.Można powiedzieć, że zaczÄ…Å‚ siÄ™ w tobie durzyć. Niektórzy stajÄ… siÄ™ bardzo dowcipni po trzech latach małżeÅ„stwa!Jak na zawoÅ‚anie, na dziedziÅ„cu pojawiÅ‚ siÄ™ Andrew. Nie przeszkadzam? ChciaÅ‚em zobaczyć, jak siÄ™ masz, Morgan.To byÅ‚okropny poranek.Mam nadziejÄ™, że siÄ™ nie gniewasz?EmanowaÅ‚ spokojem. Nie gniewam.I nic mi nie jest.WÅ‚aÅ›nie mówiÅ‚am Liz, że nawet ci niepodziÄ™kowaÅ‚am. CiÄ…gle jesteÅ› blada. To wpÅ‚yw nowojorskiej zimy. PostanowiÅ‚aÅ› być odważna? spytaÅ‚ z bladym uÅ›miechem. PostanowiÅ‚am zachowywać siÄ™ lepiej niż dziÅ› rano.64RS Nie miaÅ‚em nic przeciwko temu, że siÄ™ do mnie garnęłaÅ›. LekkoÅ›cisnÄ…Å‚ jej rÄ™kÄ™. ChciaÅ‚bym porwać Morgan na wieczór powiedziaÅ‚ do Liz. Pomożesz mi jÄ… przekonać, że rozrywka to wÅ‚aÅ›nie to, czego potrzebuje? Jestem absolutnie za. Zjedz dziÅ› ze mnÄ… kolacjÄ™ w wiosce pochyliÅ‚ siÄ™ nad Morgan.Lokalny koloryt, butelka ouzo i dowcipny towarzysz.Czego wiÄ™cej mogÅ‚abyÅ›chcieć? Zwietny pomysÅ‚! propozycja wprawiÅ‚a Liz w entuzjazm. Morgan,wÅ‚aÅ›nie tego ci trzeba!Istotnie, to byÅ‚o dokÅ‚adnie to, czego potrzebowaÅ‚a. O której mam być gotowa? Może okoÅ‚o szóstej? ObwiozÄ™ ciÄ™ po wiosce.Nick daÅ‚ mi do dyspozycjiswojego fiata na caÅ‚y mój pobyt tutaj, wiÄ™c nie bÄ™dziesz musiaÅ‚a jezdzić naosioÅ‚ku. BÄ™dÄ™ gotowa.Nick skierowaÅ‚ jacht w stronÄ™ otwartego morza.Do cholery z tÄ…dziewczynÄ…! pomyÅ›laÅ‚ z nowÄ… falÄ… irytacji.Gdyby zostaÅ‚a w łóżku, zamiastwaÅ‚Ä™sać siÄ™ po plaży o niewiarygodnej godzinie, nic by siÄ™ nie staÅ‚o.Przypo-mniaÅ‚ sobie jej bÅ‚agalny gÅ‚os i przerażone oczy.PróbowaÅ‚ skoncentrować siÄ™na zamordowanym mężczyznie.Dość dobrze znaÅ‚ rybaka, cel jegosporadycznych poÅ‚owów a także ateÅ„ski numer telefonu, który znalazÅ‚ gÅ‚Ä™bokow kieszeni jego spodni.Stevos byÅ‚ gÅ‚upim chciwcem myÅ›laÅ‚ beznamiÄ™tnieNick.Teraz byÅ‚ martwy.Kiedy Tripolos wykluczy burdÄ™ wioskowÄ… jakoprzyczynÄ™ Å›mierci i dotrze do prawdy? Niebawem, zdecydowaÅ‚ Nick.Musiwziąć sprawy w swoje rÄ™ce nieco wczeÅ›niej niż planowaÅ‚. Nicky, czemu masz takÄ… ponurÄ… minÄ™? zapytaÅ‚a Iona.65RS MyÅ›laÅ‚em o stercie papierów, jaka czeka na moim biurku. WyÅ‚Ä…czyÅ‚silnik i pozwoliÅ‚ Å‚odzi dryfować. Niepotrzebnie namówiÅ‚aÅ› mnie na tÄ™ labÄ™.MiaÅ‚a na sobie jedynie skÄ…pe bikini.PodchodzÄ…c zakoÅ‚ysaÅ‚a biodrami, alena Nicku nie zrobiÅ‚o to żadnego wrażenia. Agapetikos, bÄ™dziemy musieli jakoÅ› oderwać ciÄ™ od sprawbiznesowych. PrzysiadÅ‚a na kolanach Nicka.Mechanicznie jÄ… pocaÅ‚owaÅ‚.WiedziaÅ‚, że po butelce szampana, którÄ… wypiÅ‚a, nie poczuje różnicy.Naustach pozostaÅ‚ mu nieprzyjemny smak.PrzypomniaÅ‚a mu siÄ™ Morgan i zcichym przekleÅ„stwem zgniótÅ‚ wargi Iony. Mmm.Nie myÅ›l teraz o papierach.Powiedz, że mnie pragniesz.PotrzebujÄ™ mężczyzny, który mnie chce. Czy jest facet, który nie chciaÅ‚by takiej kobiety? DiabeÅ‚ wymamrotaÅ‚a. Wez mnie, Nicky. GÅ‚owa jej opadÅ‚a,zobaczyÅ‚ na pół przymkniÄ™te oczy. Kochaj siÄ™ ze mnÄ….MogÄ™ to zrobić pomyÅ›laÅ‚ z odrazÄ….MogÄ™ dostać, czego potrzebujÄ™. Powiedz, matia mou zamruczaÅ‚, przesuwajÄ…c ustami po jej szyi,podczas gdy ona rozpinaÅ‚a guziki jego koszuli. Co wiesz o przemyciepomiÄ™dzy Lesbos a TurcjÄ…?PoczuÅ‚, jak Iona sztywnieje.Jednak wiedziaÅ‚, że w tym stanie nietrudnobÄ™dzie rozwiÄ…zać jej jÄ™zyk.Powolutku przesuwaÅ‚ jÄ™zykiem po jej skórze. Nic nie wiem o takich sprawach. No, maÅ‚a zamruczaÅ‚ uwodzicielsko.Powie mu, a pomoże jej w tymwino i seks. Przecież wiesz bardzo dużo.Jako biznesmen szukam wiÄ™kszychzysków.Pozwolisz mi zarobić parÄ™ drachm ekstra, prawda? RzeczywiÅ›cie sporo wiem.66RS I sporo mi powiesz? No, skarbie.Ty i myÅ›l o milionach cholernie mniepodniecajÄ…. Wiem, że rybak, którego rano znalazÅ‚a ta idiotka, zginÄ…Å‚, bo byÅ‚pazerny. ChciwoÅ›ci trudno siÄ™ oprzeć. PoÅ‚ożyÅ‚ siÄ™ obok Iony, która wyciÄ…gnęłasiÄ™ na Å‚awce. Wiesz, kto go zamordowaÅ‚?Uwaga Iony, zamroczona nadmiarem szampana, odpÅ‚ywaÅ‚a.KlnÄ…c wduchu, Nick uszczypnÄ…Å‚ jÄ… lekko. Nie cierpiÄ™ przemocy, Nicky wymamrotaÅ‚a. I nie chcÄ™ wiÄ™cejrozmawiać z policjÄ….CiÄ…gle jestem wykorzystywana powiedziaÅ‚a żaÅ‚oÅ›nie.Może już czas na zmianÄ™ sojuszy.JesteÅ› bogaty, Nicky, a ja lubiÄ™ pieniÄ…dze.PotrzebujÄ™ ich. Jak każdy sucho stwierdziÅ‚ Nick. Porozmawiamy pózniej.Powiem ci.Ze wszystkich siÅ‚ Nick staraÅ‚ siÄ™ wzbudzić w sobie namiÄ™tność.PotrzebowaÅ‚ kobiety.Ale kiedy poczuÅ‚, że dziewczyna znów odpÅ‚ywa wniebyt, nie zrobiÅ‚ nic, by jÄ… obudzić.WychyliÅ‚ siÄ™ przez reling i zapaliÅ‚papierosa.Jeżeli dla zdobycia informacji bÄ™dzie musiaÅ‚ zostać kochankiemIony, nie zawaha siÄ™.ZapragnÄ…Å‚ prysznica, dÅ‚ugiego, który pomoże zmyć mu zsiebie brud.Lata brudu, lata kÅ‚amstw.Dlaczego aż do tej pory nie czuÅ‚ siÄ™ ichwiÄ™zniem? Przed oczami stanęła mu Morgan.MiaÅ‚a zimne spojrzenie.RzuciÅ‚niedopaÅ‚ek do wody, podszedÅ‚ do koÅ‚a i znów uruchomiÅ‚ silnik.67RSROZDZIAA SIÓDMYMorgan uznaÅ‚a, że wioska jest przepiÄ™kna.Siedzieli z Andrew wnadbrzeżnej kafenion; przyglÄ…dali siÄ™ Å‚odziom rybackim koÅ‚yszÄ…cym siÄ™ wporcie i mężczyznom, rozwieszajÄ…cym sieci do wyschniÄ™cia.KażdÄ… sieć ob-sÅ‚ugiwaÅ‚o dwanaÅ›cie par silnych rÄ…k. Połów chyba siÄ™ udaÅ‚ skomentowaÅ‚ Andrew. SÄ… tacy silni i zrÄ™czni! W Stanach część z nich byÅ‚aby już naemeryturze, a ci.przypuszczam, że bÄ™dÄ… Å‚owić do Å›mierci.%7Å‚ycie na wodziemusi im dawać satysfakcjÄ™. WÄ…tpiÄ™, czy szukajÄ… satysfakcji.Praca to praca.AowiÄ…, pracujÄ… przyoliwkach Nicka.RobiÄ… to od pokoleÅ„.Ich życie jest proste i jest to prostotagodna pozazdroszczenia. A przemyt? przypomniaÅ‚a Morgan. To część tej samej filozofii.RobiÄ…, czego siÄ™ od nich żąda; przy tymmajÄ… przygodÄ™ i parÄ™ drachm ekstra. Nie spodziewaÅ‚am siÄ™ po tobie takiego podejÅ›cia zirytowaÅ‚a siÄ™. Jakiego? WÅ‚aÅ›nie takiego tej nonszalancji w stosunku do przestÄ™pstwa. Daj spokój, to jest. ZÅ‚e przerwaÅ‚a mu. I powinno siÄ™ z tym skoÅ„czyć.PrzeÅ‚knęła ouzo
[ Pobierz całość w formacie PDF ]