[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. W takim razie Å›ciÄ…gnijcie go na komisariat poleciÅ‚Bodenstein. To nie takie proste.Watkowiak pół roku temu wyszedÅ‚z paki i od tego czasu nie ma staÅ‚ego miejsca zamieszkania. A ostatni adres, jaki mamy w bazie danych? Dopiero teraz robi siÄ™ ciekawie powiedziaÅ‚ Ostermann. Robert Watkowiak jest zameldowany w Mühlenhof, majÄ…tkurodziny Kaltensee. SÅ‚ucham? Jak to możliwe? wyjÄ…kaÅ‚a Pia. To dlatego, że jest nieÅ›lubnym dzieckiem staregoKaltensee wyjaÅ›niÅ‚ Kai.Pia spojrzaÅ‚a szybko na szefa.Czy tomógÅ‚ być przypadek, że po raz kolejny przewijaÅ‚o siÄ™ w tejsprawie nazwisko Kaltensee? W tym momencie rozdzwoniÅ‚a siÄ™jej komórka.Nie znaÅ‚a numeru na wyÅ›wietlaczu, lecz odebraÅ‚apoÅ‚Ä…czenie. Cześć Pia, to ja. W sÅ‚uchawce usÅ‚yszaÅ‚a gÅ‚osprzyjaciółki, Miriam Horowitz. Przeszkadzam? Możeszrozmawiać? Nie, nie przeszkadzasz odparÅ‚a. Co siÄ™ dzieje? Czy jak siÄ™ widziaÅ‚yÅ›my, to wiedziaÅ‚aÅ› już, że Goldbergnie żyje? Tak przyznaÅ‚a policjantka. Tylko jeszcze nie mogÅ‚amci nic powiedzieć. O Boże.jak nisko musiaÅ‚ ktoÅ› upaść, żeby zamordowaćkogoÅ› takiego jak on. Zwietne pytanie, sami szukamy na nie odpowiedzi.Narazie bez rezultatów. Pia potrzÄ…snęła gÅ‚owÄ…. Poza tymdochodzenie w jego sprawie zostaÅ‚o nam odebrane.DzieÅ„ pomorderstwie pojawiÅ‚ siÄ™ syn Goldberga i przy żywotnymwsparciu amerykaÅ„skiego konsulatu oraz naszego MinisterstwaSpraw WewnÄ™trznych odebraÅ‚ zwÅ‚oki ojca.ByliÅ›my niecozaskoczeni. Wiesz, to może wynikać z tego, że nie znacie naszychzwyczajów pogrzebowych wyjaÅ›niÅ‚a Miriam po krótkiejchwili. Sal, syn Goldberga, jest gÅ‚Ä™boko wierzÄ…cymi praktykujÄ…cym %7Å‚ydem.Zgodnie z żydowskÄ… tradycjÄ… zmarli,w miarÄ™ możliwoÅ›ci, powinni być chowani tego samego dnia. Aha. Pia spojrzaÅ‚a na Bodensteina, który tymczasemzakoÅ„czyÅ‚ rozmowÄ™ z Ostermannem.PoÅ‚ożyÅ‚a palec na ustach,by jej nie przeszkadzaÅ‚. To znaczy, że zostaÅ‚ już pochowany? Tak, zaraz w poniedziaÅ‚ek.Na żydowskim cmentarzu weFrankfurcie.Po sziwie odbÄ™dÄ… siÄ™ jeszcze oficjalne uroczystoÅ›ci. Ziwa? powtórzyÅ‚a Pia, nic nie rozumiejÄ…c.Dla niej tosÅ‚owo oznaczaÅ‚o jedynie jedno z bóstw w hinduizmie. Nie Ziwa, tylko sziwa.To hebrajskie sÅ‚owo i oznaczasiedem wyjaÅ›niÅ‚a Miriam. Sziwa to siedmiodniowa żaÅ‚obarozpoczynajÄ…ca siÄ™ pogrzebem.Sal Goldberg i jego rodzinazostanÄ… we Frankfurcie do jej koÅ„ca.Nagle Pii przyszÅ‚o coÅ› do gÅ‚owy. Miriam, gdzie jesteÅ›? zapytaÅ‚a przyjaciółkÄ™. W domu odparÅ‚a dziewczyna. A o co chodzi? MiaÅ‚abyÅ› może czas, żeby siÄ™ ze mnÄ… spotkać? MuszÄ™z tobÄ… o czymÅ› porozmawiać.ELARD KALTENSEE staÅ‚ przy oknie na pierwszympiÄ™trze majestatycznego dworku i obserwowaÅ‚, jak auto jegobrata wtacza siÄ™ przez bramÄ™ na podjazd, a potem zatrzymujeprzed wejÅ›ciem.Z gorzkim uÅ›miechem odwróciÅ‚ siÄ™ od okna.Vera natychmiast rozpuÅ›ciÅ‚a wici, że coÅ› siÄ™ dzieje.MusiaÅ‚azaÅ‚ożyć, że bÅ‚yskawiczne dziaÅ‚anie pozwoli jej utrzymać nadwszystkim kontrolÄ™, bo ciosy padaÅ‚y coraz bliżej.A on miaÅ‚w tym swój udziaÅ‚.Co prawda nie miaÅ‚ pojÄ™cia, co mogÅ‚yoznaczać tajemnicze cyfry w domach zamordowanych, jednakjego matka sprawiaÅ‚a wrażenie, jakby coÅ› wiedziaÅ‚a.Bardzosprytnie uwolniÅ‚a siÄ™ od policjantów i ich wÅ›cibskich pytaÅ„,markujÄ…c atak histerycznego pÅ‚aczu zupeÅ‚nie dla niejnienaturalnego.Ledwie nieproszeni goÅ›cie zniknÄ™li za drzwiami,zÅ‚apaÅ‚a za telefon i wezwaÅ‚a Siegberta, a on, jak zwykle zresztÄ…,natychmiast rzuciÅ‚ wszystko, czym siÄ™ akurat zajmowaÅ‚,i przybyÅ‚ wesprzeć matkÄ™.Elard zdjÄ…Å‚ buty i odwiesiÅ‚marynarkÄ™. Ciekawe, dlaczego ta policjantka, żona Kirchoffa, takdziwnie mu siÄ™ przyglÄ…daÅ‚a? WestchnÄ…Å‚ i przysiadÅ‚ na łóżku.UkryÅ‚ twarz w dÅ‚oniach i spróbowaÅ‚ przypomnieć sobie każdy,nawet najdrobniejszy fragment rozmowy.Czyżby powiedziaÅ‚coÅ› nie tak? ZachowaÅ‚ siÄ™ podejrzanie albo dziwacznie? Możez jakiegoÅ› powodu zaczęła go Å‚Ä…czyć z tÄ… sprawÄ…? Tylkodlaczego? CzuÅ‚ siÄ™ paskudnie.Kolejne auto zatrzymaÅ‚o siÄ™ przeddomem.Jutta.JÄ… Vera też wezwaÅ‚a.Zatem już niedÅ‚ugo i onzostanie poproszony o zejÅ›cie na dół, gdzie miaÅ‚a siÄ™ odbyćnarada rodzinna.Powoli docieraÅ‚o do niego, że zachowaÅ‚ siÄ™nieostrożnie i popeÅ‚niÅ‚ gigantyczny bÅ‚Ä…d.MyÅ›l o tym, co siÄ™stanie, jeÅ›li siÄ™ dowiedzÄ…, przyprawiaÅ‚a go o bolesne kÅ‚uciew sercu.Chowanie siÄ™ teraz, po fakcie, byÅ‚oby pozbawionesensu.MusiaÅ‚ udawać, że o niczym nie ma pojÄ™cia.PodskoczyÅ‚ze strachu, kiedy odezwaÅ‚ siÄ™ jego telefon.Ku jego zaskoczeniudzwoniÅ‚a Katharina Ehrmann, najlepsza przyjaciółka Jutty. Witaj, Elardzie. Z jej gÅ‚osu odczytaÅ‚, że byÅ‚aw Å›wietnym humorze. Co u ciebie sÅ‚ychać? Katharina! GÅ‚os Elarda brzmiaÅ‚ znacznie spokojniej, niżon sam siÄ™ czuÅ‚. Co za niespodzianka! Od wieków nierozmawialiÅ›my.Czemu zawdziÄ™czam honor?Zawsze bardzo jÄ… lubiÅ‚.Od czasu do czasu spotykali siÄ™przy okazji jakichÅ› imprez kulturalnych we Frankfurcie albow innych, czysto zawodowych okolicznoÅ›ciach. Mam maÅ‚y problem, w rozwiÄ…zaniu którego mógÅ‚byÅ› mibardzo pomóc powiedziaÅ‚a. Możemy siÄ™ spotkać? Nacisk, z jakim go o to poprosiÅ‚a, nie wróżyÅ‚ niczegodobrego. ZadzwoniÅ‚aÅ› w nie najlepszym momencie odparÅ‚wymijajÄ…co. Akurat mamy tutaj sytuacjÄ™ kryzysowÄ…. SÅ‚yszaÅ‚am, że ktoÅ› zastrzeliÅ‚ starego Goldberga. Doprawdy? Elard byÅ‚ bardzo ciekaw, skÄ…d mogÅ‚a towiedzieć.DziÄ™ki kontaktom z odpowiednimi osobamiw gazetach nie pojawiÅ‚a siÄ™ wiadomość o Å›mierci wuja Jossiego.Ale możliwe, że to Jutta przekazaÅ‚a jej tÄ™ informacjÄ™. Pewnie wiesz, że Thomas pisze książkÄ™ o twojej matce ciÄ…gnęła Katharina.Elard nie odpowiedziaÅ‚, ale zÅ‚e przeczuciesiÄ™ wzmogÅ‚o.OczywiÅ›cie, że wiedziaÅ‚ o genialnym pomyÅ›lez biografiÄ…
[ Pobierz całość w formacie PDF ]