[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Delphine wpuÅ›ciÅ‚aJoela, po czym pospiesznie wycofaÅ‚a siÄ™ do kuchni, a onstanÄ…Å‚ w drzwiach salonu z uÅ›miechem na twarzy. Nareszcie  powiedziaÅ‚. StaraÅ‚em siÄ™ być cierpli­wy, czekajÄ…c, aż wydobrzejesz na tyle, by móc przyjmo­wać goÅ›ci, ale nie byÅ‚o to dla mnie Å‚atwe. Obawiam siÄ™, że zauważysz u mnie żaÅ‚osne zmiany oznajmiÅ‚am.ZbliżyÅ‚ siÄ™, usiadÅ‚ w fotelu obok i nachyliwszy siÄ™ kumnie, zajrzaÅ‚ mi w twarz. Po tym, co przeszÅ‚aÅ›  zauważyÅ‚  jakżebyÅ› mogÅ‚asiÄ™ nie zmienić?Nie byÅ‚o widać w jego bacznym wzroku cienia odrazy,jedynie peÅ‚en fascynacji podziw, taki, jaki widywaÅ‚amw oczach wuja, kiedy przychodziÅ‚ mnie odwiedzić.Uda-166 Å‚o mi siÄ™ przetrwać coÅ›, czego mniej lub bardziej wszy­scyÅ›my siÄ™ obawiali. Twoja ciotka powiedziaÅ‚a, że ukrywaÅ‚aÅ› siÄ™ przed prze­Å›ladowcami caÅ‚Ä… noc w lesie, na domiar zÅ‚ego z ranÄ… po­strzaÅ‚owÄ….Ujęłam tÄ™ bezużytecznÄ… rÄ™kÄ™ w nadgarstku, uniosÅ‚ami pozwoliÅ‚am jej opaść na kolana. A oto rezultat - oÅ›wiadczyÅ‚am. Droga moja  wyszeptaÅ‚. Staram siÄ™ o tym wszystkim nie myÅ›leć. I sÅ‚usznie.Musisz żyć dalej. WyprostowaÅ‚ siÄ™ w fo­telu, rozejrzaÅ‚ po pokoju, spojrzaÅ‚ na kominek, obrazy,wazÄ™ z kwiatami na bocznym stoliku. Musisz czerpaćpocieszenie z powrotu do tego domu. Otóż to  zgodziÅ‚am siÄ™. Pozwala mi to myÅ›lećo szczęśliwszych dniach. OdwróciÅ‚am siÄ™ do dzbankaz kawÄ…. Napijesz siÄ™ kawy? Czy wolaÅ‚byÅ› może kieliszeksherry? Pozwól, że ja siÄ™ tym zajmÄ™  zaproponowaÅ‚, wsta­jÄ…c.NaszykowaÅ‚ filiżanki, talerzyki, fachowo nalewaÅ‚kawÄ™ jednoczeÅ›nie z mlekiem, nie przestajÄ…c ani na chwi­lÄ™ mówić. OdwiedzaÅ‚em regularnie twojÄ… ciotkÄ™, żebywiedzieć, jak przebiega twoja rekonwalescencja.Powie­dziaÅ‚a mi, że twój szwagier zajmuje siÄ™ sprzedażą planta­cji i że jakiÅ› Amerykanin zÅ‚ożyÅ‚ już ofertÄ™ jej kupna, zewszystkim, co siÄ™ tam znajduje. Pan Kenilworth  powiedziaÅ‚am. ObjawiÅ‚ siÄ™ z Pół­nocy jak jakiÅ› bóg; ma wiÄ™cej pieniÄ™dzy niż rozsÄ…dku, aleto jego marzenie o zabawianiu siÄ™ w plantatora pozbawigo i jednego, i drugiego. Biedny pan Kenilworth. Joel zachichotaÅ‚, podajÄ…cmi filiżankÄ™. Wiesz, nigdy nie jestem pewien, co spra-167 wia mi wiÄ™kszÄ… przyjemność, twoje poczucie humoru czyuroda. Nietrudno sprawić ci przyjemność  powiedziaÅ‚am.Być może równie Å‚atwo jak panu Kenilworthowi. On mnie nie obchodzi  powiedziaÅ‚ Joel  byÅ‚eÅ› tyl­ko mogÅ‚a dziÄ™ki niemu siÄ™ wzbogacić. Niestety, obawiam siÄ™, że tego nawet pan Kenilworthnie zdoÅ‚a uczynić.Joel usiadÅ‚ i mieszaÅ‚ kawÄ™ z niepewnÄ… minÄ…. Mąż tonÄ…Å‚ w dÅ‚ugach  wyjaÅ›niÅ‚am. Oferta panaKenilwortha ledwie te dÅ‚ugi pokryje. Nie wiedziaÅ‚em  oÅ›wiadczyÅ‚ Joel, gÅ‚osem tak poważ­nym, jakby ktoÅ› doniósÅ‚ mu wÅ‚aÅ›nie o Å›mierci jego ulu­bionego psa.PodniósÅ‚ wzrok, opuÅ›ciÅ‚.Pierwszy raz byÅ‚amÅ›wiadkiem, że zabrakÅ‚o mu słów.CaÅ‚y czas spodziewaÅ‚ siÄ™,że bÄ™dÄ™ bogata, pomyÅ›laÅ‚am.Przez chwilÄ™ siedzieliÅ›myw milczeniu, Å›wiadomi rzeczywistoÅ›ci, na którÄ… skÅ‚adaÅ‚ysiÄ™ jego potrzeby oraz moje zasoby. Na szczęście majÄ…tek matki jest zupeÅ‚nie wystarcza­jÄ…cy.Nie jestem bogata, ale jestem niezależna. I nie masz juz nic wspólnego z cukrem  dodaÅ‚, wsta­jÄ…c. Przykro mi sÅ‚yszeć, że twojemu mężowi siÄ™ nie po­wiodÅ‚o, ale przecież nie jemu jednemu siÄ™ to przytrafiÅ‚o. Czy sam nigdy nie myÅ›lisz, żeby to rzucić? Chyba powinienem  odparÅ‚. NienawidzÄ™ tego.W ogóle nie jeżdżę do Riviere.Ale ciÄ…gle mi radzÄ…, że­bym poczekaÅ‚, bo w koÅ„cu zmieniÄ… siÄ™ warunki ekono­miczne albo pogoda, albo jakimÅ› cudem wszyscy czarnibÄ™dÄ… zdrowi i zacznÄ… solidnie pracować.Cóż innego zresz­tÄ… miaÅ‚bym robić? Do interesów siÄ™ nie nadajÄ™.CzÄ™stożyjÄ™ z zaliczek od poÅ›rednika na poczet przyszÅ‚ej sprze­daży [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire