[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie było czasudysputować z pierwszym ministrem autora projektu o wszystkichjakie na prędce postrzegałem trudnościach, dość mając tym czasem natem co mi doniesionem zostało, troskliwy tylko o zapewnienie się czyw systemie nowym jest utrzymanie powagi i Wezyratu, gdy w tejmierze zagadnąłem p.Moszczeńskiego, odpowiedział mi, że Hetmanitemsamem strasznemi być nie mogą, iż ich będzie sześciu, i żepomimo całej usilności osobliwie p.Rzewuskiego władza buławzdaniem Potockiego  a jeżeli jego przeważy opinija, na tem sięskończy, że każdy z Hetmanów w swojej prowincyi kolejno będzieraz kommendantem pod komissyą wojskową, drugi raz prezydującymw niej.Wreszcie ciekawy, co do przedmiotu najgłówniejszego inajwięcej zajmującego względem sukcessyj tronu, lubo w relacyi swejwspomniał Moszczeńskiego sejmy elekcyjne, ale jakoś o nich nie zbytsię obszernie rozciągał, tłumacząc jak w innych przedmiotachpatryotyczne myśli swego pryncypała  zagadnąłem go, iż gdypowaga króla i Hetmanów w Polsce ograniczona będzie według tejplanety, lękać się nie należy w Polsce choćby i dziedzicznego tronu,wybrawszy osobliwie familią dla Polski pożądaną.Zgodził się nasz Moszczeński, ale dodał, że determinacya tego od zagranicznej zależypolityki, a konfederacya, nie mogąc tylko wedle swych postępowaćprawideł w akcie publikowanych, zostawi narodowi wszystko to,czego dokonać nie będzie mogła, ani chciała, z bojazni, aby jak sejmprzeszły zdaleka się nie zaciekła.Nie chcę pana mego zatrudniać uwagami mnogiemi, które mitroskliwość o przyszły los Polski nasuwa, lękam się nawet, aby mnieprzekonanie moje co do sukcessyj i W.ks.Konstantyna nie zdradzało,gdy się bez fundamentu domyślam tego czego pragnę, wolę więcczasowi zostawiając sprawdzenie wszelkich domysłów, nahistorycznej poprzestać relacyi, tego com słyszał, wstrzymując się odkomentarza.a panu dając przedmiot do odgadywania itd.VII.Z LEYPUND.17 PAyDZIERNIKA.Już dzisiaj nocuję na trakcie nieznanym mi dotąd, w którym ponieważod Narwi samej, krajem i miejscami takiemi pojadę, którychem wcalejeszcze nie zwiedzał, lubo trzeci już raz Petersburską odbywampodróż  nie będzie to może gniewać cię kochany przyjacielu, gdyoprócz tego co usłyszę donieść nie omieszkam to co mi się widziećzdarzy, i czego wesoło czy smutnie na sobie doświadczę.Od Krynicznej gdzie na stacyi przemieniłem tylko konie, rozdwaja sięgościniec pocztowy w prawo na Rotnicę do Wilna, a w lewo naPrzewałki do Kowna idący.W ostatniem z tych miejsc a od Grodna omil pięć odległem, dożywotnie zaś jako królewszczyzna doOgińskiego Kuchmistrza Litgo należącem, zatrzymałem się dlazjedzenia podróżnego obiadku.W przeciągu mojego pobytu zajechałdo Przewałki JM.pan Rosen obywatel Inflant Rossyjskich, Rotmistrzw pułku karabinierów dążący przez Warszawę do Wiednia, dlawidzenia się tam z przebywającą familią swoją.Rotmistrz znajomynam już był od czasu konstytucyi w Krasławiu, od wesołych dni któretam oficerowie Niemcy po większej części choć pod pułkownikiemrossyaninem Kozłowem przepędzali  przypomnienie sprawiło żeJMP.Rosen, nie cudzając się jak to pospolicie z nieznajomemi bywa,dopomógł nam do przepędzenia czasu póki się popas nie skończył. Z tej relacyi o drodze którą przebył dowiedzieliśmy się nie z wielkąpociechą że za Kownem na %7łmudzi a osobliwie od Kalmiowaostatniej stacyi przed Mitawą dla deszczów i rozbitych takczarnoziemiów jak glejew, nie nazbyt pospieszną mieć będziemydrogę.Spodziewając się tedy mitrężnej podróży która temprzykrzejszą byłaby gdybyśmy nocami ciemnemi jechać mieli, równoze zmierzchem zatrzymaliśmy się w tem miejscu dla nocnegospoczynku, woląc raczej przededniem wyruszyć z noclegu niżeli tłucsię po nocach.Leypuny zkąd piszę inne od tych które są na trakciewileńskim, a do starostwa Olkienickiego należą, należały dawniej dodomu książąt Massalskich, dzisiaj zaś z nabycia dziedzictwem są JM.księdza Kraszewskiego, który z audytoryi i z danej sobie przez księciabiskupa Wileńskiego sposobności tyle zebrał, że można mówić, iż gołaską jego własną wyzuł z tej fortuny wprawdzie kupiłby nie on toinny, bo biskup na spłacenie synowicy swojej księżnej de Ligne, córkinieboszczyka Massalskiego podskarbiego potrzebował pieniędzy.Lecz gdybym na miejscu rzeczonego kanonika był, wolałbym colepszego nabyć anieli same lasy sosnowe, a zatem grunta piaszczyste ichłopków którzy na złym gruncie ubodzy być muszą.Ośm mil od Grodna tylko odbiegliśmy dzisiaj zamiast dwunastu którena dniu wczorajszym ujechać udało się, nie byłoby toprzyzwyczajeniem do marudniejszej nadal jazdy? lecz niechcę sobiepsuć dobrej myśli.VIII.Z BALBIERZYSZEK18 PAyDZIERNIKA.Lubo już zaprzężone były do naszej karety, w zamiarze przebyciajednej jeszcze stacyi choć po zachodzie słońca i lubo na wcaleniegościnnych napadliśmy gospodarzów w tem dziedzicznem JW [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire