[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.(Kamera dochodzi do górnej części konstrukcji.Ukazuje się duża okrągła dziuraw środku wypukłej powierzchni.A w niej unosi się w wodzie chłopiec opierający się nogąo brzeg otworu.Przy jego plecach pływa ryba wielkości dłoni).- Przypłynął nam na spotkanie.To jest akwan numer jeden.Najstarszy.Ma osiemlat, lecz wygląda na dwanaście lub nawet więcej.W morzu wszystko dojrzewazaskakująco szybko.Czytałem w jakiejś publikacji Akademii Nauk ZSRR, że oceanicznerośliny wykazują prawie stuprocentową biologiczną aktywność w porównaniu zpięcioprocentową roślin lądowych.A co do zwierząt, to wystarczy przypomnieć, że słońpotrzebuje około czterdziestu lat do osiągnięcia dorosłości, podczas gdy dwu- lubtrzyletni wieloryb jest zdolny do wydania na świat potomstwa. (Chłopiec otwiera usta, zgrzyta zębami i opuszcza głowę.Lekko odpycha rybę,która chce się otrzeć o jego wargi.Wygląda, jakby się uśmiechał.Być może chodzi tu ocoś innego.Jego ciało okrywa szara kurtka i kombinezon, na stopach ma płetwy.Jasnewłosy unoszą się w wodzie.Gdyby nie ostrość spojrzenia dziwnie szeroko otwartychowalnych oczu, jego z wyglądu delikatne, pełne wdzięku ciało niczym nie różniłoby sięod dziewczęcego, prawdopodobnie z powodu ciśnienia wody.Tylko te skrzela i zapadłaklatka piersiowa sprawiają niesamowite wrażenie).- Ryba jest oswojona.Chłopiec lubi zwierzęta.Jego imię przełożone na językmówiony brzmi Iriri.To tylko symbol.Proszę jeszcze popatrzeć tam, na górę.(Zbliżenie powierzchni dachu.Pod chyba plastykowym pokryciem coś bujnierośnie).- To się nazywa Scenedesmus quadricanda, typ chlorelli, lecz od samego początkutę słodkowodną roślinę zaaklimatyzowaliśmy do rozwoju w morskiej wodzie.Jestidealnym zródłem pożywienia, zawiera ponad dwanaście rodzajów ważnych kwasówaminowych.Ciastka zrobione z tego są ulubionym pokarmem dzieci.(Chłopiec zgina lekko nogi w kolanach i w tej pozycji spokojnie zanurza się wotworze.Zgrzyta zębami wzywając rybę.Kamera prowadzi go od tyłu.Chłopiecwykonuje obrót i rzutem głowy w dół przyspiesza.Stopy z płetwami poruszają siędelikatnym rytmem.W dali czeka wiele dzieci uczepionych poręczy biegnącej w dółotworu w ścianie, to znów przepływających prostopadle przed kamerą.Hałasują jak rójowadów.)- Dobrze oswojona ryba.Trenując w ten sposób moglibyśmy chować ryby jakzwierzęta domowe.- Zwraca się w stronę mikrofonu: - Mógłbyś w tym miejscuzatrzymać?(Głucha odpowiedz w głośniku):- Chciałby pan zobaczyć salę robót?- Tak, na moment.(Kamera zatrzymuje się.Widok na ścianę i długi rząd owalnych drzwi w równymszeregu przypomina ule).- Na razie pokoje stoją puste, lecz tutaj znajduje się większość sal ćwiczeniowych.(Zbliża się do jednego z wejść.Chłopiec złapał rybkę i wpycha swoje włosy do jejpyszczka, lecz nagle rusza dalej i znika w głębi).- Nazywamy je klasami, ale pózniej będą tu małe fabryki, w których będzie możnaprowadzić doświadczenia fizyczne i produkować żywność.Za pięć lat, gdy najstarszaklasa stanie się załogą pracowniczą, będą samowystarczalni pod każdym względem.- Co będą robić po zakończeniu nauki?- Buduje się już podmorskie fabryki, więc tam znajdą zatrudnienie.Inni będąpracować w podwodnych kopalniach, na polach naftowych.Mamy teraz problem zbrakiem rąk do pracy na podwodnych pastwiskach.Tam też będą mile widziani.Najzdolniejsi zostaną skierowani do wydziałów specjalnych, by kształcić się na lekarzy,inżynierów, techników.Będą pomagać ludziom i w przyszłości nas zastąpią.(Tomoyasu ostrzegająco:)- Istnieje całkowicie odmienny pogląd na temat tego specjalnego kształcenia.- To żaden problem.Są granice tego, co mogą zrobić ludzie lądowi, a poza tym ichliczba jest absolutnie niewystarczająca.(Ukazuje się wnętrze pokoju.Nie ma tu jakichś specjalnych stołów do pracy, tylkozewsząd - z podłogi, ze ścian, z sufitu - wystają kołki i haki, wiszą różne półki.Niektórenarzędzia są nawet uczepione do balonów, chłopiec spogląda dumnie w kamerę, to znówna narzędzia, porównuje je).- Proszę zobaczyć, to są wynalazki Iriri.- (Do mikrofonu:) - Czy mógłbyś któregośużyć?(Odgłos skrzypienia.Chłopiec kiwa głową, bierze narzędzia, łączy je z rurąwystającą w rogu pokoju).- Sprężone powietrze.To główna energia pod wodą.Dysponują też prochemzgazyfikowanym i płynnym gazem.(Chłopiec przekręca kurek.Narzędzie zaczyna drgać i wypuszczać bąble
[ Pobierz całość w formacie PDF ]