[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Takie same wybrzeża i zalewy porosÅ‚e szero-kolistnÄ… trawÄ… i szczudÅ‚owatymi zaroÅ›lami.Gdzieniegdzie nad gÄ™stwÄ… traw górowaÅ‚ pióropuszpalmy lub wysokie sÅ‚abo ulistnione drzewo, na którym siedziaÅ‚y sÄ™py obserwujÄ…ce nas zezdziwieniem i ciekawoÅ›ciÄ….ByÅ‚o ich tu sporo, koÅ‚owaÅ‚y w powietrzu, a ich widok przypo-minaÅ‚ mi sÅ‚owa Ribeiry: miÄ™sem naszego bydÅ‚a wypasajÄ… siÄ™ sÄ™py, one tylko odnoszÄ… naj-wiÄ™ksze korzyÅ›ci.RzeczywiÅ›cie sÄ™py wyglÄ…daÅ‚y okazale, co Å›wiadczyÅ‚o, że w pobliżu znaj-dujÄ… siÄ™ stada bydÅ‚a.Rzeka byÅ‚a dużo węższa od Rio Negro, a woda jej mlecznobiaÅ‚a żywo kontrastowaÅ‚a zciemnymi wybrzeżami.Dawniej nazywaÅ‚a siÄ™ Rio Parima, prawdopodobnie od gór tej nazwyznajdujÄ…cych siÄ™ na terenie Wenezueli, skÄ…d bierze poczÄ…tek.W górnej swej części tworzyszereg katarakt, które uniemożliwiajÄ… żeglugÄ™, za to w dolnej rozlewa siÄ™ szeroko tworzÄ…cdużo wysepek oraz niezliczonÄ… ilość zalewów i jeziorek, bÄ™dÄ…cych istnym królestwem wsze-lkiego rodzaju ptactwa, ryb i gadów.%7Å‚eglowanie w tym labiryncie wodnym jest sztukÄ… nielada i tylko taki spec jak Aurelio mógÅ‚by siÄ™ w nim swobodnie poruszać.WÅ‚aÅ›nie wpÅ‚ynÄ™liÅ›my w obszar wodny peÅ‚en wysepek, zalewów i wielkich bÅ‚otnistychÅ‚ach, zapeÅ‚nionych cielskami krokodyli.Olbrzymie gady unosiÅ‚y spiczaste pyski przyglÄ…dajÄ…csiÄ™ nam z zaciekawieniem, lecz bez cienia strachu.Widać, że nikt ich nie pÅ‚oszyÅ‚.PatrzÄ…c na liczne Å‚achy i mielizny, zachodziÅ‚em w gÅ‚owÄ™, jak Aurelio potrafiÅ‚ w ciemno-Å›ciach omijać je i nie zejść z głównego nurtu.Gdy go o to zapytaÅ‚em, odpowiedziaÅ‚: a pan,chodzÄ…c po ciemku po swoim podwórku lub mieszkaniu, czym siÄ™ kieruje? Ja go znam na pamięć odrzekÅ‚em. Ja też znam na pamięć nasze rzeki.UrodziÅ‚em siÄ™ na Å‚odzi w jednym igarapé koÅ‚oManaus i od urodzenia pracujÄ™ na wodzie.MogÄ™ prowadzić łódz w najciemniejszÄ… noc idopÅ‚ynÄ™ tam, gdzie zechcÄ™.Dla mnie nie trzeba znaków.Plusk fali o burtÄ™ Å‚odzi wskazuje mi,czy jestem na nurcie, czy zboczyÅ‚em, nawet zapach wody ostrzega mnie przed mieliznÄ….Aletego rodzaju zderzenia, które nastÄ…piÅ‚o dzisiejszej nocy, nie zdążyÅ‚em uniknąć rzekÅ‚ tonemusprawiedliwienia. PieÅ„ pÅ‚ynÄ…Å‚ z prÄ…dem i byÅ‚a mgÅ‚a a szybkość Lagarto byÅ‚a duża.Takie rzeczy siÄ™ zdarzajÄ…, ale znam Indian, którzy i tego potrafiÄ… uniknąć.W tej chwili na pokÅ‚adzie ukazaÅ‚ siÄ™ Zozo. Seu Aurelio, wody ciÄ…gle przybywa, chociaż pompujÄ™ aż mi rÄ™ce omdlewajÄ….ZatrzymaÅ‚em motor i wszyscy udaliÅ›my siÄ™ zbadać jeszcze raz uszkodzenie.Uszcze-lnienie dokonane prowizorycznie trzymaÅ‚o dobrze, jeÅ›li nie liczyć drobnych przecieków,natomiast okazaÅ‚o siÄ™, że łódz posiada jeszcze jednÄ… szczelinÄ™ na samym spodzie, której wciemnoÅ›ci nie dostrzegliÅ›my.PowstaÅ‚a ona prawdopodobnie na skutek otarcia siÄ™ dna moto-rówki o pieÅ„ w czasie gwaÅ‚townego przechyÅ‚u.Teraz jeszcze szpara poszerzyÅ‚a siÄ™ i woda zbulgotaniem wypeÅ‚niaÅ‚a dno Å‚odzi, przedostajÄ…c siÄ™ aż do kajuty, a nawet groziÅ‚a wtargniÄ™-ciem do pomieszczenia silnika i skÅ‚adu gazoliny.Pompowanie niewiele pomagaÅ‚o, a uszcze-lnianie wobec braku materiaÅ‚u uszczelniajÄ…cego stawaÅ‚o siÄ™ niemożliwe.Po kilku nieudanychpróbach uszczelnienia trawÄ…, Aurelio oÅ›wiadczyÅ‚, że daleko tak nie zajedziemy, musimy przy-bić do brzegu i dokonać prowizorycznej naprawy, inaczej zatoniemy.Bagniste i lesiste brzegi nie bardzo siÄ™ do tego nadawaÅ‚y, a o wyciÄ…gniÄ™ciu motorówkina lÄ…d wÅ‚asnymi siÅ‚ami mowy być nie mogÅ‚o.Aurelio zakÅ‚opotany drapaÅ‚ siÄ™ pod pachamiklnÄ…c i narzekajÄ…c, wreszcie oÅ›wiadczyÅ‚: Tu niedaleko w pobliżu ujÅ›cia Rio Branco, gdzieÅ› w widÅ‚ach rzeki Rio Negro i RioBranco jest nasza faktoria.Przez te zalewy i jeziora dostać siÄ™ bÄ™dzie można do rzeki Amajaú,nad którÄ… jest urzÄ…dzona farma.SÄ… tam skÅ‚ady latexu i orzeszków Pará.Od tej strony jeszczenie żeglowaÅ‚em, ale okrążać od strony ujÅ›cia nie podoÅ‚amy.Woda wypeÅ‚ni Lagarto i pożrÄ…nas kajmany.Perspektywa nie byÅ‚a przyjemna, nie mogÅ‚em jednak nic powiedzieć, gdyż absolutnienie orientowaÅ‚em siÄ™ w terenie. Aurelio zapytaÅ‚em gdzie my siÄ™ wÅ‚aÅ›ciwie znajdujemy?Sternik spojrzaÅ‚ na niebo, rozejrzaÅ‚ siÄ™ po otaczajÄ…cych nas chaszczach, chrzÄ…knÄ…Å‚ iwreszcie oÅ›wiadczyÅ‚: JesteÅ›my obecnie kilkadziesiÄ…t kilometrów od Boiaçú, miejscowoÅ›ci leżącej przyujÅ›ciu rzeki.Przy dobrym stanie Å‚odzi bylibyÅ›my tam za dobrÄ… godzinÄ™, w tym jednak stanienie dopÅ‚yniemy, bo przy szybkiej jezdzie woda wypeÅ‚ni łódz.Do faktorii nad Amajaú byÅ‚obynieco bliżej no i tam sÄ… nasi ludzie, którzy nam pomogÄ… wyciÄ…gnąć i naprawić motorówkÄ™.Tylko czy dopÅ‚yniemy?TrochÄ™ przestraszony zaczÄ…Å‚em siÄ™ zastanawiać nad wyjÅ›ciem z przykrej sytuacji.ZagÅ‚Ä™bienie siÄ™ w labirynt jezior maÅ‚o znanych i o tej porze roku pÅ‚ytkich, może narazić nasna utkniÄ™cie w zalewach i wtedy już byÅ‚by koniec
[ Pobierz całość w formacie PDF ]