[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Muzyka byÅ‚o jego pasjÄ….Natomiast choć byÅ‚ bez wÄ…tpienia czÅ‚owiekiemmiÅ‚ym i uÅ›miechniÄ™tym, od razu poczuÅ‚am, że zależy mu przede wszystkim na pieniÄ…dzach isukcesie.MyÅ›lÄ™, że za poÅ›rednictwem uczniów próbowaÅ‚ zyskać uznanie, którego pewnie nieudaÅ‚o mu siÄ™ zdobyć jako pianiÅ›cie.ZgadzaÅ‚ siÄ™ dawać prywatne lekcje wyÅ‚Ä…cznie wybitnieuzdolnionym uczniom lub tym, którzy mieli rodziców wysoko postawionych w hierarchiispoÅ‚ecznej czy politycznej, i opowiadaÅ‚ o nich z upodobaniem.SprawiaÅ‚ wrażenie, jakby żyÅ‚ cudzym życiem.Zaledwie skoÅ„czyliÅ›my pierwszÄ… lekcjÄ™, gdy dostrzegÅ‚am w jego oczach, jak wielkie miaÅ‚wzglÄ™dem mnie ambicje.ZostaÅ‚ oficjalnie moim nowym nauczycielem, jego wygórowane stawkigodzinowe nie odstraszyÅ‚y ojca.Na nastÄ™pny tydzieÅ„ zadaÅ‚ mi do ćwiczenia utwór o poziomietrudnoÅ›ci nieporównywalnym z tym, co miaÅ‚am dotychczas w swoim repertuarze: Feux folletsLiszta.Na poczÄ…tku wrzeÅ›nia poszÅ‚am do pierwszej klasy liceum imienia Woltera, ukrywajÄ…cchudość pod swetrami w rozmiarze czterdzieÅ›ci cztery.WażyÅ‚am trzydzieÅ›ci osiem kilo i już wogóle przestaÅ‚am odczuwać głód.Nikt na razie nie zareagowaÅ‚ na tÄ™ utratÄ™ wagi, a ja popadÅ‚am wrutynÄ™.PierwszÄ… lekcjÄ™ poprowadziÅ‚a nauczycielka jÄ™zyka francuskiego, pani Duny, jednoczeÅ›nienasza wychowawczyni.Najpierw, jak zawsze na poczÄ…tku każdego roku szkolnego, mieliÅ›my wypeÅ‚nić krótkiformularz osobowy, odpowiedzieć na standardowe pytania na temat zawodów naszych rodziców,naszych zainteresowaÅ„ i ulubionych zajęć oraz studiów, jakie zamierzaliÅ›my podjąć wprzyszÅ‚oÅ›ci.Gdy odpowiedzieliÅ›my na standardowe pytania, ku mojemu ogromnemu zdumieniunauczycielka powiedziaÅ‚a, żebyÅ›my na odwrocie kartki napisali coÅ›, co zostanie tylko miÄ™dzy niÄ…i nami.CoÅ›, o czym chcielibyÅ›my jej powiedzieć.JakiÅ› problem, który chcielibyÅ›my jejzasygnalizować.CoÅ›, o co nikt nigdy dotychczas nie pytaÅ‚.Wzięłam dÅ‚ugopis i bez chwili namysÅ‚u napisaÅ‚am, że w czasie wolnym od zajęćszkolnych ćwiczÄ™ na pianinie ponad czterdzieÅ›ci pięć godzin tygodniowo.Ni mniej, ni wiÄ™cej.Tylko tyle.Co ciekawe, nie napisaÅ‚am tego, żeby jÄ… zaalarmować.MyÅ›lÄ™, że chciaÅ‚am po prostuwyjaÅ›nić, na czym polegaÅ‚a wyjÄ…tkowość mojego życia.ByÅ‚am przekonana, że nauczycielkaprzeczyta mojÄ… kartkÄ™, nie przywiÄ…zujÄ…c do niej zbytniej uwagi, i schowa jÄ… w szufladzie.Nazajutrz, na przerwie, jakaÅ› kobieta czekaÅ‚a na mnie pod drzwiami sali, kiedywychodziÅ‚am z lekcji matematyki.PrzedstawiÅ‚a siÄ™ jako pani Marion, szkolna pielÄ™gniarka, i zapytaÅ‚a, czy mogÅ‚abympoÅ›wiÄ™cić jej kilka minut, aby porozmawiać u niej w gabinecie.MiaÅ‚a okoÅ‚o czterdziestu lat i zwyglÄ…duprzypominaÅ‚a trochÄ™ mamÄ™.MiaÅ‚a krótko obciÄ™te kasztanowe wÅ‚osy i byÅ‚a trochÄ™ niższaode mnie, bardzo miÅ‚a i Å‚agodna, od razu wzbudziÅ‚a we mnie zaufanie.PoszÅ‚yÅ›my do gabinetu iwyjaÅ›niÅ‚a mi, że rano przyszÅ‚a do niej nauczycielka francuskiego, zaniepokojona tym, coprzeczytaÅ‚a na odwrocie formularza i zaskoczona liczbÄ… godzin, jakie spÄ™dzaÅ‚am przy pianinie.ZrobiÅ‚o mi siÄ™ strasznie gÅ‚upio.MiaÅ‚am okropne poczucie, że postÄ…piÅ‚am zle.ZrobiÅ‚o mi siÄ™wstyd i spuÅ›ciÅ‚am wzrok.Pani Marion zapytaÅ‚a, czy to, co napisaÅ‚am, byÅ‚o prawdÄ….PotwierdziÅ‚am skinieniem gÅ‚owy.Potem zadaÅ‚a mi kilka pytaÅ„ na temat mojej wagi.UważaÅ‚a, żejestem zbyt chuda, i chciaÅ‚a wiedzieć, czy wszystko u mnie w porzÄ…dku.Tak dÅ‚ugo czekaÅ‚am na tÄ™ chwilÄ™, a teraz, gdy to już siÄ™ staÅ‚o, nie wiedziaÅ‚am, copowiedzieć.BaÅ‚am siÄ™, że powiem za dużo, baÅ‚am siÄ™ konsekwencji.Nieufnie, bez wchodzenia wszczegóły, zaczęłam opisywać jej rozkÅ‚ad moich zajęć, ale zadzwoniÅ‚ dzwonek i musiaÅ‚am wrócićna lekcjÄ™.Tego dnia wróciÅ‚am do domu z żoÅ‚Ä…dkiem zawiÄ…zanym na supeÅ‚.Okropnie żaÅ‚owaÅ‚amtego, co napisaÅ‚am.%7Å‚aÅ‚owaÅ‚am, że rozmawiaÅ‚am z paniÄ… Marion.OgarnÄ…Å‚ mnie straszliwy lÄ™k, odktórego brakowaÅ‚o mi tchu.ChciaÅ‚am cofnąć czas, tak bardzo baÅ‚am siÄ™ tego, co bÄ™dzie dalej.ModliÅ‚am siÄ™ z caÅ‚ych siÅ‚, żeby pielÄ™gniarka nie zadzwoniÅ‚a do ojca, proszÄ…c go o wyjaÅ›nienia.ByÅ‚am pewna, że jeżeli to zrobi, ojciec mnie zabije.WedÅ‚ug mojego nowego planu lekcji miaÅ‚am tylko godzinÄ™ przerwy na obiad.Ojciec zaÅ›miaÅ‚ za daleko do pracy, żeby wracać na obiad do domu.Regularnie jadÅ‚am wiÄ™c na stołówce, copozwoliÅ‚o mi szybko nawiÄ…zać nowe przyjaznie. TworzyliÅ›my zgranÄ… paczkÄ™ szeÅ›ciu przyjaciół.WÅ›ród nich byÅ‚y Laure i Aurélie,nierozÅ‚Ä…czne od czasów podstawówki, i Sylvain, mistrz matematyki, chÅ‚opiec bardzo nieÅ›miaÅ‚y,ale ogromnie sympatyczny.Laurence, pasjonatka literatury, i Estelle, moja najlepszaprzyjaciółka, wracaÅ‚y na obiad do domu, ale poza tymi krótkimi wypadami trzymaÅ‚y siÄ™ zawszerazem z nami.W stołówce nie jadÅ‚am praktycznie nic.Sylvain, maÅ‚y Å‚asuch, chÄ™tnie koÅ„czyÅ‚ za mnieobiad, żeby pozwolono mi opuÅ›cić jadalniÄ™.W przeciwieÅ„stwie do gimnazjum tutaj naspilnowano.Niestety kombinacje te dÅ‚ugo nie pozostaÅ‚y niezauważone i pewnego ranka, kilka tygodnipo naszej pierwszej rozmowie, szkolna pielÄ™gniarka znów czekaÅ‚a na mnie przed salÄ… na przerwieo dziesiÄ…tej.Tym razem daÅ‚a mi jasno do zrozumienia, że obawia siÄ™ o moje zdrowie, bodowiedziaÅ‚a siÄ™, że nic nie jem.ChciaÅ‚a wiedzieć dlaczego i obiecaÅ‚a, że to, co jej powiem,zostanie miÄ™dzy nami.WidziaÅ‚am jÄ… dopiero dwa razy w życiu, ale miaÅ‚am do niej zaufanie.PatrzyÅ‚a na mnie zżyczliwoÅ›ciÄ…, do której nie byÅ‚am przyzwyczajona, a która wzruszaÅ‚a mnie do gÅ‚Ä™bi.PojawiÅ‚a siÄ™w moim życiu w chwili, gdy prawie siÄ™ poddaÅ‚am.Ja, która tak walczyÅ‚am, żeby przeżyć,zaczynaÅ‚am powoli rezygnować.Z rozpaczy.Z wyczerpania.W momencie gdy zaczynaÅ‚amtonąć, ona wyciÄ…gnęła do mnie dÅ‚oÅ„, a ja siÄ™ jej uczepiÅ‚am.Powoli zaczynaÅ‚am nakreÅ›laćpierwsze sÅ‚owa.Codziennie w czasie przerwy obiadowej pani Marion czekaÅ‚a na mnie przed stołówkÄ….SzÅ‚yÅ›my do jej gabinetu i tam po trochu odkrywaÅ‚am przed niÄ… swoje życie.UspokajaÅ‚am siÄ™coraz bardziej, bo daÅ‚a mi sÅ‚owo, że nie powie o niczym rodzicom.Powoli pielÄ™gniarka stawaÅ‚a dla mnie nieodzowna.MusiaÅ‚am codziennie siÄ™ z niÄ…spotkać.Im wiÄ™cej mówiÅ‚am, tym wiÄ™cej musiaÅ‚am mówić
[ Pobierz całość w formacie PDF ]