[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kiedy wjechaliÅ›mygÅ‚Ä™biej w las, wepchnÄ…Å‚ mi rÄ™kÄ™ miÄ™dzy nogi.PoczuÅ‚am gwaÅ‚­towny ból i krzyknęłam, ale nie przestawaÅ‚.Gdy byÅ‚am mÅ‚odsza,mama powiedziaÅ‚a, że nie mogÄ™ pozwolić żadnemu mężczyzniedotykać mojego ciaÅ‚a, dopóki nie wyjdÄ™ za mąż.Jeżeli na topozwolÄ™, spÅ‚onÄ™ w ogniu piekielnym.Rozpaczliwie wczepionaobiema rÄ™kami w siodÅ‚o, nie byÅ‚am w stanie siÄ™ obronić i za­częłam pÅ‚akać.Po okoÅ‚o dwóch godzinach jazdy powiedziaÅ‚am, że chcÄ™ siÄ™zatrzymać na siusiu.ZciÄ…gnÄ…Å‚ wodze i postawiÅ‚ mnie na ziemi.OddaliÅ‚am siÄ™ za drzewo, ale zanim ukucnęłam, zorientowaÅ‚amsiÄ™, że podkradÅ‚ siÄ™ za mnÄ….CzuÅ‚am, że mi siÄ™ przyglÄ…da,i sÅ‚yszaÅ‚am jego przyspieszony oddech.ByÅ‚am tak sparaliżo­wana strachem, że nawet nie mogÅ‚am siÄ™ obejrzeć, żeby spraw­dzić, co robi.Nagle rzuciÅ‚ siÄ™ na mnie.Wrzasnęłam, kiedyupadÅ‚am na bok, a on siÅ‚Ä… przewróciÅ‚ mnie na plecy.ZostaÅ‚am przygwożdżona do ziemi, nie mogÅ‚am zÅ‚apać tchu.Gdy próbowaÅ‚ wepchnąć mi jÄ™zyk do ust, o maÅ‚o nie zwymio­towaÅ‚am.UsiÅ‚owaÅ‚am trzymać szczÄ™ki zaciÅ›niÄ™te, ale wtedytak mocno ugryzÅ‚ mnie w wargÄ™, że poczuÅ‚am smak krwi.ZaczÄ…Å‚ siÅ‚Ä… rozsuwać mi nogi.Za każdym razem, kiedy staraÅ‚amsiÄ™ je zÅ‚Ä…czyć, mocno uderzaÅ‚ mnie w twarz.PoczuÅ‚am, żepróbuje wepchnąć we mnie palce.Ponieważ byÅ‚am zaszyta,moje ciaÅ‚o dosÅ‚ownie siÄ™ rozdzieraÅ‚o.CierpiaÅ‚am potwornie.StaraÅ‚am siÄ™ go odepchnąć i Å›cisnąć nogi, ale on wciąż mnie biÅ‚.Potem poÅ‚ożyÅ‚ siÄ™ na mnie, siÅ‚Ä… rozsunÄ…Å‚ moje uda i poczuÅ‚am,że wpycha mi coÅ› miÄ™dzy nogi.ByÅ‚am przekonana, że to nóżalbo pistolet i że próbuje mnie zabić.CzuÅ‚am odór jego spoco­nego ciaÅ‚a.PróbowaÅ‚ siÅ‚Ä… wepchnąć coÅ› we mnie, ale z powodumojego obrzezania najwyrazniej mu siÄ™ to nie udawaÅ‚o.NaglewydaÅ‚ z siebie dÅ‚ugi jÄ™k.LeżaÅ‚ tak, dyszÄ…c, przez czas, który101 wydaÅ‚ mi siÄ™ wiecznoÅ›ciÄ…, a potem zsunÄ…Å‚ siÄ™ ze mnie.ZwinęłamsiÄ™ w kÅ‚Ä™bek, pÅ‚aczÄ…c i zawodzÄ…c.Jego ubranie byÅ‚o poplamione na wysokoÅ›ci kolan.NiewiedziaÅ‚am, co siÄ™ staÅ‚o.ZastanawiaÅ‚am siÄ™, czy siÄ™ zmoczyÅ‚,ale byÅ‚ przecież dorosÅ‚ym czÅ‚owiekiem.MiaÅ‚am nadziejÄ™ i mod­liÅ‚am siÄ™, żeby dostaÅ‚ ataku serca albo czegoÅ› podobnego i żebyumarÅ‚.CzuÅ‚am taki ból, że nie mogÅ‚am siÄ™ ruszyć, wiÄ™c leżaÅ‚amwe Å‚zach i bólu, majÄ…c pewność, że moje życie dobiegÅ‚o koÅ„ca.Obok nas przejechaÅ‚o kilku jezdzców i kiedy nas zobaczyli,zatrzymali siÄ™.Może myÅ›leli, że ich towarzysz ma kÅ‚opoty,a może po prostu także chcieli spróbować mnie zgwaÅ‚cić.Mężczyzna usiadÅ‚ i daÅ‚ im znak, wiÄ™c odjechali.Potem zaczÄ…Å‚czyÅ›cić ubranie w miejscu, gdzie widniaÅ‚y plamy.Kiedy po­stawiÅ‚ mnie na nogi, chodzenie okazaÅ‚o siÄ™ potwornie bolesne,ale posadziÅ‚ mnie na koniu i znów ruszyliÅ›my przez las.JechaliÅ›my może pięć minut, kiedy znów zaczÄ…Å‚ Å›ciskać mojepiersi.ChwyciÅ‚ mnie za brodÄ™ i siÅ‚Ä… odwróciÅ‚ mi gÅ‚owÄ™, żebymnie pocaÅ‚ować.PamiÄ™tam jego twarz tuż przed mojÄ… i bólobrzmiaÅ‚ej wargi.PamiÄ™tam, jakie to byÅ‚o odrażajÄ…ce i pamiÄ™tamsmak krwi w ustach.PamiÄ™tam też dotyk jego ohydnych rÄ…ki Å‚zy strumieniami pÅ‚ynÄ…ce po moich policzkach. Dlaczego pÅ‚aczesz? To przyjemne!  powtarzaÅ‚.Kiedy znów próbowaÅ‚ mnie pocaÅ‚ować, mocno ugryzÅ‚am gow usta, w rozpaczliwej próbie powstrzymania go, ale zamiastodepchnąć, przyciÄ…gnÄ…Å‚ mnie bliżej siebie. Tak! To przyjemne  zamruczaÅ‚ mi do ucha. Ale niegryz tak mocno.PocaÅ‚uj mnie!BÅ‚agaÅ‚am, żeby przestaÅ‚, ale powtarzaÅ‚, że niedÅ‚ugo zaczniemi to sprawiać przyjemność.JechaliÅ›my tak cztery czy pięćgodzin, a ja przez caÅ‚y czas próbowaÅ‚am z nim walczyć.ZnówzachciaÅ‚o mi siÄ™ siusiu, ale nie zamierzaÅ‚am dawać mu okazjido postoju.W koÅ„cu przyjechaliÅ›my na polanÄ™, gdzie czekaÅ‚a resztajezdzców.Wiele dziewczynek pÅ‚akaÅ‚o, niektóre wydawaÅ‚y siÄ™cierpieć bardziej niż ja.102  Nie mogÄ™ iść siÄ™ zaÅ‚atwić, to tak bardzo boli  szlochaÅ‚ajedna. Ten czÅ‚owiek pociÄ…Å‚ mnie tam na dole.ZauważyÅ‚am Sharan, która pÄ™dem do mnie przybiegÅ‚a.Prze­straszonym szeptem opowiedziaÅ‚a mi, że mężczyzna, z którymjechaÅ‚a na koniu, caÅ‚owaÅ‚ jÄ… i dotykaÅ‚.MiaÅ‚a zaledwie osiemlat.SÅ‚yszaÅ‚am, że napastnicy rozmawiajÄ… po arabsku i Å›miejÄ…siÄ™, wskazujÄ…c na różne dziewczynki.Potem jeden z nichkrzyknÄ…Å‚ do  mojego" jezdzca: Attif, a jak u ciebie? Jak tam podróż? Dobrze siÄ™ bawiÅ‚eÅ›? Ech  gwizdnÄ…Å‚ Attif. Zwietna zabawa.ChciaÅ‚bym tociÄ…gnąć bez koÅ„ca!Kiedy zebrali siÄ™ wszyscy mudżahedini, znów ruszyliÅ›myw drogÄ™ i dotarliÅ›my do dużego miasta.OkrążyliÅ›my je i znalez­liÅ›my siÄ™ w obozie zÅ‚ożonym z dwudziestu lub wiÄ™cej namiotóww kolorze khaki, ustawionych w rzÄ™dach.Przy bramie spot­kaliÅ›my grupÄ™ mężczyzn w wojskowych mundurach.Przywódcamudżahedinów zatrzymaÅ‚ siÄ™, żeby z nimi porozmawiać. Wszystko w porzÄ…dku  powiedziaÅ‚ z uÅ›miechem.PoszÅ‚o dokÅ‚adnie wedÅ‚ug planu.Gdy jezdzcy mijali żoÅ‚nierzy trzymajÄ…cych straż przy głównejbramie, wykrzykiwali pozdrowienia. Jak jazda, bracie?  woÅ‚aÅ‚ żoÅ‚nierz ze Å›miechem.UdaÅ‚a siÄ™? O tak, bracie.MieliÅ›my bardzo, bardzo udanÄ… podróż! odkrzykiwaÅ‚ zapytany. %7Å‚aÅ‚ujemy, bracie, że nie mogÅ‚a trwać dziesięć dni wÅ‚Ä…czyÅ‚ siÄ™ inny jezdziec. Te dziewczynki sÄ… trudne dootwarcia.Wiesz, dziewczyny Nuba sÄ… dokÅ‚adnie takie jakArabki! Też obrzezane [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire