[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Leia nie musiała udawać ulgi.- Proszę powiedzieć Fan, \e mi - To by zajęło strasznie du\o czasu - zaprotestowała Leia.zaimponowała.- Za dziesięć minut zamierzam wrócić do łó\ka, więc daruj sobie wstęp - odparł- Tak zrobię.- Mimo beznamiętnego tonu Leia pomyślała, \e słyszy w głosie pani Omas.- Czy\byś nie korzystała z bezpiecznego kanału?komendant nutkę dumy.- Mo\e pani rozpocząć transmisję, kiedy pani zechce.- Nie, a przynajmniej nie jest bezpieczny z mojej strony - przyznała księ\niczka.-- Domyślam się, \e będzie pani jej słuchała - stwierdziła księ\niczka.Ale to, o czym zamierzam ci powiedzieć, nie stanowi \adnej tajemnicy.Wiedzą o tym- Tylko po to, \eby sprawdzić jakoś sygnału i dokonać niezbędnych kalibracji - dosłownie wszyscy.odparła Gotalka.Leia streściła przebieg Bitwy o Esfandię w tylu zdaniach, do ilu mogła się- Naturalnie - zgodziła się Leia.- Proszę dać mi dwadzieścia sekund.ograniczyć.Od czasu do czasu Cal Omas kiwał głową, ale nie przerywał, \eby zadaćPrzerwała połączenie, wysłała polecenie włączenia przekaznika i wybrała kanał pytanie.Leia go za to podziwiała.Dobry przywódca musiał wierzyć zdrowemuumo\liwiający łączność z Kalamarem.Niemal od razu zapaliła się zielona lampka.Na rozsądkowi swoich podwładnych.a Cal Omas miał wszelkie zadatki, \eby się staćrazie dobrze, pomyślała księ\niczka.Uświadamiając sobie niejasno, \e na oblanej przez bardzo dobrym przywódcą.ocean odległej planecie panuje obecnie środek nocy, wpisała numer osobistego - Więc złapaliście zdrajcę - powiedział, kiedy Leia skończyła swoją opowieść.- Iodbiornika Cala Omasa.odparliście atak Yuuzhan Vongów.Doskonała robota, Leio.Czy dowiedzieliście się,- Mogłam się spodziewać, \e nic z tego nie wyjdzie - mruknęła do siebie.dlaczego Yuuzhanie nie zamierzali niszczyć przekaznikowej bazy? To jedyna rzecz,Kilka sekund pózniej jednak holoprojektor wyświetlił wizerunek przywódcy której nie zrozumiałem w twoim opowiadaniu.Galaktycznej Federacji Niezale\nych Sojuszów.- Kiedy sytuacja się uspokoiła, Han i ja przesłuchaliśmy Tegga - odparła- Bez względu na to, kto chce ze mną rozmawiać - odezwał się Alderaanin, księ\niczka.- Z jego odpowiedzi mo\na wywnioskować, \e Vorrik polecił mumru\ąc zaspane oczy - lepiej niech ma dobry powód, skoro wybrał mój prywatny unieszkodliwić Ashpidar i wysłać z bazy sygnał z wołaniem o ratunek.Z jego treścinumer.miało wynikać, \e baza jest atakowana przez pilotów chissańskich szponostatków.a- Co się stało, Calu? - przerwała mu Leia.- Czy\bym przerwała ci odmładzającą wkrótce potem miała zostać rzeczywiście zniszczona.Nie mamy podstawdrzemkę? przypuszczać, \e Vorrik zamierzał pozwolić nam nadal z niej korzystać.Omas zamrugał, jeszcze bardziej zmru\ył oczy i zaczął się wpatrywać w - Więc uwa\acie, \e cały czas starał się nastawiać do siebie wrogo sąsiadów -hologram, jaki pojawił się w jego apartamencie na Kalamarze.domyślił się Alderaanin.- Leio? - zapytał w końcu.- Czy to ty? - Chciał siać dezorientację i niezgodę - dodała Leia, kiwając głową.- Jestem tego- Ju\ mnie nawet nie rozpoznajesz? - Księ\niczka zrobiła ura\oną minę.- Czy absolutnie pewna.Domyślenie się prawdy zajęłoby nam całe wieki, i kto wie, ile krwinaprawdę upłynęło tyle czasu, odkąd widzieliśmy się ostatnio? napsułoby wszystkim zainteresowanym.Zwa\ywszy na to, co przydarzyło się Luke'owi- To nie to - zapewnił przywódca Galaktycznego Sojuszu.- Twój hologram jest na Csilli, po obu stronach nie brakuje frakcji, którym nie w smak nasza współpraca.trochę niewyrazny, a poza tym, jestem tylko częściowo rozbudzony.Nietrudno sobie wyobrazić, \e podobna iskra mogłaby się przerodzić w po\ogę.- Przykro mi, \e cię obudziłam, Calu - odparła Leia, powa\niejąc.- Sądziłam - Ale nie tym razem - stwierdził Omas, uśmiechając się i z aprobatą kiwającjednak, \e się ucieszysz, kiedy przeka\ę ci najświe\sze informacje.Udało się nam głową.- Spisałaś się doskonale, Leio.naprawić przekaznikową bazę na powierzchni Esfandii.Niedługo uporamy się z Księ\niczka uśmiechnęła się i postanowiła zmienić temat rozmowy.naprawami bazy na Generis.- Czy na Kalamarze jest na tyle bezpiecznie, \e mo\emy tam wrócić? - zapytała.- Nie mogłaś z tym zaczekać do rana? - zapytał Cal Omas.- Na razie tak - odparł przywódca.- Co prawda na obrze\ach systemuLeia się uśmiechnęła.Jej rozmówca powoli się budził i z ka\dą sekundą musiał zaobserwowano nieprzyjacielskie okręty zwiadowcze, ale na razie pilot \adnego niewkładać coraz więcej serca w udawanie rozespanego.próbował się przedrzeć do nas.A je\eli ju\ o tym mowa, w innych miejscach galaktyki- Idę o zakład, \e wielki admirał Pellaeon nie potrzebowałby tyle czasu, \eby doszło zaledwie do kilku większych ataków.Sovv sądzi, \e Yuuzhan Vongowieprzyjść do siebie - powiedziała.przegrupowują okręty swoich flot, jakby przygotowywali się do czegoś powa\nego.- Idę o zakład, \e wielki admirał śpi w mundurze - odciął się Omas.- A przy - To zupełnie jak my.okazji, dlaczego o nim wspominasz? Czy te\ tam jest? - Właśnie - przyznał Omas.- Gdybyś chciała tu wrócić, \eby zło\yć oficjalny- Jakbyś zgadł - przyznała księ\niczka.- Podobnie jak Rynowie.raport, mo\e właśnie teraz byłaby dobra okazja, aby dać odpocząć twoim pilotom.- Rynowie? - powtórzył zaskoczony Alderaanin.- A co oni mają z tym - Zrozumiałam - odparła księ\niczka.wspólnego? - Westchnął i przetarł kciukami oczy.- Mo\e najlepiej będzie, je\eli po Jej rozmówca spowa\niał.prostu opowiesz mi wszystko od początku.Sean Williams, Shane Dix Spotkanie Po Latach265 266- Nie zamierzam ryzykować straty jednego z najsilniejszych atutów, Leio - - Zaczekaj chwilę - odezwała się księ\niczka.- Zamierzałam się przekonać, czypowiedział.- Chciałbym, \ebyś wróciła tu na wypadek, gdybyś była nam potrzebna
[ Pobierz całość w formacie PDF ]