[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po posiÅ‚ku przeszli do biblioteki na kawÄ™i koniak.- Wczoraj wieczorem jedno z moich rzÄ…dowych zródeÅ‚ poin­formowaÅ‚o mnie - wyznaÅ‚ Blackie - że gromadzimy sporÄ… arma­dÄ™, by zabrać naszych chÅ‚opców z plaży pod DunkierkÄ…, jeÅ›li ko­muÅ› ma siÄ™ to udać, to tylko naszemu premierowi.David i Emma bez wahania przyznali mu racjÄ™.Pózniej EmmawÅ‚Ä…czyÅ‚a radio, żeby mogli posÅ‚uchać w BBC wiadomoÅ›ci o dzie­wiÄ…tej.Tej nocy, w sobotÄ™, dwudziestego piÄ…tego maja, dowiedzie­li siÄ™, że armia brytyjska zostaÅ‚a zupeÅ‚nie odizolowana, odciÄ™ta ododdziałów francuskich.Niemcy zajÄ™li Boulogne, a pozostaÅ‚e portynad kanaÅ‚em La Manche poddawaÅ‚y siÄ™ jeden po drugim.Trójka starych przyjaciół przez pewien czas po wysÅ‚uchaniutych wiadomoÅ›ci siedziaÅ‚a w milczeniu, przepeÅ‚niona niepokojem.W koÅ„cu Emma pozbieraÅ‚a siÄ™ i powiedziaÅ‚a:- SÄ… tam zupeÅ‚nie sami, wystawieni na strzaÅ‚y wroga.Niemniejjednak musimy wierzyć, że wyjdÄ… z tego caÅ‚o.jakimÅ› cudem.Nieporzucajmy nadziei.To byÅ‚by defetyzm.Nie, musimy wierzyć, żechÅ‚opcy wrócÄ… do domu.SÄ… mÅ‚odzi, twardzi i dadzÄ… sobie radÄ™.Takiej armady Å›wiat nigdy nie widziaÅ‚.Ale byÅ‚a to armadaz nieugiÄ™tÄ… wolÄ… zwyciÄ™stwa.Jej cel: wydostać brytyjskich żoÅ‚nie- rzy z plaży pod DunkierkÄ… i wrócić z nimi do Anglii, zanim do­padnÄ… ich Niemcy.Dziwaczna zbieranina obejmowaÅ‚a przeróżne statki, które wy­ruszyÅ‚y w ryzykowny rejs przez kanaÅ‚ z każdego zakÄ…tka Anglii,żeby wspomóc brytyjskie niszczyciele i lekkie pancerniki zako­twiczone w Dunkierce.WiÄ™ksze okrÄ™ty czyniÅ‚y rozpaczliwe wy­siÅ‚ki, żeby ewakuować ludzi z szerokich, otwartych plaż, ale z po­wodu pÅ‚ycizny nie mogÅ‚y podpÅ‚ynąć za blisko.Natomiast mogÅ‚y to robić mniejsze jednostki, wiÄ™c dostarcza­Å‚y żoÅ‚nierzy na pokÅ‚ady statków marynarki królewskiej, którez kolei odwoziÅ‚y ich do Deal i Ramsgate.WÅ‚aÅ›cicielami i czÅ‚onkami zaÅ‚ogi tych mniejszych Å‚odzi byliwyÅ‚Ä…cznie cywile.Ochotnicy różnych zawodów, a żaden z nichnie chciaÅ‚ spocząć, dopóki synowie Anglii nie znalezli siÄ™ bez­piecznie w ojczyznie.Tak wiÄ™c przybyli.w maÅ‚ych Å‚odziach wiosÅ‚owych i na jach­tach, w żaglówkach i trawlerach rybackich, parowcach pasażer­skich, a nawet barkach z angielskich kanałów.We wszystkim, copÅ‚ywaÅ‚o i nadawaÅ‚o siÄ™ na morze.W sumie znalazÅ‚o siÄ™ tam po­nad tysiÄ…c jednostek.ByÅ‚a to najodważniejsza akcja ratunkowaw historii.Ewakuacja trwaÅ‚a pod intensywnym ostrzaÅ‚em wroga i pod­czas zaciÄ™tego bombardowania siÅ‚ Luftwaffe krążących po niebie.Ale byÅ‚ tam też RAF, pilnujÄ…c, by wrogie samoloty nie zdobyÅ‚yprzewagi w powietrzu.CaÅ‚a Wielka Brytania czekaÅ‚a w napiÄ™ciu.W sobotÄ™ dwudziestego szóstego maja pogoda siÄ™ zaÅ‚amaÅ‚ai po raz pierwszy od wielu tygodni lunÄ…Å‚ deszcz.Emma tak jakwszyscy bardziej niż zazwyczaj przejmowaÅ‚a siÄ™ pogodÄ…, ponie­waż mogÅ‚a ona spowolnić tempo akcji ewakuacyjnej.BBC dono­siÅ‚o jednak, że morze jest spokojne, co niosÅ‚o pewnÄ… pociechÄ™.Również jej wiara w Churchilla nie sÅ‚abÅ‚a, a to pomagaÅ‚o zacho­wać optymizm.W pracy, podobnie jak w domu, Emma nie odchodziÅ‚a od ra­dia.W poniedziaÅ‚ek wieczorem usÅ‚yszaÅ‚a ku swej radoÅ›ci w biu- letynie BBC, że do wieczora ewakuowano siedem tysiÄ™cy osób,a we wtorek w nocy uratowano siedemnaÅ›cie tysiÄ™cy żoÅ‚nierzy.Do koÅ„ca tygodnia lodzie i statki marynarki przemierzaÅ‚y kanaÅ‚w tÄ™ i z powrotem, co dnia zabierajÄ…c z plaży okoÅ‚o pięćdziesiÄ™­ciu tysiÄ™cy osób.W efekcie ewakuowano dwieÅ›cie tysiÄ™cy żoÅ‚nie­rzy raptem w cztery dni, zadziwiajÄ…c naród, który wreszcie miaÅ‚powód do prawdziwej radoÅ›ci.Akcja ratunkowa przerosÅ‚a wszystko, co premier i jego gabi­net uważali za możliwe.Epopeja Dunkierki zawÅ‚adnęła wyobraz­niÄ… Brytanii i jej sprzymierzeÅ„ców.Wszystkie te maÅ‚e parowce,Å‚odzie wiosÅ‚owe, statki spacerowe, przywożąc żywych i rannych,wracaÅ‚y prosto z piekÅ‚a.Ewakuacja trwaÅ‚a jedenaÅ›cie dni.OkoÅ‚otrzystu trzydziestu piÄ™ciu tysiÄ™cy aliantów, w tym dwadzieÅ›ciasześć tysiÄ™cy żoÅ‚nierzy francuskich, przetransportowano w bez­pieczne miejsca, zanim Niemcy zajÄ™li nadmorskie miasto.SprzÄ™twojskowy przepadÅ‚, ale ludzie byli bezpieczni, i tylko to siÄ™ liczy­Å‚o.Jedynie czterdzieÅ›ci tysiÄ™cy, i to głównie Francuzów, zostaÅ‚ona brzegu.Emma byÅ‚a wdziÄ™czna losowi, że należy do tych, którzy mogÄ…siÄ™ radować.Trzeciego czerwca jej syn Kit zszedÅ‚ z pokÅ‚adu barki,która dostarczyÅ‚a go do Deal przez lekko wzburzony kanaÅ‚ peÅ‚enwraków i Å‚odzi.Wiele mniejszych jednostek w poÅ›piechu przewo­ziÅ‚o jednostki wprost na wybrzeże Kentu, omijajÄ…c niszczycielei wiÄ™ksze okrÄ™ty, chcÄ…c dostarczyć chÅ‚opców do domu bez żadnejzwÅ‚oki.Od razu zawracaÅ‚y i pÅ‚ynęły po nastÄ™pnych.David byÅ‚ w euforii, dzwoniÄ…c z Leeds, by jej powiedzieć, żezarówno Ronnie, jak i Mark znajdowali siÄ™ wÅ›ród żoÅ‚nierzy, któ­rzy wylÄ…dowali w Ramsgate, wkrótce potem Emma dowiedziaÅ‚asiÄ™ od Blackie'ego, że Bryan też jest bezpieczny.Tak jak i jej syn,Robin, oraz mąż Elizabeth, którzy przeżyli powietrznÄ… bitwÄ™ nadDunkierkÄ… i wrócili do bazy RAF-u w Biggin Hill.Kiedy Kit przyjechaÅ‚ do domu na przepustkÄ™, powiedziaÅ‚ jej:- Ledwo mi siÄ™ udaÅ‚o, mamo.CzuwaÅ‚ nade mnÄ… mój anioÅ‚stróż [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire