[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Szkoda.Bo przyjazń powinna być wieczna,niezależnie od spraw sercowych.Piper zamilkła na chwilę, a potem uniosła wzrok. Jest jeszcze jeden wpis.Mam czytać dalej?Wszyscy skinęli głowami, więc wróciła do głośnej lektury. Dziewiątego kwietnia tysiąc dziewięćsettrzydziestego dziewiątego roku.Zatrzymała się i spojrzała na Tuckera. To rok śmierci Freddiego, prawda?Tucker potwierdził i Piper opuściła wzrok na kartkę,ale zanim zaczęła znowu czytać, milczała przez chwilę,jakby zastanawiała się nad tą zbieżnością.Ojciec przestał do mnie pisać, ponaglając mnie dopowrotu.Powiedziałam mu, że Annabelle ma pełne ręceroboty, musi opiekować się coraz słabszym ojcem, i tewszystkie dodatkowe zajęcia, które spadły na jej barki,bardzo ją wyczerpują.Nie było to całkowite kłamstwo.Annabelle naprawdęwzięła na siebie prowadzenie domu i opiekę nad ojcem,choć mam wrażenie, że żywi do ojca jakąś urazę.Kiedy jąo to pytałam, złościła się na mnie, więc przestałam.Chybajest między nimi konflikt i Annabelle nie chce o tymmyśleć.Kilka razy już brała mnie na stronę i chciała micoś powiedzieć, ale w końcu nie mogła.Czasami jednakma dziwny błysk w oku, jakby wiedziała coś, co i japowinnam wiedzieć, ale trzyma to w sekrecie dla mojegowłasnego dobra.Mam nadzieję, że z czasem jej przejdzie iw końcu mi się zwierzy.Chętnie jej wysłucham.Jestemjej to winna, zwłaszcza po tym, co dla mnie robi.Powiedziałam ojcu, że chciałabym tu zostać jeszczeco najmniej przez sześć miesięcy  z oczywistych dla naspowodów, choć nie dla niego.%7łe chciałabym znalezć sobie pracę, a tu, w mieście, jest to łatwiejsze.I w końcuAnnabelle naprawdę mnie potrzebuje, chociaż nie mogęojcu wyjawić dlaczego.Tata mówi mi, że Charlie przynajmniej raz wtygodniu przyjeżdża do Asphodel, niby w odwiedziny doniego, ale wszyscy wiedzą, że próbuje dowiedzieć sięczegoś o mnie.Tata twierdzi, że bank Charliego niezleprosperuje, mimo ciężkich czasów, i każdy, kto ma oczy,widzi, że chłopak potrzebuje żony i już ją sobie upatrzył.Charlie to dobry materiał na męża, wiem o tym.Kiedy o nim myślę, przypominam go sobie na moim balu,jak tańczyliśmy i jak mnie bawił.To nie było tak dawnotemu, a jednak mam wrażenie, jakby zdarzyło się winnym życiu, i w głębi duszy chciałabym wrócić dodawnych czasów, chciałabym, żebyśmy wszyscy do nichwrócili i byli tacy jak przedtem.Ale to niemożliwe.Piper zatrzymała się i spojrzała na Lillian, siedzącąpo przeciwnej stronie pokoju. Jest tu koperta włożona między kartki. Spojrzaław dół, unosząc ją, jakby to był delikatny płatek kwiatu.Czy to list, który znalazła Susan?Lillian przełknęła ślinę i znowu naszyjnik zwisiorkami zaciążył jej na piersi. Nie.To list od Charliego.Przeczytaj go.Piper niezgrabnie wyjęła kartkę z koperty. Tu jest napisane:  Wyjdz za mnie, Lily.Wróć dodomu i wyjdz za mnie.Moje serce jest Twoje i nic, co byśpowiedziała albo zrobiła, tego nie zmieni.Kocham Cię, moja słodka Lily.Wróć do domu i zostań moją żoną. Czy Charlie kiedykolwiek przyjechał do Savannah,żeby spotkać się z tobą?  Helen odstawiła nietkniętesherry na stolik i przysiadła na brzegu fotela. Przyjeżdżał co tydzień.Ale ja nie chciałam się znim widzieć.Annabelle wymyślała różne wymówki ikazała Justine przekazywać je Charliemu, żeby żadna znas nie musiała się z nim spotkać.Czasami godzinamisiedział na ganku, czekając, aż zmienię zdanie.Aledaremnie.Piper obiema rękami odgarnęła włosy z czoła. Myślałam, że go pani kochała.I w następnym rokuza niego wyszła.Dlaczego narażała go pani na takiecierpienia?Lillian skarciła ją wzrokiem. Znowu wybiegasz naprzód, moja droga.Cierpliwości.Piper jednak nie usiedziała spokojnie. Wcale nie wybiegam naprzód.Staram się tylkowypełnić luki, nad którymi pani się prześlizguje.Naprzykład ten list, który przeczytała Susan.Powiedziałapani Tuckerowi, że napisała go do przyjaciółki, ale wkońcu nie wysłała.Czy to list do mojej babci? I co w nimbyło?Lillian nie spuszczała z niej wzroku, ciekawa, która znich wycofa się pierwsza, i wcale nie była pewnaodpowiedzi.Tucker położył dłoń na ramieniu Piper, a onaspojrzała na niego przeciągle i znowu usiadła. Odchrząknęła i zaczęła czytać dalej.Annabelle wyznała mi dziś sekret.Zaprowadziłamnie na poddasze i poprosiła, żebym jej pomogła odsunąćstarą szafę spod ściany.Za nią ukryte były drzwi, aleAnnabelle miała do nich klucz.Powiedziała, że znalazłago wśród rzeczy ojca, gdy z panem Mortonemporządkowała jego dokumenty [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire