[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tak samo zresztą jak i władca Zwiętego Cesarstwa RzymskiegoJ Karol.Chociaż stara ciotka Katarzyna Aragońska niewiele obchodziła Jego Cesarską Mość,rfiiszpańskiepoczucie hoH noru nie mogło znieść jakiegokolwiek uchybienia członkom rodziny.Jego święci jezdzcy pognali więc na półnoi rzymscy pikinierzy otoczyli tron świętego Piotra, gdypapi zasiadł, by zastanowić się nad odpowiedzią dla Henryl Mając miecz Karola przystawiony dogardła, Klemens wahania podjął decyzję.Małżeństwo Henryka z Katarz nie może zostać unieważnione.Teraz jednak niewiele to króla obchodziło.Anna uc się z Henrykiem do Francji z wizytą państwową jak że a nie jak kochanka, miała też jużtytuł markizy Pembr Jej suknię ozdabiały niezliczone szmaragdy i szafiry, ży się pasztetami zmorświnów i pawi, tańczyła na atłas sypiała w jedwabiach.I właśnie wtedy, we wrześniu, dni i nocami rozkoszując się pobytem na czarownym Dwc Miłości,obserwowana przez dawnego adoratora, sam( króla Francji, Anna dostrzegła swą szansę.Kiedy u boku Henryka wróciła z Francji, była brzemienna.Brzemienna i niezamężna.Taka sytuacja prowadzi do narodzin bękarta.- Nic się nie martw, najsłodsza!- krzyczał Het gładząc ją po brzuchu na oczach całego dworu, karmiąc j bażantami i strączkamigrochu, przepiórkami nadziewa mi sercami jagniąt i rozmarynem; dojrzałymi czereśnia520EPILOGgęstymi kremami śmietankowymi i pierwszymi morelami, wszystkim, czego zapragnęła; takbardzo dbał o księcia, którego nosiła w łonie.- Nikt nie skrzywdzi jego ani ciebie!Lecz upragniony potomek nie mógł być bękartem.Teraz liczył się już dla nich jedynie kalendarz Natury.Na początku Roku Pańskiego 1533, w styczniu, jakiego nie pamiętali najstarsi mieszkańcy, takpotworne panowały w nim mrozy, Henryk poślubił Annę, po czym ogłosił swój rozwód z Katarzynąi rozwód Anglii z Rzymem.Anna była więc mężatką, żoną Henryka.W maju, będąc już w zaawansowanej ciąży, ubrana w biały adamaszkowy płaszcz okolonygronostajowym futrem, mieniący się diamentami i perłami, przejechała ulicami Londynu nakoronację w Westminster Abbey.Była królową, królową Henryka i Anglii.Była żoną i królową.Cóż więc stąd, że wrzeszczący motloch szydził z jej tytułów w czasie przejazdu przezmiasto, nazywał cudzołoż nicą i domagał się powrotu "dobrej królowej Katarzyny" i odtrąceniaAnny, "dziwki z wyłupiastymi oczami"?To ona śmiała się ostatnia.Do pełni szczęścia żonie i królowej brakowało już jedynie tytułu "matka", a ten był przecież wzasięgu ręki.Szykowała się też na triumfalne, ostateczne zwycięstwo nad Katarzyną - czuła, że da królowi syna.W sierpniu, po długim nabożeństwie, Anna poczuła, że musi położyć się do łóżka; w drodzedo Greenwich, którą odbyła okryta złotogłowiem, towarzyszył jej lord szambelan i najznamienitszeosobistości w państwie.Kró lewscy astrolodzy wyczytali w gwiazdach, że narodzi się chłopiec.I to właśnie dla syna, bo raczej nie dla żony, Henryk rozkazał wnieść do komnaty ogromne łoże,prezen tujące się jak statek z wszystkimi żaglami na masztach, ozdobione złotem i spowitejedwabiami.We wrześniu nadszedł czas porodu, zaczęły się bóle.Cały dwór zamarł w oczekiwaniu, król wstrzymał oddech.521.JA, EL%7łBIETAA potem przyszłam na świat.Ja, Elżbieta, ja, mały bękart.Tak, tak, czemuż teraz miałabym zawracać s ukrywaniem prawdy?Zbliżam się już do ziemskiej wędrówki, a jest to najlepszy czas na wszystkich tajemnic.Dlaczegóż więc miałabym przed wami to, co teraz postrzegam jako ostatni, n iście królewski żartPana Boga?Kiedy mój ojciec ożenił się z moją matką, był juz?Gdyby wcześniej oficjalnie odprawił Katarzynę, r się z nią, zanim poślubił moją matkę, byłoby mi fna sercu.Lecz nie był szachem perskim, a nasz pozwala na posiadanie dwóch żon w tym samym cJednakże ojciec myślał jak szach.Wierzył, że zmienić świat samym aktem woli.I trudno byłoby że się mylił.Jego dzieci odziedziczyły po nim tron ti to zaplanował.I było najzupełniej słuszne, zgodne z pr Boskim i z kolejnością ich pojawiania się na tym sv żedwoje prawowitych potomków Henryka, Edward i l wcześniej zasiadło na tronie niż młodszedziecko, znaczone piętnem grzechu.Ale skoro mógł kształtować wszystko wedle swojej v czemu nie zadbał, bym została uznanaza prawowitą cór Och, jakiż sens ma czynienie mu teraz zarzutów?Sam i posiadania władzy stanowi prawo, a ja, bękart czy nie bek miałam ją, rządziłam, panowałam!Boże, chroń bękartyJeżeli nawet jestem bękartem, to wszyscy, którzy zn mojego ojca, będą wiedzieli, dlaczegotak się stało!Boże, czy go kochałam?Z pewnością go nienawidziła Czy to możliwe, że mężczyzni, których kochałam, zwróć moją uwagędlatego, że dostrzegałam w nich cień moje ojca?Czy pognębiłam milorda dlatego, że chciałam zawsze pozbyć się uczucia strachu, jakieodczuwałam w ob ności ojca - potężnego, szorstkiego, rudowłosego mężczyzna przesiąkniętegosamczym odorem zmysłowości i męskiej siły?522la nie , ,., , Eego śmierć ma służyć lepszemu, choć ban,dnu celowi.Chociaż złaioat mi serce - serce kob ) da ostatnią i najwięksi Posługę Elzbiecie-krYobieta może utracić swą08 swe złudzenia.X a musi odnieść triumf o wrogiem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]