[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Uznała, że potrafisama się obronić.Stała w miejscu i czekała na to, co zrobi taszalona kobieta.Nie dane jej jednak było dowiedzieć się tego.W jednej chwilizobaczyła przed sobą plecy Noah.Nie miała pojęcia, jak udałomu się tak szybko znalezć się przed nią.Haden obwiniała Jordan dosłownie o wszystko z wyjątkiemupału.- To jeszcze nie koniec! - wrzasnęła na zakończenie swojejtyrady.- Owszem, to koniec - zapewnił ją Noah.Jordan popukała go w plecy, ale nie odwrócił się, dopókiHaden nie zniknęła mu z pola widzenia.- Tak?Julie Garwood 129 Cienie przeszłości- Nie musiałeś mnie tak zasłaniać.Potrafię sama się obronić.Uraczył ją słynnym uśmiechem Clayborne'a.- Doprawdy? - Odgarnął jej włosy na plecy i delikatniedotknął policzka.- Jeśli potrafisz sama się obronić, to dlaczegomasz sińca pod okiem?I tu ją miał.- To był atak z zaskoczenia - powiedziała z powagą.- Niebyłam na to przygotowana.Zdawała sobie sprawę, jak mało przekonujące było to wytłumaczenie.- Rozumiem.Czyli, kiedy atak nie jest z zaskoczenia, wtedypotrafisz się obronić, tak? Zatem, ile czasu potrzebujesz naprzygotowanie?Uznała, że ta sarkastyczna uwaga nie zasługuje na odpowiedz.Poza tym, nie mogła wymyślić niczego równie złośliwego.- Czy twoi starsi bracia nie uczyli cię, jak się bronić?- Oczywiście, że mnie uczyli.Wiemy z Sidney wszystko natemat broni, strzelania i walki z zasadami i bez.I wielu innychrzeczy, które wcale nas nie interesowały.- Dlaczego was nie interesowały?- Ponieważ byłyśmy dziewczynkami i wolałyśmy zabawydla dziewcząt.- Czy projektowanie komputerów jest zajęciem dla dziewcząt? - zapytał z uśmiechem.- Nick mówił mi, że od zawszerysowałaś i projektowałaś.- Oprócz tego robiłam też inne rzeczy, typowe dla dziewcząt- powiedziała z przekonaniem.- Poza tym, Sidney i ja byłyśmypilnymi uczennicami na szkoleniach naszych braci.Naprawdę.Noah nagle zmienił temat.- Jesteś głodna?- Bardzo.I znam doskonałą restaurację, do której mogłabymcię zabrać na kolację.Będziesz zachwycony ich jedzeniem.Możemy tak po prostu sobie pójść? Czy może Davis.- Wie, gdzie zostajesz na noc.Możemy sobie spokojniepójść.Julie Garwood Cienie przeszłości130Restauracja znajdowała się zaledwie dwie przecznice dalej.- Moje okulary są w torebce, a torebka w wynajętym samochodzie - powiedziała, kiedy szli.- Myślisz, że Nick w drodzepowrotnej mógłby mi je przywiezć?- Nick nie wraca do Serenity.- Dlaczego?Przeszli przez ulicę i skręcili na południe.- Doktor Morganstern zadzwonił do niego i chce się z nimspotkać w Bostonie.Nick nie wie dlaczego.- Ty też musisz tam jechać?- Nie - powiedział.- Ja mam rozkaz tkwić przy tobie.Przylgnęła do jego boku.- Czyżby moje towarzystwo było dla ciebie takie straszne?Noah spojrzał na nią.Normalnie rozkoszowałby się takąokazją spędzenia nocy, pilnując pięknej kobiety, ale to niebyła zwyczajna sytuacja ani Jordan nie była zwyczajną kobietą.- Naprawdę jestem taka okropna? - powtórzyła pytanie,kiedy nie usłyszała żadnej odpowiedzi.Noah wzruszył ramionami.- Dlaczego Nick poprosił cię, żebyś.- Nick nie prosił mnie, żebym tu został - powiedział.- Dostałem rozkaz od Morgansterna.- Dlaczego? Przecież zostałam oczyszczona ze wszystkichzarzutów.Wiem, że ciało profesora zostało włożone do mojegosamochodu, i wiem, co sobie myślisz.Noah uśmiechnął się szeroko.- Nie sądzę, żebyś to wiedziała.- A co z moim wynajętym samochodem? Wiesz, kiedybędzie można go odebrać?- Nie wiem.Agent FBI z tego okręgu jedzie tu do nas innymsamochodem i ma w pierwszej kolejności zabrać twoje rzeczyz Bourbon - powiedział.- Za nim jedzie jego partner, któryodwiezie go pózniej do domu.Mają do mnie zadzwonić, jak jużtu dojadą.- A co z firmą wynajmującą?Julie Garwood 131 Cienie przeszłości- Będą musieli sobie sami wymyślić sposób odebrania samochodu z Bourbon.To już nie jest twój problem.- A to dlaczego?- Nick porozmawiał z właścicielem tej firmy.Gdy tylkowspomniał o procesie sądowym, facet zmiękł.Wykształcenieprawnicze twojego brata bywa czasami bardzo przydatne.Znalezli się pod restauracją Jaffeego.Noah otworzył drzwiprzed Jordan
[ Pobierz całość w formacie PDF ]