[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ciekawe było, że w trakcie dyskusjigrupowych ich uczestnicy koncentrowali się raczej na informacji, którą dysponowaliwszyscy, a nie na informacji posiadanej przez poszczególne osoby.W rezultacie większośćgrup, w których informacja nie była upowszechniana, nie stwierdziła, że kandydat A miałwięcej plusów niż minusów, i niewielu go wybrało.Koncentracja na wspólnej informacjinastępuje wówczas, gdy poszczególni członkowie grupy wiedzą, iż dysponują informacją,której inni nie mają (Stasser, Taylor, Hanna, 1989; Stasser, Titus, 1987).Zatem nawet przydysjunktywnych zadaniach grupy często nie są dobrymi ekspertami ze względu na stratyponoszone w toku procesu oraz tendencję do koncentrowania się na wspólnej informacji.Burza mózgów.Jak zauważyliście, grupy nie zawsze podejmują decyzje równie dobre jakpojedyncze osoby.Badania, dzięki którym można wysunąć taki wniosek, obejmowałybadanych o żadnej lub bardzo małej wiedzy na dany temat.Gdybyśmy takim grupom podaliinstrukcje, jak dochodzić do dobrych i twórczych decyzji, może działałyby lepiej niżpojedyncze osoby.Można na przykład spytać, co by się stało, gdybyśmy instruowali grupę,aby była otwarta na wszelkie pomysły, upowszechniała każde rozwiązanie przychodzące dogłowy jej członkom, nie była krytycznie nastawiona, a wręcz akceptowała sugestie swoichczłonków czyli krótko mówiąc, aby była twórcza? Tak właśnie myślał specjalista odreklamy A.F.Osbom (1957) i nazwał swoją metodę postępowaniaburzą burzą mózgów.Metoda ta miała na celu podwyższanie jakości oraz zwiększanie liczby możliwych rozwiązańproblemu przez skłanianie do swobodnej wymiany pomysłów.Było to możliwe dziękiobniżeniu poziomu krytycyzmu wobec siebie i innych.Ludzi zachęca się do postępowaniazgodnego z następującymi zasadami: im więcej pomysłów w czasie dyskusji, tym lepiej; imodważniejsze i bardziej twórcze pomysły, tym lepiej; mów innym o swoich pomysłach, a niezastanawiaj się, czy są one dobre lub jak inni na nie zareagują; nie oceniaj pomysłów innych,dopóki trwa szukanie rozwiązań; udoskonalaj i rozwijaj pomysły wcześniej sformułowane,ale ich nie krytykuj (Shaw, 1971).Osborn uważał, że przestrzeganie tych zasad umożliwiapodwojenie liczby pomysłów w stosunku do efektów pracy indywidualnej.Burza mózgówzyskała popularność w handlu i przemyśle jako skuteczna technika uzyskiwania twórczychrozwiązań problemów (Paulus, Dzindolet, Poletes, Camacho, 1993).RYCINA 9.6.Czy grupy będą działały lepiej od pojedynczych jednostek? Zależy to od rodzajuzadania.burza mózgów: technika udoskonalania decyzji grupowych poprzez zachęcanie do swobodnejwymiany poglądów oraz eliminowanie krytycyzmuRYCINA 9.7.Czy ludzie w grupie upowszechniają informację, której są wyłącznymiposiadaczami? Uczestnicy badania spotkali się, aby omówić kandydatury przed wyborami.Wwarunkach upowszechniania informacji (górna część ryciny) każdy badany otrzymałidentyczną, pozytywną i negatywną, informację o kandydatach.Kandydat A był zdecydowanienajlepszy i on otrzymał poparcie większości osób w grupie.W warunkachnieupowszechniania informacji (dolna część ryciny) każda z osób badanych otrzymała czteryidentyczne, negatywne wiadomości o kandydacie A oraz dwie wiadomości odmienne dlakażdego, choć zawsze pozytywne.W czasie dyskusji uczestnicy skupiali się na wspólnieposiadanej informacji, a nie na informacji odmiennej.W konsekwencji kandydat A przestałbyć spostrzegany jako najlepszy (zaczerpnięto z: Stasser, Titus, 1985)Niestety, badania nad skutecznością tej techniki, prowadzone w kontrolowanych warunkach,sugerują inne wnioski.Istnieją dowody na to, że pojedyncze osoby po otrzymaniu podobnychwskazówek uzyskują lepsze wyniki niż te uzyskane podczas burzy mózgów, ze względu nastratę poniesioną w toku procesu (Bouchard, Barsalous, Drauden, 1974; Cohen, Whitmyre,Punk, 1960; Mullen, Johnson, Salas, 1991).Donald Taylor, Pauł Berry i Clifford Błock(1958) udzielali wskazówek odnoszących się do burzy mózgów grupom czteroosobowym, anastępnie porównywali wyniki pracy tych grup z wynikami uzyskanymi przez cztery osobypracujące samodzielnie.Osoby pracujące systemem burzy mózgów zgłosiły o połowę mniejpomysłów, a pomysły te były gorsze od pomysłów osób pracujących samodzielnie.Dlaczegotak się stało? Michael Diehl i Wolfgang Stroebe (1987) starali się znalezć przyczyny.Popierwsze, w grupie może mówić tylko jedna osoba w danym momencie, podczas gdy innisiedzą i słuchają; ludzie w tej sytuacji zapominają, co chcieliby dodać do przedstawianegopomysłu, a zarazem pod wpływem tego, co słyszą, zmieniają kierunki własnego myślenia oproblemie.W efekcie produktywność grupy maleje.Po drugie, kiedy jedni mówią, inniwidząc, że nie są w centrum uwagi, dekoncentrują się i zaczynają myśleć o sprawach niezwiązanych z problemem (analogicznie jak w próżniactwie społecznym).Osoby pracującesamodzielnie nie podlegają takim uwarunkowaniom.Burza mózgów może być użyteczna,jeśli umożliwimy jej uczestnikom przejście treningu w tym zakresie, stworzymy immożliwość poszukiwania pomysłów jeszcze przed spotkaniem w grupie oraz umożliwimy imrobienie notatek dotyczących własnych i cudzych pomysłów zgłaszanych w trakcie spotkania(Bouchard, 1972; Street, 1974; Philipsen, Muląc, Dietrich, 1979).Myślenie grupowe: wiele głów, jeden umyślPewnym ograniczeniem w badaniach nad rozwiązywaniem problemów przez grupę jest to, żew większości tych badań biorą udział osoby, które nigdy wcześniej się nie spotkały, a badaczedają im do rozwiązania zadania obce im, czasami wręcz trywialne.Można zapytać, czy grupabędzie działała lepiej, jeśli jej członkowie będą się znali, a zadania będą miały charakterrzeczywistych, ważnych problemów? Przykład prezydenta Kennedy'ego i jego doradcówpodejmujących decyzję o inwazji na Kubę w Zatoce Zwiń, od którego zaczęliśmy tenrozdział, upoważnia do twierdzenia, że tak nie jest.Ustalimy teraz, dlaczego tak się dzieje.Myślimy tak, ponieważ wszyscy inni ludzie też tak myślą albo dlatego, że niezależnie odwszystkiego, my tak myślimy, albo dlatego, że tak nam powiedziano i myślimy tak, jak musimymyśleć. Henry Sidgwickmyślenie grupowe: rodzaj myślenia, w którym bardziej liczy się dążenie do zachowaniaspójności i solidarności grupy niż realistyczne uwzględnianie faktówIrving Janis (1972,1982) opierając się na rzeczywistych wydarzeniach, opracował ciekawąteorię dotyczącą podejmowania decyzji grupowych, którą nazwał myśleniem grupowym.Pojęcie to zdefiniował jako taki sposób myślenia, w którym dążenie do zachowania grupowejspójności i solidarności jest ważmejsze od realistycznego czenia się z faktami.Zgodnie zkoncepcją Janisa grupowe myślenie występuje tylko w ściśle określonych sytuacjach, amianowicie gdy grupa jest zwarta, oddzielona od poglądów przeciwnych własnym opiniomoraz gdy kieruje nią jeden dominujący przywódca usilnie forsujący własne poglądy.Kennedyi jego doradcy cieszyli się jeszcze z niedawnego zwycięstwa wyborczego w 1960 r.i tworzylisolidną, spójną grupę.Nie podjęli jeszcze ani jednej istotnej decyzji politycznej, niedysponowali wypracowanymi sposobami postępowania przy opracowywaniu wspólnegostanowiska.Co więcej, Kennedy wyraznie określił własne stanowisko.Nie zastanawiał sięwcale, czy przystąpić do inwazji.Powiedział, że jest za jej przeprowadzeniem, a swoją grupępoprosił o szczegółowe opracowanie metod jej realizacji
[ Pobierz całość w formacie PDF ]