[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Cianciara, B.Uścińska, Komunikacja społeczna, Wyd.Astrum,Wrocław 1999.- każda osoba publiczna (i wszelkie szczegóły z jej życiaprywatnego) może stać się przedmiotem zainteresowaniamediów, czyli w konsekwencji ich odbiorców, klientów,kooperantów, wyborców osób, w imieniu których występuje rzecznik prasowy;- lepiej, aby to zainteresowanie wynikało z pozytywnychrelacji między firmą a mediami niż z podpowiedzi konkurencji pojawiających się najczęściej wtedy, gdy jakaś instytucja mamy kłopoty63.Dziennikarzy można podzielić na dwie grupy.Jedni toprofesjonaliści, znający doskonale techniki warsztatu.Bywają zmanierowani, bo niejedno widzieli i z tyloma ludzmi rozmawiali.".Drugi typ dziennikarzy rozmnożył sięw ostatnich latach.Są często brawurowi, nieokrzesani,wszędobylscy.Podział ten nie zależy oczywiście od stażu,wieku, przynależności etatowej.Różnica polega na opanowaniu warsztatu.Ważne jest w związku z tym, by rzecznikprzed udzieleniem wywiadu umiał rozpoznać, z jakiego typudziennikarzem ma do czynienia, i właściwie tę wiedzę wykorzystał.Warto pamiętać, że z punktu widzenia korzyści,jakie ma przynieść jego komunikacja z mediami, ważne sąodpowiedzi, a nie pytania dziennikarzy.To na podstawietego, co i w jaki sposób rzecznik przekaże, jak będzie wyglądał i się zachowywał, czytelnik, słuchacz, widz wyrobiąsobie na swój prywatny użytek obraz firmy, sprawy, osoby.Dziennikarz ma możliwość przekazywania dalej tego,czego sam się dowiedział.Pełniąc misję społeczną, czujesię ważny i niekiedy mądrzejszy od innych.Poczucie omni-potencji rodzi się w nim na tej podstawie, iż kształtuje opinie licznych grup społecznych.Zadaniem rzecznika z koleioprócz informowania dziennikarza jest nieuleganie jegoochoczo rozsiewanym złudzeniom o sprawowaniu pióremi słowem rządu dusz".Oto kilka rad, jak kształtować prawidłowe relacjerzecznik - dziennikarz.Aby wytworzyć stabilną płaszczyznę proporcjonalnego dialogu, należy przede wszystkimTamże.151starać się zrozumieć specyfikę pracy dziennikarza.Ci, którzy przed pełnieniem funkcji rzecznika prasowego bylidziennikarzami, doskonale wiedzą, na czym ona polega.Dlatego też rozumieją, co to znaczy, gdy dziennikarz musinapisać informacje, a szef czy rzecznik nie mają dla niegoczasu.Należy zatem zawsze znalezć dla dziennikarza czas,czasbo to buduje dobre kontakty z mediami oraz stwarza możdla mediówliwość trwałego zaistnienia w prasie.Dziennikarz i rzecznik są często postrzegani jako podmioty opozycyjne, dlatego już samo to, że dziennikarz chcerozmawiać z rzecznikiem, bywa przez niego odbierane jakoatak.Aby nie ulegać syndromowi osaczenia, zawsze lepiejrozmawiać z dziennikarzem niż doszukiwać się w jego zainteresowaniu tajemniczych czy wrogich motywów.Chociaż informacje, jakie ma do przekazania rzecznik, można podać telefonicznie, sposób ten nie pozwala nadobry kontakt z dziennikarzami (chyba że to dziennikarzowi zależy na szybkim uzyskaniu krótkiej informacji czykomentarza).Dla zapewnienia sobie wpływu na ostateczny kształt oświadczenia lub rozmowy najlepiej unikać przekazywania opinii przez telefon.Rzecznik, mając świadomość, że nic nie zastąpi żywej, autentycznej rozmowy, musimieć dość czasu na kontakty bezpośrednie.Sformułowakontaktynie: Chciałbym służyć jak najbardziej rzetelną informacją, bezpośrednieale przez telefon.Sam pan rozumie, panie redaktorze."- przenoszące delikatnie dialog na płaszczyznę zaprojektowaną przez rzecznika i dla niego wygodną- z pewnościąnie będzie odebrane jako próba limitowania wypowiedzi.W kontaktach z prasą rzecznik musi umieć analizowaćpunkt widzenia przedstawicieli mediów oraz ich wyekspli-kowane i zakamuflowane interesy.Dziennikarza interesuje zainteresowaniadziennikarzyna przykład to, że dana firma odnosi sukces, ale tylko wówczas, gdy jest to główny temat artykułu.Częściej jednak interesuje go, co z owej dobrej passy wynika dla czytelników,widzów, słuchaczy, czy wreszcie pracowników.Poszukującego nieskomplikowanego materiału sensacyjnego żurnalisty nie zaciekawią wysoce specjalistyczne dane, ścisłe i pre-152cyzyjne statystyki.Porwie go to, co wyda mu się w miaręłatwe do zapamiętania oraz intrygujące odbiorców.Jeśli w okresie działania rzecznika pojawiają się tematyinformowanieo sukcesachmocne, nośne, powinien niezwłocznie zorganizować konfei kłopotachrencję w celu ich wyjaśnienia i rozpropagowania.Jeśli zdarzają się tylko sprawy drobne i ulotne, wystarczy, że prześleje redakcjom najbardziej z nim związanym (notatka prasowa, informacja depeszowa wysłana faksem lub przekazanatelefonicznie); o kłopotach - gdy musi - niech opowie wyłącznie zaprzyjaznionym redakcjom - to sposób na ukazanie problemu w nieco mniej niekorzystnym świetle.Dziennikarze oraz redakcje nie lubią tych firm, któreroszczą sobie prawa do ustawicznego zainteresowania mediów właśnie nimi wedle mocno zinterioryzowanego schematu myślowego: Jesteśmy poważną, odnoszącą sukcesyfirmą, więc nam się należy zainteresowanie".Dobrego klimatu nie stwarza też wykorzystywanie swojej wyróżnionejw jakiś sposób pozycji przez osoby znaczące (np.koneksjitowarzyskich z redakcyjnymi przełożonymi zajmującego sięokreśloną sprawą dziennikarza).Drobne prezenty: długopisy, popielniczki, kubki itp
[ Pobierz całość w formacie PDF ]