[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie cierpię tego.Nie cierpiętego co mi robisz."Nie sądzę, Ben.Był zawsze dla mnie nieprzyjemny.Okropny i sarkastyczny.On zawsze nazywa mnie księżniczką z lodu.""Każdy wie, że miał coś do ciebie, Colby.I on jest okropny i sarkastyczny.Niemówię, że Tony Harris jest świetnym kolesiem - on jest skąpszy niż wąż - ale onwydaje się myśleć, że powinieneś z nim być i jest cholernie zły że nie jesteś.Było świetne gdy nie czuł, że ma rywala, ale każdy wie, że masz romans z DeTłumaczenie: franekMLa Cruz " - Ben szarpnął swój kciuk w kierunku Rafael " i nos Tony jestzwichnięty.""To nie daje mu prawa by kładł na mnie swoich rąk.""Nie, nie daje, i aresztuję go jeśli wniesiesz skargę.A jeśli zobaczyłbym co cirobił zrobiłbym to co zrobił De La Cruz." Popatrzał na Rafaela."Zrobiłeś sobiewroga na całe życie.Tony nie postępuje zgodnie z regulami."Rafael wzruszył ramionami, od niechcenia."Czy miał coś wspólnego zwypadkami zdarzającymi się na ranczu Colby?""Tak myślę" powiedział Ben."Ominął tę kwestię, ale też nie całkiem temuzaprzeczył.Myślę, że jego szef gnida starał się by jej teren stał się tańszy a Tonyzgodziła się z tym.Dwa razy, w trakcie rozmowy, powiedział, że może Colbynie będzie tak nadęta i zda sobie sprawę, że potrzebuje mężczyzny by jejpomógł.Myślę że na jego pokręcony sposób, Tony myśleli, że może zmusiColby do poproszenia go o pomoc.""Czyżby!" Colby prawie prychnęła."Nigdy nie poprosiłabym tego szczura opomoc.Powinieneś zobaczyć go gdy myślał, że zostałam sama przy kopalni.Oni ten&." oddaliła się, przygryzając mocno swoją wargę.Nie chciała rozmawiaćo Ernie Carter, albo myśleć o pozycji Rafaela, pokrytego ranami, jego pięścipochowanej w klatce piersiowej mężczyzny.Zamknęła swoje oczy, czując sięchora.Ben wzruszył ramionami."Tony ma urojenia, Colby, ale myślę, że miał okazję iw jego własny pokręcony sposób, motyw."Usiadła prosto."Nie podejrzewasz go o zabijanie Pete, prawda?" Tony jestzdolny do wielu rzeczy ale nie jest mordercą.Nie chciała próbować powiedziećBenowi, że wampiry i kukiełki znajdowały się na jego terenie.Zamknąłby ją wpokoju ze ścianami obitymi gąbką, ale nie mogła pozwolić aresztować Tonyegoza morderstwo."Tony nie jest wystarczająco bystrzy, by popełnić morderstwo i wykręcić się odkary.On pije zbyt wiele i mówi gdy jest pijany.Nikt nie pomógłby mu ukryćmorderstwa."Colby wypuścił swój oddech powoli."Jeśli to ta gnida Clinton Danielsspowodował wszystkie wypadki na moim ranczu, jak go złapiemy? WysłałbyTonyego, albo kogoś innego ze swoich ludzi - on nigdy nie ubrudziłby sobierąk."Tłumaczenie: franekM"O czymkolwiek myślisz, Colby," ostrzegł Ben "Przestań.""Cóż, ktoś musi go powstrzymać.Nie zamierzam z radością wysłać Tonyego dowięzienia, gdy Daniels namówił go do tego."Rafael, zawsze cień w jej umyśle, dotknął jej planów, rozdrażniony tym że Benmógł odczytać ją tak łatwo.Złapał jej myśli, o spotkaniu Daniela, swobodnieprzy drinku, flirtowaniu z nim, próbując zdobyć informacje nagrane na kasecieod niego.Mogłaby go pocałować? Nie była pewna, czy może posunąć się takdaleko.Nie sądzę.Musiałbym go zabić.Rafael był przy tym rzeczowy.A następniemusiałabyś poradzić się moim gniewem.Oszczędz mi męskiego dramatu.To jest poważne.Clinton Daniels jest wężem.Walczyłam miesiącami próbując trzymać wszystko w kupie."Będziesz trzymać się z daleka od Danielsa, Colby," powiedział Ben."Nieprzyjmuję twojej błazenady pośrodku zwłok i zniknięć."Colby uśmiechnął się do niego.Ben użył swojego najsroższego głosu na niej."Ben, kochanie, nikt już nie mówi' błazenada '."Poczuła wtedy ciemność, usłyszany ryk bestii.Rafael odsunął swoją twarz odjej, zmuszając się do odwrócenia wzroku do okna, plecami do nich, alewiedziała, że jego kły wybuchły.Walczył z mrocznym instynktem, którywydawał się wpływać na nim mocno.Co? Pchnęła rękę przez swoje włosy, ponownie, całkowicie rozdrażniona.Zwracasz cię do tego człowieka czułymi słówkami, gdy nawet nie rozważyszmożliwość dbania o mnie.Jak sądzisz jak zareaguje twój życiowy partner?To było prawie warknięcie.Jej serce walić mocno w klatce piersiowej.Ben?Jesteś zazdrosny o Bena? Jesteś szalony? Ben myśli, że jestem zbzikowana.Onlubi mnie jak siostrę albo jakoś tak.I kocham go w ten sam sposób.Nie mów mi o kochaniu innego mężczyzny, gdy odmawiasz kochania mnie.Tłumaczenie: franekMRafael, Ben nie próbuje opanować mojego umysłu i rządzić mną tak jakbymbyła jakąś bezmózgą erotyczną zabawką.Może powinieneś spróbować troszkęuczyć się od niego.Ben nie próbuje ponieważ nie należysz do niego."O, na litość Boską!" Rozdrażniona, Colby podskoczyła."Mężczyzni to idioci.Nie zniosę tego.Naprawdę.Ben, idz i zabierz Rafaela z sobą."Ben wyglądał na całkowicie zdezorientowanego."Nigdy nie mówisz z sensem,Colby.""Mówię z doskonałym sensem, Ben.Mężczyzni nie rozumieją.Potrzebujęodpoczynku.Martwię się i jestem zbzikowana i szczerze jeśli nie wyjdziecie zmojego domu, poszczuję was obu psem." Spiorunowała wzrokiem Rafaela, zrękami na biodrach.Wyprostował się wolno.To był leniwy ruch, ale koci i zmysłowy.Albodrapieżny i zmysłowy.Colby nie mogła zadecydować który.Cokolwiek to było,prawie nie mogła oddychać, gdy na nią patrzył.Pożerał ją.Zdejmując jejubranie i zgłaszając pretensje do niej jego czarnymi głodnymi oczami.Podjąłjeden krok wobec niej i nagle się zatrzymał, tląca się intensywność w jegospojrzeniu, została zastąpiona przez lodowatą kalkulację.Natychmiast poczuła,jak ciemność ogarniała niebo, najeżdżając jej ziemie.Co to? Ale już wiedziała.To było tam, może obserwowało, może jeszcze razprzyszło za Paulem.Wampir wstał.On wie, że nie jestem jeszcze w pełni sił i chce przetestować mnie w bitwie.Wampir zawsze wykorzystuje przewagę.'" Więc nie idz.Zostań tu ze mną." Colby przekroczyła niewielką odległośćmiędzy nimi, chwytając jego ramię." Poczekaj do czasu gdy będzieszsilniejszy." To było przewrotne i zupełnie odwrotne, jej ruchy kołysały sięswobodnie, bez kontroli, na myśl o Rafaelu w niebezpieczeństwie.Nie mogłapowstrzymać się przed uchwyceniem się go chociaż pragnęła by wyszedł chwilęwcześniej.Ben wyrzucił ręce w powietrze w irytacji
[ Pobierz całość w formacie PDF ]