[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wreszcie, po licznych problemach zoświetleniem, temperaturą wody do kąpieliDanny ego i tym, że Billy nie miał gdziestanąć z mikrofonem, żeby jednocześnienie rzucać cienia na białe kafelki, bardziejgotowi już być nie mogli.481 Akcja! zawołał Ben, który kucnąłniewygodnie w przejściu, z monitorem nakolanach, a Danny z pochmurną minąrozłożył się w wannie i bez pośpiechumydlił ręce, gdy tymczasem bezcennataśma filmowa biegła naprzód.Sytuacja była jeszcze gorsza w sceniesto osiemnastej, kiedy cała kapela iJasmine musieli się zmieścić w łaziencejednocześnie.Chłopcy usiłują przykleićbrakujące kafelki na ścianę łazienki, aJasmine odczytuje instrukcje z książki dlamajsterkowiczów.Jak na zawołanie, kiedymieli już zacząć kręcić, z mieszkania obokrozległ się ryk drum and bass, od któregozawibrowały ściany.Tex zdjął słuchawki i pokręcił głową: Nie da się powiedział. Przy tymczymś nie uzyskam żadnego ludzkiegodzwięku.Jamie wyjął z portfela banknot482dziesięciofuntowy i podał go Timowi. Idz obok i poproś faceta, żeby przestałchociaż na piętnaście minut, aż skończymyujęcie.Kolana Bena zatrzeszczały, kiedy ztrudem wstał, żeby udzielić aktorom paruwskazówek. Giles, czy ty mógłbyś się czymś zająć?Może poczytasz, co jest napisane napaczce z klejem? Usiadł na krawędziwanny i potarł sobie kark. Robię się nato za stary poskarżył się.Emma lekko pomacała go po karku. Coś ty robił? Mięśnie masz jak beton! powiedziała i odruchowo zaczęła jerozmasowywać jedna z pożytecznychumiejętności, które zdobyła w salonie. Dobra, kochani, zapomnijmy o filmie westchnął Ben. Czas na dopieszczaniereżysera. Zamknął oczy, z wdzięcznościąpoddając się masażowi i pomyślał, że483mógłby zasnąć tak, jak siedzi.Niezauważył zatem, że Liz weszła do łazienkipoprawić kostiumy i zastała go, rozpartegona wannie z błogim wyrazem twarzy, gdyEmma palcami rozmasowywała muzesztywniałe mięśnie karku i ramion. Cudownie mruczał. Powinnaś torobić zawodowo, wiesz?Oczy Liz zabłysły, odwróciła się napięcie i wyszła, bardziej zdeterminowananiż kiedykolwiek, żeby zabić ten romans wzalążku, zanim będzie za pózno.Piętnaście minut pózniej, kiedy muzykanie ucichła, a Tim nadal nie wracał,pozostali nie wiedzieli, czy sięniecierpliwić, czy martwić. Myślisz, że wszystko w porządku? spytała Georgina, wyglądając przez okno. Może trzeba pójść i go poszukać. Gdzie Pierś? spytał Hugo. To onodpowiada za plenery i powinien zająć się484tą sprawą.Miejsce pobytu Piersa stanowiłowiecznie nieodgadniona zagadkę dla resztyekipy.Widywali go przy śniadaniu, kiedywpuszczał ich na plan, a potem zwyklemożna było liczyć na to, że pojawi się nalunchu.Po zakończeniu zdjęć przychodziłzwinąć plan, ale przez całą resztę dnianiezwykle trudno było go namierzyć.Hugo miał teorię, że Pierś popołudniamiwymyka się do hotelu na drzemkę. To jakiś DJ powiedział Tim, kiedywreszcie wrócił. Mówi, że próbuje swojemiksy na dzisiejszy wieczór i jeśli chcecie,żeby przestał, będzie to kosztowaćpięćdziesiąt funtów. Sępy! zagotował się Hugo. Jaktylko zwęszą filmowców, cała ulicazaczyna z miejsca kosić trawniki, bowiedzą, że mogą się domagać pieniędzy zato, że przestaną.Zapłać mu.Nawet nie485warto się wykłócać.Jamie wyciągnął dwudziestkę i musiałpożyczyć resztę pieniędzy od Georginy,żeby suma się zgodziła.Tim zabrał kasę,zastanawiając się, jakim cudem stać ich,żeby dawać facetowi z sąsiedztwapięćdziesiąt funtów za pięć minut ciszy,jeśli nie mogli mu zapłacić złamanegopensa za cały film.Może w przyszłewakacje, zamiast szukać pracy gońca,powinien jezdzić po kraju za ekipamifilmowymi ze sprzętem grającym idomagać się gotówki.Zarobiłby fortunę.Kiedy znów zapadła cisza, ekipa zajęłaswoje pozycje w łazience.Giles czytał podnosem instrukcję z opakowania kleju dokafelków, Luke delikatnie bębnił pałeczkąw brzeg wanny swoją zdrową ręką, Dannyusiłował przeczesać sobie włosy packą dorozprowadzania kleju, a Alex docisnąłpierwszą płytkę do ściany.486 Nie cierpię tego pieprzonego planu powiedział Hugo, żeby podtrzymać innychna duchu.Ryanowi noga kompletnie jużzdrętwiała. Akcja!Emma zaczęła głośno odczytywaćfragment podręcznika dla majSterkowiczów: Jeśli kafelki nie są wyposażone wkratkę wyznaczającą odstępy, należyzastosować plastikowe separatory.Gdy ichnie mamy, można użyć zapałek,umieszczając je między sąsiadującymipłytkami. Czy myśmy czasem nie widzieliKosmicznych Separatorów w Glastonburyw zeszłym roku? powiedział Luke, apotem Ben nagle usłyszał surrealistycznydzwięk motywu przewodniego zGwiezdnych Wojen.Przez krótką chwilęwydawało mu się, że to jakiś znak od jego487bóstwa, George a Lucasa, ale potem zdałsobie sprawę, że dzwoni czyjaś komórka.Wszyscy jęknęli, lecz rozległo się też kilkaśmieszków, kiedy ludzie zastanawiali się,który to taki biedny kretyn.W regulaminieplanu powiedziane było jasno, żekomukolwiek zadzwoni na planiekomórka, winowajca zapłaci dziesięćfuntów kary.Danny upuścił packę do klejui wychylił się z wanny, żeby podnieśćtelefon leżący obok na podłodze. Cięcie! wrzasnął Jamie. O, cześć! mówił Danny. Nie, nie,nie ma sprawy.Nie, jeszcze właściwie niezaczęliśmy. Oparł się na krawędziwanny i podnosząc jeden palec, odezwałsię do Jamiego: Sekundę.Proszę mi teraznie przeszkadzać.Dobra.Dobra.A ojakich pieniądzach mówimy?.No, a jajestem wtedy wolny?.Taa.Przyślij mito tutaj, rzucę okiem.Ale daj im znać, że488jestem zainteresowany. Nie-wia-ry-god-ne westchnął Hugo. Może byłoby dobrze, gdybyśzostawiał komórkę w swojej przyczepie. zasugerował dyplomatycznie Jamie.Wtedy nie musiałbyś zawracać sobiegłowy pamiętaniem, żeby ją wyłączać. Dzwonił mój agent stwierdziłDanny, jakby to wyjaśniało wszystko.Ważna sprawa.Zatem nie ma sensu prosić go o dziesięćfuntów, pomyślał Jamie. Wiesz, co powinieneś był zrobić? powiedział Hugo do Bena, kiedy wreszciezrobili przerwę na lunch
[ Pobierz całość w formacie PDF ]