[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Co pan o tym sądzi, panie Fox? Tak?.Co?. Kyle wyglądał na zupełniezdezorientowanego.Amanda chcąc ukryć swój triumf, spojrzałaniewinnie w stronę kamery i szepnęła: No właśnie. O czym, do Ucha, pani mówi? Nie rozumiem,o co. Kyle nagle przypomniał sobie, żewłaśnie nagrywają program. Hej, stać! Stop!Wyrwał mikrofon z klapy marynarki i rzucił gona stolik.Nie był już taki układny i miły.Niesłyszał ani słowa z tego, co powiedziałaAmanda.Kiedy dostrzegł na jej nodzebransoletkę, w ogóle nie mógł myśleć.Niemógł uwierzyć, że ta nieśmiała i grzeczna panienka była w stanie napisać taki Ust, Ajednak.to podejrzenie nie dawało mu spokoju.Tuż obok pojawił się Noah Trent i zzadowoleniem pogładził dłonią swoją łysinę.Program początkowo był potwornie nudy, alepod koniec nabrał rozmachu i wdzięku.Wpadka Kyle a na pewno stanie się tematemwielu rozmów.Amanda wstała i po raz pierwszy uśmiechnęłasię naprawdę szczerze.Mimo iż Kyle wprostwychodził ze skóry, Noah nie chciał zmienićzakończenia programu.Nareszcie czuła, żewyrównała rachunki.Co prawda z powoduoszustw Kyle a program rzeczywiście wypadłmało ciekawie.Wszyscy to jednak widzieli irozumieli.Jej sztuczka była prawdziwymmajstersztykiem.Nikt nie mógłby jej przecieżwytknąć nieuczciwości.Kyle wciąż siedział przy stoliku.Dmuchał wmikrofon, chcąc sprawdzić, czy go nieuszkodził.Obok kręcił się rozbawiony Toby. Hej, Toby.Posłuchaj.Jaki, twoim zdaniem,kostium kąpielowy nosi panna Butterworth?Chłopak podrapał się w głowę. Panna Butterworth?  mruknął.  Nie, nic takiego. Kyle machnął ręką.Amanda właśnie wychodziła ze studia.Popatrzył na jej beżowy golf i długą zamszowąspódnicę.Włosy miała związane w końskiogon.Wyglądała jak pensjonarka wybierająca ,się z rodzicami do kościoła.Kyle pokiwałsceptycznie głową.Chyba postradał zmysły.Amanda tak nadawała się na zmysłowąkochankę, jak on na biskupa. Rozdział 4Prezenter w radiu zapowiedział jej ulubionąpiosenkę, ale Amanda nie zwróciła na tonajmniejszej uwagi.Nie docierały też do niejpierwsze sygnały nadchodzącej wiosny.Jechałado kina, w którym miała się spotkać z Kyle em.Na chwilę zatrzymała się na czerwonychświatłach.Wciąż myślała o swoim pierwszymprogramie.Trudno jej było uwierzyć, że Kylemógł się posłużyć tak tanim trikiem.Zaczęła się zastanawiać, co spowodowało, żezaczął się zachowywać w ten sposób.Czyrzeczywiście była dla niego zagrożeniem? Czyto możliwe, żeby Kyle czegoś się obawiał?Przecież tak naprawdę nic o nim nie wiedziała.Słyszała tylko plotki i na nich oparła swojesądy.Kyle był bez wątpienia bardzoprzystojnym mężczyzną, ale.czy dzięki temuzyskiwał nieomylność w sprawach wartościartystycznych filmów?Amanda wiedziała, że jest dobra w swoimzawodzie. Poświęciła filmowi całe dotychczasowe życie.Znała na wywyrywki całą historię kina.Cowięcej, potrafiła przekonać Widzów do filmów,które lubiła, nawet jeśli powszechnie uważanoje za  trudne. Być może Kyle opierał się wyłącznie naswoim męskim wdzięku.O sile tego wdziękusama miała możność się przekonać.Amanda nie była przecież kochliwą nastolatką.Pracowała już w paru stacjach telewizyjnych,gdzie widywała znanych i przystojnychmężczyzn.Ale Kyle był kimś wyjątkowym.%7ładen ze słynnych aktorów nie potrafił jej takporuszyć jak on.Inna sprawa, że czuła się z nimw pewien sposób związana.Czym innym byłykrótkie spotkania gdzieś na korytarzu, a czyminnym stała współpraca.Podniecało jązwłaszcza to, że, jako jej partner, był dla niejcałkowicie nieosiągalny.Amanda wiedziała, żew pracy nie ma czasu na romanse.Rozumiałateż, że będzie musiała opanować wszelkiepokusy dotyczące Kyle a.I tak wystarczy, żesam uważa siebie za ósmy cud świata Bębniłapalcami po kierownicy, czekając na zmianęświateł.Dzisiaj mieli się spotkać po raz pierwszy od czasu pamiętnego nagrania.Amanda zastanawiała się, dlaczego serce bijejej szybciej i skąd to dziwne uczucieniepewności.Powinna przecież być na niegowściekła za nędzne, niegodne prawdziwegorecenzenta, sztuczki.Nareszcie mogła jechać.Ruszyła szybko i pochwili znalazła się na parkingu.Pomyślała, że ostatnio i tak dopisało jejszczęście.Odpłaciła Kyle owi pięknym zanadobne.Niemniej czuła się w pewien sposóbpokrzywdzona.Wiedziała, że sama nigdy niepostąpiłaby tak, jak Kyle.Nie pozwoliłaby jejna to elementarna etyka zawodowa.Uśmiechnęła się, przypomniawszy sobie, jakwielkie wrażenie zrobiła na mężczyznie jejbransoletka.Zastanawiała się, jak zareagująwidzowie programu na jego zdezorientowanąminę i niepewne  co takiego?.Być możewznieci to rodzinne spory, a w rezultaciezwiększy tak zwaną oglądalność programu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire