[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- ChciaÅ‚abym popÅ‚ynąć takim statkiem.To byÅ‚abywspaniaÅ‚a przygoda.PomyÅ›l tylko: wiatr, morze i wol­ność.- Szybciej niż na koniu i zapewne wygodniej.Nicola przesunęła dÅ‚oniÄ… po lÅ›niÄ…cej dÄ™bowej bo­azerii.- A dlaczego mamy jechać do Melrose lÄ…dem, za­miast popÅ‚ynąć morzem? Może ty wiesz, Lotti?- WÅ‚aÅ›ciwie nie wiem.Melrose chyba nie leży nadmorzem?- Nie mam pojÄ™cia - stwierdziÅ‚a Nicola.- ZapytamFergusa.Do kajuty wszedÅ‚ George.W drzwiach musiaÅ‚ po­chylić gÅ‚owÄ™, żeby nie uderzyć o niskÄ… framugÄ™.- O co chcesz zapytać Fergusa? - zainteresowaÅ‚ siÄ™,poprawiajÄ…c kapelusz.- Dlaczego mamy jechać do Szkocji lÄ…dem, skoromożemy popÅ‚ynąć razem z Å‚adunkiem? Czy do Mel­rose nie da siÄ™ dotrzeć z wybrzeża?- Lady Melrose bÄ™dzie na wybrzeżu w Whithorn ra­zem z królowÄ….Fergus chciaÅ‚ chyba, żeby.- Czego chciaÅ‚em? - zawoÅ‚aÅ‚ Fergus z korytarza.- ZmieszczÄ™ siÄ™ tam jeszcze? - Podobnie jak George, musiaÅ‚ siÄ™ pochylić, by wejść do Å›rodka.Gdy siÄ™ wy­prostowaÅ‚, czubkiem gÅ‚owy niemal dotykaÅ‚ belek su­fitu.- O co chodzi?- O nic takiego - odparÅ‚ George.- Damy uważajÄ…,że lepiej byÅ‚oby popÅ‚ynąć do Szkocji, niż jechać konno.MyÅ›laÅ‚em, że masz jakieÅ› towary, które chcesz prze­wiezć lÄ…dem.Fergus zatrzymaÅ‚ wzrok na twarzy Nicoli.- Hm.To prawda.Nie sÄ…dziÅ‚em, że mojej pani spo­doba siÄ™ pomysÅ‚ podróży morskiej o tej porze roku.Czyżbym byÅ‚ w bÅ‚Ä™dzie?Jak zawsze, gdy Fergus na niÄ… patrzyÅ‚, Nicola po­czuÅ‚a, że ogarnia jÄ… fala gorÄ…ca.- Bardzo bym chciaÅ‚a popÅ‚ynąć morzem na takimstatku jak ten - powiedziaÅ‚a cicho.- A jeÅ›li do tegodotarlibyÅ›my do Melrose szybciej, byÅ‚oby to uzasad­nione.Fergus oparÅ‚ siÄ™ o drzwi.- Jedyny problem to ten, że kapitan odpÅ‚ywa już zatrzy dni.- ZÅ‚ożyÅ‚ rÄ™ce na piersi, po czym znów je roz­Å‚ożyÅ‚ i oparÅ‚ dÅ‚onie o futrynÄ™.W kajucie zapanowaÅ‚o peÅ‚ne napiÄ™cia milczenie.Lady Charlotte wzięła męża pod ramiÄ™ i wyprowadzi­Å‚a go na korytarz, poza zasiÄ™g gÅ‚osu.Fergus zamknÄ…Å‚ za nimi drzwi i zapytaÅ‚:- Co o tym myÅ›lisz, moja pani?- Trzy dni? To niewiele czasu, prawda? - stwier- dziÅ‚a Nicola z niepokojem.- Zgodzisz siÄ™ chyba,że z poÅ‚amanymi żebrami byÅ‚oby ci Å‚atwiej pÅ‚ynąćstatkiem, niż jechać konno? Czy te kajuty pomieÅ›ci­Å‚yby nas wszystkich, ciebie, kapitana, mnie z poko­jówkami i Ramonda?- Ważniejsze jest, lady Zimne Serce, to, czy wystar­czy nam czasu, by siÄ™ zarÄ™czyć - odrzekÅ‚ Fergus Å‚a­godnie.- WolaÅ‚abym, żebyÅ› mnie tak nie nazywaÅ‚ - odrze­kÅ‚a, odwracajÄ…c siÄ™ do niego plecami.- MówiÅ‚am ciprzecież, że moje serce nie jest zimne.Statek zakoÅ‚ysaÅ‚ siÄ™ i za okienkiem zÅ‚ożonym z licz­nych szybek Nicola zobaczyÅ‚a brÄ…zowÄ…, pokrytÄ… wira­mi powierzchniÄ™ rzeki.Fergus jednym krokiem zna­lazÅ‚ siÄ™ przy niej i zamknÄ…Å‚ jÄ… w ramionach, kÅ‚adÄ…cdÅ‚oÅ„ na jej piersi.- Masz racjÄ™ - powiedziaÅ‚ z ustami w jej wÅ‚osach.- WiÄ™c co z naszymi zarÄ™czynami?- Można je trochÄ™ przesunąć - odpowiedziaÅ‚a.Na­kryÅ‚a jego rÄ™ce swoimi i poczuÅ‚a pod palcami wÅ‚osyporastajÄ…ce grzbiety jego dÅ‚oni.ZastanawiaÅ‚a siÄ™, czyna piersi ma podobne wÅ‚osy.- Można.Na jutro? Pojutrze?- Pojutrze jest pogrzeb przeoryszy.- Och.W takim razie to nie jest odpowiedni dzieÅ„.- Nie.Zostaje nam jutro.OczywiÅ›cie jeÅ›li Georgei Charlotte bÄ™dÄ… mieli coÅ› przeciwko temu, możemy ograniczyć siÄ™ do cichej ceremonii z dwoma Å›wiad­kami.Taka też jest ważna.Chyba rozmawiaÅ‚eÅ› jużz George'em o pieniÄ…dzach?- Drogo mnie kosztowaÅ‚aÅ›.- Możesz mieć pretensje tylko do niego.W koÅ„cujest kupcem.- Czy rzeczywiÅ›cie wolaÅ‚abyÅ› takÄ… uroczystość?Gdy nie odpowiedziaÅ‚a od razu, Fergus odwróciÅ‚Nicole w ramionach i uważnie przyjrzaÅ‚ siÄ™ jej twarzy.- Czy na pewno jesteÅ› na to gotowa? - zapytaÅ‚ ci­cho.- Nie chciaÅ‚bym ciÄ™ poganiać, ale jeÅ›li rzeczy­wiÅ›cie chcesz popÅ‚ynąć z Å‚adunkiem, powinniÅ›my siÄ™poÅ›pieszyć.Nie musisz siÄ™ obawiać, że bÄ™dÄ™ nalegaÅ‚ nakonsumpcjÄ™, przynajmniej dopóki moje żebra siÄ™ niewygojÄ… - dodaÅ‚ z uÅ›miechem.- JeÅ›li wolisz poczekać, to ja.- Zapewniam ciÄ™, że nie chcÄ™ czekać.Czy mam ro­zumieć, że zmieniÅ‚aÅ› zdanie?- Nie - odrzekÅ‚a.- Nie zmieniÅ‚am zdania i cieszÄ™siÄ™, że znalazÅ‚eÅ› powody, by siÄ™ z nim zgodzić.Odpowiedz zabrzmiaÅ‚a bezkompromisowo główniez przyzwyczajenia, Nicola jednak, ku swemu zdziwie­niu, poczuÅ‚a rozczarowanie nieuniknionym opóznie­niem.Sposób, w jaki Fergus ostatnio do niej siÄ™ od­nosiÅ‚, daÅ‚ jej do myÅ›lenia; przychodziÅ‚o jej do gÅ‚owy,że może nie ma siÄ™ czego bać.Chyba byÅ‚o jeszcze zawczeÅ›nie na kapitulacjÄ™. Fergus obrzuciÅ‚ twarz Nicoli badawczym spojrze­niem.PatrzÄ…c mu w oczy, zdaÅ‚a sobie sprawÄ™, jak dÅ‚u­gÄ… drogÄ™ przebyli od pierwszego spotkania, nie odpo­wiedziaÅ‚a mu jednak uÅ›miechem.-Zobaczymy - rzekÅ‚.- Podróż morzem bÄ™dzietrwaÅ‚a krócej, ale i tak wystarczy nam czasu, by do­konać znaczÄ…cych postÄ™pów.Nie mam nic przeciwkoskromnym zarÄ™czynom.Czy chcesz, żebym porozma­wiaÅ‚ z twoim bratem?- Tak - odrzekÅ‚a, skupiajÄ…c siÄ™ na wrażeniach pÅ‚y­nÄ…cych z bliskoÅ›ci przyszÅ‚ego męża.Jakie to uczucie?- zastanawiaÅ‚a siÄ™.Czy Fergus bÄ™dzie tak gwaÅ‚towny,jak w jej snach?PocaÅ‚owaÅ‚ jÄ… niezmiernie delikatnie i Nicola poczu­Å‚a, jak jej ciaÅ‚o ożywa.Bezwiednie zacisnęła palce najego plecach, wyczuwajÄ…c twarde mięśnie.Wszystkiepostanowienia i wyrozumowane plany w jednej chwilistraciÅ‚y na znaczeniu.Nie bÄ…dz gÅ‚upia.W ten sposóbgo nie ukarzesz.Wycofaj siÄ™, zanim bÄ™dzie za pózno.Fergus jednak miaÅ‚ wprawÄ™ w odczytywaniu nawetnajsubtelniejszych sygnałów; odruch Nicoli powie­dziaÅ‚ mu wszystko, co potrzebowaÅ‚ wiedzieć o kon­flikcie, szalejÄ…cym w gÅ‚Ä™bi jej duszy, i o namiÄ™tnoÅ›ci,z którÄ… siÄ™ zmagaÅ‚a.WyczuÅ‚, że Nicola jest bliskapoddania siÄ™, i zdawkowy pocaÅ‚unek, który miaÅ‚ tyl­ko przypieczÄ™tować umowÄ™, szybko przeksztaÅ‚ciÅ‚ siÄ™w gwaÅ‚towny i upojny. UsÅ‚yszaÅ‚ stÅ‚umiony okrzyk NicoÅ‚i; poddaÅ‚a mu siÄ™ zu­peÅ‚nie.Jawnie go pożądaÅ‚a.WczeÅ›niej sÄ…dziÅ‚a, że oddaniebÄ™dzie dla niej cierpieniem; teraz niczego nie pragnęłabardziej, niż oddać siÄ™ caÅ‚kowicie, dać siÄ™ zdobyć i zatra­cić siÄ™ w namiÄ™tnoÅ›ci.Usta i dÅ‚onie Fergusa nie przesta­waÅ‚y jej drÄ™czyć, wÄ™drujÄ…c po jej piersiach, wprawnie za­kradajÄ…c siÄ™ pod koszulÄ™, rozbudzajÄ…c zmysÅ‚y [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Copyright © 2016 (...) chciaÅ‚bym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.
    Design: Solitaire